Czy będzie drugi Czarnobyl? Wysłany: 2008-06-04 20:46
Wysłany: 2008-06-04 21:06
oczywiscie niema zagrozenia
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-06-04 21:24
[quote:9cc752714f="Allanon23"][quote:9cc752714f="cold_sea"]oczywiscie niema zagrozenia [/quote:9cc752714f]
Zapewne będzie, ale nie będziemy o tym wiedzieć
No to schronik trza przygotować, i jakieś puszki z mięchem z 3.5 kupić, no i browarek :D[/quote:9cc752714f]
trzeba sie jakos zorganizowac i przebalujemy czas do opadniecia pylow radioaktywnych. Do tego trzeba sie odkazić odrobina spirytusu
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-06-04 21:54
sie dobrze nawalimy to nic nam nie bedzie i sie szybciej zapomni
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-06-04 23:57
Chyba faktycznie już nic innego nie pozostaje...
Wysłany: 2008-06-05 08:04
No i trzeba zapewnić kontynuacje rodu tak na wszelki wypadek :D Nigdy nic nie wiadomo :wink:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-06-05 12:20
Wczoraj w mediach pojawiły się 3 różne informacje o rzekomych zagrożeniach radioaktywnych nad Polską.
Pierwsza o Czarnobylu - jakiś żart, skoro reaktorów czynnych tam już dawno nie ma, a pozostałości są zabetonowane. Ludzie złaknieni sensacji potrafią powymyślać różne bzdury.
Druga - o niewielkiej awarii w czeskiej elektrowni, prawdziwa, acz awaria ta nie stanowiła żadnego zagrożenia.
Trzecia - awaria w słoweńskim Krsku, również prawdziwa i również sytuacja opanowana.
Z czego tu robić hałas?
Elektrownie atomowe wbrew pozorom stanowią jedno z najb. ekologicznych źródeł energii w porównaniu do osiąganej mocy. Ale czasem dla zabawy można chlapnąć że jest zagrożenie, ale jest wesoło co :P Jak ja nie lubie mediów szukających byle czego by wzniecić panikę :/
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-06-05 16:53
Gdyby to nie było nic groźnego - nie robiliby szumu na całą Unię Europejską. Zrodziła się panika, więc uspokajają, bo co mają zrobić? Sądzę, że ta awaria jest groźna, ale katastrofa nam chyba nie grozi, skoro nie podjęli akcji ewakuacyjnej.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-06-05 18:41
Ja myślę, że to nie jest nic poważnego a szum robią bo takie jest zadanie mediów
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-06-05 19:25
Za to w Czarnobylu wspaniale rozwinęła sie przyroda. Ostatnio na Animal Planet był program o żyjących tam dzikich zwierzętach. To idealny obraz tego jak wyglądałby świat gdyby nagle zniknęli z niego - dosłownie - wszyscy ludzie.
Zaś co do samej nieczynnej już elektrowni znajdującej sie w nim to wcale nie jest tak wesoło jak sie wielu wydaje. Ów betonowy sarkofag zrobiony 22 lata temu dziś jest znacznie przeżarty przez radioaktywne związki. Myślicie, że dlaczego wciąż jest to strefa zamknięta?
Takie miejsca nigdy nie przestaną stanowić zagrożenia. Dlaczego? Bo zawsze będą powstawać kolejne i zawsze znajdzie sie taki cwaniak jak ten kierownik zmiany co był wtedy w Czarnobylu i wpadnie na pomysł by reaktor wystawić na próbę przy jednoczesnym wyłączeniu systemów zabezpieczeń.
Awarie wszędzie sie zdarzają. Mniejsze lub większe. Jedne pozostają zauważone, drugie nie. Bo matka natura wymyśliła - na swoje szczęście - coś takiego jak erozja. Można łatać dziurę w murze w nieskończoność ale postępu gnicia w fundamentach nikt nie powstrzyma. I tak z upływem czasu każdy mur zrówna sie z ziemią. Ruiny zamków najlepszymi dowodami.
Jedyne co jest idealnie trwałe to pamięć. I to sie nigdy nie zmieni.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-06-05 20:07
Kostuch, najwyraźniej oglądaliśmy ten sam film.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-06-05 20:17
co za różnica... w 2012 jest konec swiata... i tak wszyscy zginiemy :)
"Księżyc kładzie dłoń na moim czole, ślepy i niemy jak piastunka"
Wysłany: 2008-06-05 20:53
A moze ten Twoj wykladowca tam zmutowal i teraz zeby sie nie wydalo ze ma jakis gratis udaje ze jest tam wszystko w porządku :)
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-06-05 20:56
[quote:7b441362bd="dupa666"]szkoda ze dopiero w 2012[/quote:7b441362bd]
ej no, ja chcę jeszcze trochę pożyć, jeszcze nie wstąpiłam do klubu seniora :lol: :P
z tą przyrodą w Czarnobylu, to Kostuch masz rację, może filmu nie oglądałam, ale trochę czytałam na ten temat w necie, rzeczywiście - natura potrafi odbudować się sama, jeśli jej w tym nie przeszkadzac.
