Gust kontrolowany Wysłany: 2008-06-29 16:22
Gratuluje, bardzo dobry tekst i interesujace spostrzezenia. To przykre, ale w obecnych czasach komercji i konsumpcji srodki masowego przekazu, do ktorych bez watpienia zaliczyc nalezy internet w wyrafinowany sposob kontroluja spoleczenstwo i jego gusta. Wszystko jest w zasadzie na sprzedaz i kazda metoda, w tym rowniez wspomniane przez Ciebie rankingi i punktacje ma na celu przekonac jednostke, ze ofiarowany produkt jest najlepszy. Strategia ta niestety zabija indywidualne i krytyczne myslenie. Wiekszosc z nas nie kwestionuje, nie zadaje sobie trudu, zeby poszukac informacji, sprawdzic i wyrobic sobie wlasne zdanie. Tak rodza sie trendy, narzucone z gory ale za naszym przyzwoleniem.
Zdaje sobie sprawe, ze jestes krytyczny w stosunku do jakiejkolwiek punktacji ale nie moglam sie powstrzymac zeby ocenic Twoj artykul. :)
All is only illusion...all except the music! "Music is a place to go to take refuge. It is a sanctuary from mediocrity and boredom. It is innocent and it is a place you can lose yourself in thoughts and memories and intricacies.”
Wysłany: 2008-06-29 21:57
Hmm... jestem mile zaskoczona tekstem :)
Wydaje mi się, że mnogość rankingów, prześciganie się w przekonywaniu "co warto..." i skuteczność takich działań to wynik pewnego dobrodziejstwa a jednocześnie przekleństwa naszych czasów. Przy dzisiejszych możliwościach przepływu danych codziennie otrzymujemy taką mnogość informacji, zewsząd - jesteśmy dosłownie bombardowani informacją że, pomimo najlepszych chęci, bardzo trudno jest nie pójść "na skróty", by w tym gąszczu się odnaleźć. Bo przy dzisiejszej mnogości możliwości i dostępu do informacji, danych... faktycznie, doba staje się za krótka a i życia może zabraknąć :)
Control... Wysłany: 2008-06-30 12:51
Sterowanie człowiekiem przez media i informacje jest od wielu lat dziedziną nauki. Różnego rodzaju spryciarze obrabiają ludzki tłum, jak rzeźnicy - kilka fachowych cięć i jesteś przerobiony, a do tego jeszcze ... cieszysz się z tego!Uczucie pustej satysfakcji, iluzja wygranej, czy zysku są zawsze dołączane w pakiecie .
Można o tym w nieskończoność, ale nic tak nie uczy, jak wyrazisty przykład.
Jak robi się ludzi w balona i traktuje jak stado owieczek do systematycznego golenia, pokazuje świetny film czeski pt."Czeski sen" - nic dodać, nic ująć.Kto zobaczy, ten ujrzy naturę tego antyludzkiego działania, które dotyczy całego świata- bez wyjątków.
Paskudna twarz Julii Roberts straszy na ulicach Tokio, Seulu, Warszawy - wszyscy mają się modlić do niej, jak do Najświętszej Panienki. Każdy chłam może być wciśnięty ludziom: brzydota jako piękno, trucizna jako napój, tłuste i niezdrowe jedzenie jako przedmiot pożądania. Kwestie moralne nie istnieją- demokracja jest właśnie po to, żeby uświęcić wciskanie kitu.
I dlatego Sokrates na stare lata stał się zwolennikiem arystokracji, twierdząc, że każda demokracja wyradza się w ochlokrację, czyli rządy motłochu. I to mamy: motłoch jest podmiotem i przedmiotem tego, o czym tu piszemy...
Żeby przetrwać w warunkach takiej presji, trzeba naprawdę wielkiej determinacji, albo skrajnie odwrotnej postawy - choćby takiej, jak pokazana w filmie " Into the Wild". Nie jest może ważne, że skończył pokazany w nim chłopak tak jak skonczył - istotne, że pokazał siłę ODWRÓCENIA SIĘ PLECAMI DO TEGO CAŁEGO BURDELU.
Nie trzeba zresztą tak drastycznego wyboru, jakiego dokonał...
Z bliższego podwórka: znam człowieka, który mieszka pod Warszawą w domu bez prądu, nie płaci podatków, jest bezrobotny, nie łączy go nic z żadnym systemem. Jest rzeźbiarzem, tworzy piękne rzeczy i żyje całkowicie wolny od jakichkolwiek połączeń z biurokracją, mediami itp.
Nie bierze pod uwagę statystyk, rankingów itp.On sam wyskoczył z rubryk i jest mu z tym dobrze!
"This is your life and the choice is yours" Więc...?
Do not quote - think for yourself
Wysłany: 2008-06-30 13:19
...Więc mówisz o cholernie trudnej decyzji... O której wielu mówi, marzy, ale podejmie jeden na... ilu? Tysiąc? Sto tysięcy?
X Błogosławieństw Świadomego Antykonsumpcjonisty Wysłany: 2008-06-30 13:44
No to coś praktycznego, zwłaszcza dla tych wierzących :D Propozycja otwarta i do rozwinięcia. Miłej zabawy...
***********************************************************
Błogosławieni, którzy nie czytają reklam
Błogosławieni, którzy nie wpuszczają pod swój dach akwizytorów
Błogosławieni, którzy nie oglądają seriali
Błogosławieni, którzy nie słuchają list przebojów
Błogosławieni, którzy nie chcą niczego za darmo
Błogosławieni, którzy nie chcą wygrać
Błogosławieni, którzy nie chcą promocji
Błogosławieni, którzy nie jedzą świństwa
Błogosławieni, którzy nie kupują dla radości kupowania
Błogosławieni, którzy dają się pędzić jak bydło
Błogosławieni, którzy czytają książki
Błogosławieni, którzy tworzą - piszą, malują, rzeźbią, grają
Błogosławieni, którzy wolą myśleć zamiast oglądać i słuchać
Błogosławieni, którzy ...CDN/dopisz swoje/
Do not quote - think for yourself
Re: X Błogosławieństw Świadomego Antykonsumpcjonisty Wysłany: 2008-06-30 14:15
Żeby nie zaśmiecać tematu Panu Panowi, tworzę osobny - tam dopisujcie proszę ciąg dalszy.
Do not quote - think for yourself
Wysłany: 2008-06-30 15:47
Dramatyzujecie! :twisted:
Konsumpcjonizm :arrow: zuo!
Globalizacja :arrow: zuo!
Masowe gusta :arrow: zuo!
... a o "złotym środku" nie słyszeli? :roll:
:lol: :lol: :lol: PROVOCATEUR :lol: :lol: :lol:
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!