Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

mam pytanie do Was. Strona: 3

Wysłany: 2006-06-12 11:06

[quote:6d8b02867f="freya_blathin"]O rany, to teraz ludzie jeszcze w liceum sluchają Tokio Hotel? Ja myślałam że na ich widok mdleją co najwyżej 13-latki....[/quote:6d8b02867f]

hmmm... u mnie w liceum nikt nie słuchał tokio hotel, więc jest to dla mnie jakaś nerealna wiadomość. wiem, że gorące czternastki z klasy mojej siostrzyczki słuchają tokio hotel, kupuja glany i mówią,że są "metalówami" :lol: żenada na maksa... ale cóż...stwierdzam,że każde pokolenie ma swój bunt i po co przejmować się młodzieńczymi zepsolikami 14-stek oraz chłopcami lat 16-ście, których one słuchają. przecież to nas nie dotyczy i jest w zupełnie innej strefie niż my... taka prawda. można sie tylko śmiać oglądając telewizję :D


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Wysłany: 2006-06-12 12:21

Skoro juz zeszło na temat "czego słuchają 3-nastki", no to przypomnijmy sobie czego my słuchaliśmy będąc w tym przecudownym młodzieńczym wieku :twisted:



Wysłany: 2006-06-12 12:26

Nie sądzę, żeby ktoś tu "przejmował się" TH...

A z sikających w majtki na widok sprytnie wymyślonego produktu marketnigowego 13-stek można się pośmiać, bo rzeczywiście żenada...

Ktoś świetnie wyczuł że manga i anime świetnie się sprzedaje, wyprodukował kolesia z wyglądem rodem jak z kreskówki i dał na na wokal a dzieciaki oszalały...

No i ktoś zrobił na tym super interes...pewnie, że to nie jest nasz świat, ale taka otacza nas niestety rzeczywistość, na której temat można mieć swoje zdanie i to zdanie wyrazić...



Wysłany: 2006-06-12 12:35

Szmaragdowa, jak były wszelkiej maści boysbandy na topie to ja miałam je w głebokiej pogardzie i co najwyżej śmiać mi się z tego chciało...Wychowałam się na ciężkich brzmieniach i mój szlachetny rodziciel skutecznie zadbał od początku żeby mi się przypadkiem nie popsuł gust muzyczny :D :D :D



Wysłany: 2006-06-12 12:50

Dobrze, że takowych posiadałaś :)

Swoją drogą jak byłam wychowywana na Queen'ach i Scorpions'ach.

No, a jeżeli chodzi o to czego się słuchało w wieku tych 13 lat to zawsze sikałam w gatki ze smiechu na widok chłopaczków udających dorosłych facetów i z kibietek - gwiazdek popu. Wszyscy byli identyczni. Trzeba się było wyróżniać :D



Wysłany: 2006-06-12 13:50

mnie to wychowali na Deuterze, Dezerterze, Kolaborantach, Siekierze itp...okraszone to było wszystko jeszcze Ironami, Siuxe and The Banches...no i oczywiście Sex Pistols, The Clasch, Ramones...czyli krótko... mówiąc nie miałem wyjścia...skazany od urodzenia na skrzywiony gust muzyczny...



Wysłany: 2006-06-12 15:20

mnie na niczym nie wychowali... sama się wychowałam :wink: w czwartej klasie podstawówki na nirvanie i closterkellerze :) i dobrze,że został przy mnie tylko jeden z tych zespołów :) poza tym wcześniej już bardzo interesowała mnie hipisowska tematyka :) to też mi przeszło, ale dzięki takim korzeniom mogłam rozwijać się w kierunku, do którego dotarłam teraz. w wieku 13 lat... oj...wtedy szalałam za Iron Maiden :D to były czasy. w sumie zawsze wiosną wbija mi sie temat ich piosenek i takiego klimatu :)
i wtedy dopiero stwierdzam jak bardzo ludzie się zmieniają :D
(no i w wieku 13 lat, gdzieś koło pierwszy raz byłam na koncercie closterkellera :) za dużo nie pamiętam, ale byc byłam :D )


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Wysłany: 2006-06-12 16:58

ja już nic nie poradze na to jacy byli moi rodzice i czego słuchali...moim odkryciem natomiast była era dzieci mroku...czyli poprostu gotyk...black...itd...aż po ekstremalne deth metalowe brzmienia...



Wysłany: 2006-06-12 23:32

[quote:820999ff0a="regis"]co do closterkeller i nirvany : mają więcej wspólnego niż by można się spodziewać . na oficjalnej plycie clostera " koncert 97 '" znajduje sie cover nirvany " heart shaped box " :twisted:[/quote:820999ff0a]

bo co tu dużo nie patrzeć nirvana to już kultowy zespół. osobiście nie słucham, ale "przeszłam" przez ich etap w swoim życiu i sądzę,że większość z nas taki etap miała :) można by rzec,ogólnikowo co prawda, że nirvany słuchał każdy.


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Wysłany: 2006-06-15 22:33

Tu się zgodzę. Osobiście przeszedłem już przez etap faz na konkretne gatunki i teraz słucham wsyztskiego od gotyku po death, no może blacku nie za bardzo chociaz swego czasu też słcuhałem. Nirvany nie słuchałem a wychowałem się na Black Sabbath, Judas Priest, Accept, AC/DC i Metallice. Mam to szczęście że zarówno ojciec jak i matka lubią porządną muzę. Czasem jeszcze matka przyjdzie zapytać "co to za kapela bo fajne?" :twisted: M. in. w ten sposób stała się fanką SOAD :D


"You gotta put your faith in a loud guitar..."