a z tym zabetonowanym reaktorem - przy odpowiedniej "konserwacji" nie powinno byc zagrożenia, ALE: po to strefa jest zamknięta, żeby jakiś matoł nie przedostał się i nie przypadkiem nie narobił tam szaszoru, chyba to logiczne
[quote:7b441362bd="summoned"] ano mieliśmy wykład na wydziale o skażeniach ziemi i wypowiadał się nasz profesor Kaniecki, który badał skażenie zbiorników wodnych tam. dostał pozwolenie, przewodnika i zrobił badania. wszystko jest spoko. [/quote:7b441362bd]
haha, to się prof Kaniecki zalansował :wink: :lol: 8) pozdro dla niego, choć jak dla mnie to neisamowicie przynudzał, mimo iż tematyka wykładów często mnie interesowała
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-06-05 22:10
CO wy mi tu pier... za uszami o jakimś końcu świata w 2012 :wink:
Bardziej by mnie rozśmieszyło gdybyście mi powiedzieli, że do tego czasu będzie wybudowane owe 900km autostrad przed EURO 2012 :lol:
A co do Czarnobyla... :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-06-06 08:20
[quote:02b9d24053="Borderline"]co za różnica... w 2012 jest konec swiata... i tak wszyscy zginiemy :)[/quote:02b9d24053]
a to dobre :) pewnie jak zwykle w trakcie ważnego wydarzenia będę miał rozładowane baterie w aparacie
Fuck you dude!
Wysłany: 2008-06-06 10:05
[quote:abfdde63a3="uzekamanzi"][quote:abfdde63a3="Borderline"]co za różnica... w 2012 jest konec swiata... i tak wszyscy zginiemy :)[/quote:abfdde63a3]
a to dobre :) pewnie jak zwykle w trakcie ważnego wydarzenia będę miał rozładowane baterie w aparacie[/quote:abfdde63a3]
towarzyszu! pamiętaj - przezorny zawsze ubezpieczony :D
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-06-06 21:53
[quote:af99eac117="minawi"]
z tą przyrodą w Czarnobylu, to Kostuch masz rację, może filmu nie oglądałam, ale trochę czytałam na ten temat w necie, rzeczywiście - natura potrafi odbudować się sama, jeśli jej w tym nie przeszkadzac.
a z tym zabetonowanym reaktorem - przy odpowiedniej "konserwacji" nie powinno byc zagrożenia, ALE: po to strefa jest zamknięta, żeby jakiś matoł nie przedostał się i nie przypadkiem nie narobił tam szaszoru, chyba to logiczne
[/quote:af99eac117]
Owszem przyroda się odbudowuje, inną sprawą jest że pobliskie drzewa świecą w nocy na wskutek promieniowania i rozkładu atomów pod jego wpływem... strefa zamknięta... ostatnio miałem dostęp do materiałów, w którym pokazane było iż większa część ludzi mieszkających kiedyś w Czarnobylu(ci co przeżyli) wróciła tam...dostali małe żelbetonowe mieszkanka a że to starsi ludzie to woleli se wrócić... wszystko im tam pasuje, czasem jakaś anomalia że ryba w środku jest nie taka jaka miała być czy jabłko jest zepsute w dziwny sposób,ale olewają to i żyją dalej...dopiero promieniowanie za rzeką otaczającą elektrownie jest kilkadziesiąt krotnie razy wyższe, widocznie woda ma właściwości pochłaniające pierwiastki promieniotwórcze.
A co do "konserwacji" sarkofagu... w środku dalej jest nie za wesoło i wątpię by ktoś chętnie chodził tam i "łatał dziury"... Rosji nie stać na nowy sarkofag, zbierane już są pieniądze przez inne kraje i organizacje, nowy sarkofag musi być większy niż stary i załatwione jak w tamtym przypadku...kilka śmigłowców transportowych, tony stalowej liny, kombinezony chroniące przed promieniowaniem i kilka minut nerwowej "zabawy" z wycelowaniem tego gigantycznego obiektu i jego spuszczenie...
Elektrownie atomowe to przyszłość, mniejsze zanieczyszczenia, większa wydajność...Niebezpieczeństwo? niebezpieczeństwo jest tylko z elektrowniami postawionymi przez rosjan:/ to tak jakbyście porównywali starą szopę do czterogwiazdkowego apartamentu... Poza tym po tragedii w Czarnobylu zmieniono maksymalną dopuszczalną zawartość procentową uranu w rudzie ponad dwukrotnie...
Media szumią i będą szumieć...bo jacyś "obrońcy przyrody" mają braki w edukacji bądź inteligencji... elektrownia cieplna na węgiel kamienny w ciągu roku produkuje więcej radioaktywnych odpadów niż elektrownia atomowa w ciągu 10 lat... dla porównania potrafi w ciągu miesiąca dostarczyć tyle energii ile węglowa w rok... prosta matma, choć dane uproszczone ale nie zmienia to faktu że wole mieć elektrownię atomową na śląsku niż powietrze które dosłownie "widać gołym okiem" ...
sorry że tak się rozpisałem
Nauka uczyniła z nas Bogów, zanim jeszcze zasłużyliśmy na to by być Ludźmi...
Wysłany: 2008-06-06 22:22
Największe niebezpieczeństwo związane z elektrowniami atomowymi stanowią ludzie... Nie sądzę, żeby miało tu znaczenie czy są w Rosji czy we Francji czy gdziekolwiek indziej :)
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-06-06 22:35
Pewnie masz racje...ale jednak Amerykanie często inwestują "przesadnie" jak na kraj w zabezpieczenia, ale jest to opłacalne, wydają na taką elektrownię 2 razy tyle kasy co Rosjanie ale są one kompletnie bezawaryjne przez co ich naród się nie buntuje... czysta kalkulacja...
Nauka uczyniła z nas Bogów, zanim jeszcze zasłużyliśmy na to by być Ludźmi...