Wysłany: 2016-11-12 21:34
Dobrze, że rozgraniczyłeś "kościół" od "potrzebujących".
Prawdziwa siła człowieka tkwi nie w uniesieniach, lecz w niewzruszonym spokoju.
Wysłany: 2016-11-12 23:53
Akurat jest niedziela, zwykle dobry dzień na takie rozważania.
Co do ludzi, których spotykam i mnie o coś proszą, to zwykle muszę najpierw chwilę pogadać. Gdy nie umiem pomóc, to mam wyrzuty sumienia zależne od wielkości problemów :-/
I wracając trochę bardziej do klimatu totolotka:
Za [godzinną] mszę płacę 1-5 [PLN] w zależności od wielkości kościoła i liczby osób na raz w tym miejscu i czasie, a bywam w kościele raz na 2-3 [lata].
od czasu do czasu warto wrócić do źródła