Wysłany: 2006-06-17 22:03

[quote:9a2e85da3c="regis"]. nie sadze ze kazdy z nas swoim zyciu w jakims tam wieku sluchal nirvany to ogomne uogolnienie.[/quote:9a2e85da3c]

i napisałam, że większość, więc jest to uogolnienie :D
Nightcreature gratuluję rodziców :D moi wchodzą i mówią: weź ścisz to darcie ryja :lol:


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Wysłany: 2006-07-10 17:45

[quote:d5c6302f72="frija"]
Nightcreature gratuluję rodziców :D moi wchodzą i mówią: weź ścisz to darcie ryja :lol:[/quote:d5c6302f72]

Tak jakbym slyszala mojego ojca:]
a ja w wieku 13-14 lat słuchałam Gunsów, Aerosmith, Black Sabbath, The Doors, Nirvana, Metallica, Led Zeppelin, Pink Floyd...cos by sie jeszcze znalazlo^^' a to w sumie dzieki rodzicom moge powiedziec bo oni nie przepadali za taką muzyką wiec robiłam im na zlosc a potem juz mi tak zostalo...



Wysłany: 2006-07-16 19:24

…ze mną było bardzo podobnie…zresztą nie zdziwił bym się gdyby tak było z przynajmniej 10 % naszej społeczności. Za każdym razem kiedy rodzice kazali mi wyłączyć to „…darcie ryja…” to ja włanczałem jeszcze głośniej, i w ten sposób pod tym względem wychowałem sobie rodziców =D



Wysłany: 2006-07-16 20:26

To ja miałam poniekąd szczęście, bo odkąd pamiętam u mnie zawsze się słuchało Pink Floyd (tata był i jest wielkim fanem), a potem teżnie było jakiś większych zgrzytów,wiadomo,niektóre rzeczy nie przechodziły w samochodzie a tak to ostatnio udało mi się wyciągnąć mamę na koncert Riverside i bawiła się lepiej niż coniektórzy "młodzi"



Wysłany: 2006-12-22 18:16

Judge (Bicz)
Judge
Posty: 38
Nowa Sól/Wrocław

Jeszcze dzieciem bedac wpajano mi dzwieki Pink Floydow i Led zeppelin... potem pojawily sie w mym zyciu Queen King Crimson, Guns&Roses no i Metallica.... Unforgiven i Nothing else matters zapadlo mi w dusze tak ze nie wyobrazam sobie zebym mogl sluchac czegos z innego gatunku muzycznego... Dobrze jest miec rodzicow, ktorzy sami sluchaja porzadnej muzy i za wczasu wpoja Ci wlasciwy kierunek.. teraz swiadomosc dzieci o istnieniu takich zespolow jak Led Zeppelin, Pink Floyd itd jest odwrotnie proporcjonalna do wiedzy o Tokio Hotel i innych tego typu shitach.... Teraz to juz nawet Fasolki i piosenki Jacka cygana sa fe....Przeraza mnie gdy 6 letni kuzyn pyta mnie czy nie mam czasem plakatow Tokio Hotel bo chcialby sobie na scianie powiesic.... strach pomyslec na jakie rzeczy bedzie podatny jak bedzie mial tych lat 15:/ Pokolenia sie zmieniaja i niestety moim zdaniem na duzo gorsze...
PS. faktycznie z poczatkiem tego tematu ani z filmem wywody te nie maja juz zadnego zwiazku :D


o mnie?... sprawiam czasem wrazenie zamknietego w sobie jednak to jest pozor:D choc tez dusza towarzystwa to ja nie jestem... Wole miec kilku przyjacioł w prawdziwym tego slowa znaczeniu niz tlumy falszywych...


Wysłany: 2007-01-08 13:59

ZiKE (Anciliae)
ZiKE
Posty: 13
Rzeszów / Warszawa / prawie_ws...

Witam. Zafascynowal mnie morfing pierwotnego tematu. Ale nie będę na siłę wracał do bratobójstwa, myślę, że ten temat poruszony był niejednokrotnie, przy okazji pojawiały się imiona Kain i Abel...
Co do muzyki natomiast to moim zdaniem warto posłuchać czasem 'klasyków'. Pink Floydow, Led Zeppelinów, Nirvany, Metallicy, Depeche Mode czy mnóstwa innych zespołów, które przetrwały próbę czasu. Tokio Hotel (niestety nie słyszałem tego, ale chetnie poszukam) przypuszczalnie umrze śmiercią naturalną za jakiś czas. Natomiast te zespoły, które mają swoich fanów od 20 albo i 30 lat są ciągle obecne, często w nowych nagraniach, nawet muzyki ciężkiej (nie myśle nawet o discometalowych aranżacjach 'Phantom in the Opera' Webera).
Do 13 roku życia słuchałem tylko muzyki elektronicznej. Przeszło mi, chociaż do dzisiaj moge wymienić całą dyskografię Jarre'a (: Jeśli młodzi ludzie słuchają 'muzyki' względem której się bulwersujecie to znaczy (tak w każdym razie wnioskuję), że są bardziej podatni na produkt niż na sztukę. Albo im przejdzie albo nie. Jeśli nie przejdzie, to znaczy, że nie byli wartościowymi elementami społeczeństwa. Jeśli natomiast zaczną zwracać uwage na ilość muzyki w tym czego słuchają, to zmienią się ich potrzeby muzyczne.
Moi proktykanci słuchają Rammsteina (prawie obowiązkowo, chociaż muzyki tam mało), SOAD i Dave Matthews Band + oczywiście jazz (:
Pozdrawiam!


Nie ma tego złego co by na gorsze nie wyszło i na nas czyhało /// Combinatore humanum est


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło