Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Szachista. Strona: 1

Artykuł: Szachista

Szachista Wysłany: 2009-02-26 10:27

Bardzo mi się to opowiadanie podobałe. Co ciekawe - bardziej część wstępna od końcówki. W opisie szachowej gry było zawarte tyle emocji, że już nawet ten samolot nie musiał na końcu spadać, by utrzymać wewnętrzne napięcie utworu.


pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html


Trzecie zdanie od końca Wysłany: 2011-04-04 09:23

O ile rozumiem, mimo iż Mnie razi, prostota, by nie powiedzieć prostactwo myśli głównego bohatera, to zdanie ,, Cholera, to przecież był Mój samolot " jest zbędnę. Spróbuj przeczytać końcówkę bez tego zdania. To nadaje nie pełne zakończenie i możliwość domysłu. A chyba przyznasz że o wiele Milej jest samemu dotrzeć do zakończenia niż mieć je podane jak na dłoni.
A co do samego opowiadania, Twój ,,short" przypomina Mi zbiór Neila Gaimana ,, Dym i lustra".


Najpierw myśl, potem działaj, potem mów... Jednak pozostań spontaniczny. ,, Mówienie tak bardzo przeszkadza w myśleniu. " tata muminka. Heh.


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło