A to pech Wysłany: 2008-06-06 19:32
Zakończenie cokolwiek nieoczekiwane i zaskakujące Cóż... shit happens, że tak powiem :lol:
Pomysł oryginalny, spodziewałam się kompletnie innej końcówki
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-06-06 23:05
cóż za złośliwosć i ironia autora 8) (przynajmniej w moim odczuciu)... tak swoja droga zawsze ciekawił mnie motyw sekty.. maja one bardzo ciekawy model działania
"Księżyc kładzie dłoń na moim czole, ślepy i niemy jak piastunka"
Wysłany: 2008-06-07 08:29
[quote:33f5585363="Borderline"]cóż za złośliwosć i ironia autora 8) (przynajmniej w moim odczuciu)[/quote:33f5585363]
Ja się z tym zgadzam 8)
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Re: A to pech Wysłany: 2008-06-07 09:20
[quote:d0e676455b="Kirie"]Zakończenie cokolwiek nieoczekiwane i zaskakujące Cóż... shit happens, że tak powiem :lol:
Pomysł oryginalny, spodziewałam się kompletnie innej końcówki [/quote:d0e676455b]
Dokładnie zakończenie niespodziewane :):)
Ale bardzo ciekawe opowiadanie :):):)
Odważni nie żyją długo, ale tchórzliwi nie żyją wcale..