Wysłany: 2008-07-06 08:07
"Tytus Andronikus" z Hopkinsem, spodziewałam się czegoś klasycznego, a już pierwsze sekundy wybiły mnie z rytmu i o ile z początku miałam obawy przed futuryzmem, to potem naprawdę mi się spodobał i w żadnym wypadku nie przeszkadzał przy odbiorze filmu, a wręcz przeciwnie.
Przepiękne kostiumy, muzyka (szczególnie finał kiedy dwa pasztety stygną przy otwartym oknie), gra aktorska i fabuła, doskonałość pod każdym względem.
I od kwietnia oglądam go praktycznie codziennie jeden z moich ulubionych filmów.
Kto nie widział niech zobaczy ^.^
:)
Wysłany: 2008-07-06 08:32 Zmieniony: 2008-07-06 10:16
Ostatnio zdecydoanie Tweeney Todd - Demoniczny Golibroda z fleet Street - to adaptacja słynnego obsypanego nagrodami musicalu Stephena Sondheima .Johny Deep wciela się w postać niesłusznie skazanego i zamkniętego w więzieniu Benjamina Barkera.Przysięga on zemstę za to co spotkało jego,jego żonę i córkę a było to skutkiem jego niesłusznego aresztowania.Szybko zdobywa wspólniczkę do zaplanowanej przez siebie zemsty panią Lovett ,która piecze diabelskie paszteciki i podkochuje się w panu Tood.Po wyjściu z więzienia Benjamin zmienia nazwisko i ponownie otwiera swój zakład fryzjerski,w który wraz z wspólniczką panią Lovett dokonuje swoją makabryczną zemstę.Wszyscy aktorzy występujący w tym musicalu śpiewają piosenki napisane przez Stephena Sondheima.To niezwykły film , niezwykły musical i rola w jakiej jeszcze nie widziałem Johny Deep'a .
[img:af6944a8c1]http://img.bazarek.pl/39572/6090/195725/17876931974811aea246a70.jpg[/img:af6944a8c1]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2008-07-06 08:37
Jak najbardziej się zgadzam. "Tytus Andronikus" to wyjątkowy film i również jeden z moich ulubionych.
W pamięć mi jakoś zapadł "Ghost Dog - Droga Samuraja". Podobało mi się jak kolejne sceny były przeplatane cytatami z kodeksu samurajów.
Kolejny film to "Mechaniczna pomarańcza". Niesamowita muzyka, fabuła i ujęcia. Plus absurdy rodem z Monty Pythona.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2008-07-07 22:16
ja kocham wszystkie filmy z Marilyn Monroe:) oczywiście dzięki jej postaci. Czy ktoś może mi wytłumaczyć czemu musiała w ten sposób umrzeć??
Smutek jest drzewem, a jego owocami łzy...
Wysłany: 2008-07-07 22:25
To tak jak z Elvisem
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Nostalgia, Obywatel Kane Wysłany: 2008-07-08 17:59
"Nostalgia" Tarkowskiego - przepiękny film sprzed lat (1983), właściwie to obraz namalowany kamerą, ciąg scen - obrazów przenikających się w nieskończoność, bardzo piękny, niepokojący, eteryczny obraz...
"Obywatel Kane" to film z 1941 roku o niesamowitej, mrocznej aurze i zarazem proroctwo tego, co teraz się dzieje, czyli totalnej kontroli człowieka przez media i pieniądze za nimi stojące. Fabuła to historia kariery i tragedii magnata prasowego Charlesa Fostera Kane'a. Pierwowzorem postaci Kane'a był William Randolph Hearst, który blokował premierę filmu i jego dystrybucję oraz wytrwale prześladował Orsona Wellesa za jego realizację, właściwie niszcząc przy pomocy swoich wpływów i pieniędzy jednego z najzdolniejszych reżyserów i aktorów amerykańskich,,,
Do not quote - think for yourself
Wysłany: 2008-07-08 21:18
ale czy nie mam racji? Do tej pory przyczyny jej śmierci nie są do konca wyjaśnione zdolna aktorka umiera na niedługo przed swoim ślubem, jeszcze tyle przecież życia było przed nią... :cry:
Smutek jest drzewem, a jego owocami łzy...
Wysłany: 2008-07-08 21:36
Czytałem kiedyś książkę na ten temat i prawdopodobnie jest w to zamieszana rodzina Kennedych. John Kennedy ponoć chciał zerwać z nią kontakty,a ona zagroziła, że ujawni jakieś brudne sprawy.
Przy okazji - w instytucie medycyny sądowej nadal przechowują jej jelita. Pobrano je do badań, ale nie zdążono zwrócić przed pogrzebem. Taka pamiątka :)
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2008-07-09 07:37
"Piknik pod wiszącą skałą" - film niedopowiedzeń, oniryczna fabuła, ukryte w ludizach lęki przed nieznanym. Niby wszystkie wydarzenia toczą się w nim ospale, ale jakież napięcie spaja wszystkie części. Obraz lepszy chyba niż literacki pierwowzór.
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2008-07-09 09:21
Apropos onirycznej fabuly to "The Cell" z Jennifer Lopez. Spodziewalem sie jakiejs szmiry a tu takie zaskoczenie.
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2008-07-09 17:33
ale i tak kocham wszystkie filmy z nią:)
Smutek jest drzewem, a jego owocami łzy...
Wysłany: 2008-07-09 17:46
amorphous napisał(a):
[quote:a0662a6860]Apropos onirycznej fabuly to "The Cell" z Jennifer Lopez. Spodziewałem sie jakiejs szmiry a tu takie zaskoczenie.[/quote:a0662a6860]
No muszę także przyznać wydawało mi się że The Cell będzie szmirą :o a tu proszę niespodzianka :D okazało się że to naprawdę dobry film i naprawdę bardzo dobra rola Jenifer Lopez :)
[img:a0662a6860]http://images.barnesandnoble.com/images/20560000/20568231.JPG[/img:a0662a6860]
[img:a0662a6860]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:a0662a6860]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2008-07-10 11:30
Hmm i cóż ja mogę napisać ci którzy troszkę mnie poznali,wiedzą że nie rozbieram filmu na ente kawałki i nie przeprowadzam psycho analizy filmu :D film albo mi się podoba albo nie :D ot naga prawda :D
[img:1861be5e96]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:1861be5e96]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2008-07-18 12:26
Z ciekawych filmów zapadł mi w pamięć "Beautiful Boxer". Opowiada on autentyczną historię jednego z najsłynniejszych transseksualistów w Tajlandii, który zarabiał walcząc na ringu na operację zmiany płci. Niesamowicie nakręcony. Sceny z jego życia przeplatane marzeniami głównego bohatera i dobrymi ujęcia z walk i treningów.
Podobała mi się scena, jak główny bohater wbiega na wzgórze i doznaje wizji, w której rozmawia ze sobą z przyszłości.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!