Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Metallica - Death Magnetic. Strona: 2

Artykuł: Metallica - Death Magnetic

Wysłany: 2008-09-11 10:00

eeeeee, płytka jest dobra :)

Nr 1 - taki sobie, czegoś brakuje
Nr 2 - dobry kawałek z niezłym riffem
Nr 3 - jeden z mocniejszych punktów albumu
Nr 4 - polubiłem, od połowy jest naprawdę nieźle
Nr 5 - bardzo dobry numer
Nr 6 - sól w oku, utwór kloaczy i wyjebałbym go
Nr 7 - za ten numer to wpierdol powinni dostac, ale solo fajne
Nr 8 - najlepszy na płycie, z jajami kawałek
Nr 9 - instrumental jest fajny, ale ja bym troche skrócił
Nr 10 - dziadki grają thrash. to juz nie ten speed co kiedys, ale złe to nie jest


.


Wysłany: 2008-09-11 16:09

Samurai (Anciliae)
Samurai
Posty: 282
Dąbrowa Górnicza

moje typy
That was just your life jeden z najlepszych utworów na rozpoczęcie albumu - obok Blackened
The day that never comes - początek wnerwiający ale od połowy jest czad i czuć luz i że komponowanie Metallice sprawiało mega frajde :)
All Nightmare long - kiler song na koncerty, najlepszy na płycie
Cyanide - swietny riff glowny
Unforgiven 3 - o wiele lepszy od unfogiven 2
Suicide & redemption - swietny instrumental z fajną nastrojową melodyjką w środku :D
My Apocalypse - przypominają mi sie czasy Damage inc. czy Dyers Eve :)


"umysł jest jak spadochron, działa tylko wtedy gdy jest otwarty"


Wysłany: 2008-09-12 16:48

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

[quote:505038df7b="murderbydolly"]ten album jest robiony na siłę tak samo jak st.anger...shit totalny...[/quote:505038df7b]

jak ktoś na siłę słucha, to potem tak wychodzi :wink: :roll:


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2008-10-07 15:46

Na pewno album zdecydowanie lepszy niż St. Anger. Bez porównania lepsze brzmienie gitar oraz perkusji i wreszcie w miarę solidne solówki. Gary lepsze, ale... Brakuje w tym polotu. Wokal Hetfielda nieco kuleje, ale nie ma czego wymagać od "dziadka", i tak swego czasu wokalistą był po prostu świetnym (i bardzo uniwersalnym, zarówno do ballad jak i heavymetalowych utworków), a i nadal nieźle sobie radzi jak na przelane hektolitry piwa :D Generalnie oceniłbym tą płytę jako unowocześniony mix "And Justice For All" z płytkami po Black Albumie - nie jakościowo, ale w sensie stylu. Poprzedni lepszy album Metallicii? Hm... "Black Album"... Ogółem jest dobrze, w skali sześciostopniowej: 4 (z malutkim minusikiem) :)


"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło