Emo Wysłany: 2008-05-07 15:29
wiem juz ze dla was emo jest zenujace. Proponuje aby kazdy powiedzial co sadzi o emo, dlaczego ich nie lubi albo lubi, jesli znaciejakis zatr na temat emo lub mial z nimi jakies przezycia to prosze sie podzielic.
Samotność jest czymś pięknym
Wysłany: 2008-05-07 15:38
Podobno gdy zamknie sie w jednym pokoju pieciu emo to jedem z nich umrze bo nie bedzie mial kata zeby sie wyplakac.
Ja osobiscie pisalem z jedna emo i mysze przyznac ze nawet fajnie czasem bylo.
Czasami warto uciec od zycia...
Wysłany: 2008-05-07 15:42
zenujace to sa takie tematy
----------
The Tossers-Never Enough
united we stand divided we fall
Wysłany: 2008-05-07 15:44
Emo kojarzy mi się ze sflustrowanymi 15-stkami, którzy nie moga dogadać się z mamą i tatą. A i jeszcze z zespołem którego nie cierpię Tokjo- motel
Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.
Wysłany: 2008-05-07 15:52
[quote:e0306a512e="Mscigniew"]Emo kojarzy mi się ze sflustrowanymi 15-stkami, którzy nie moga dogadać się z mamą i tatą. A i jeszcze z zespołem którego nie cierpię Tokjo- motel[/quote:e0306a512e]
Zespoly emo sa marne.
Czasami warto uciec od zycia...
Wysłany: 2008-05-07 15:58
Tokio Hotel jest fajne :P Jesteście po prostu z góry uprzedzeni.
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D
Wysłany: 2008-05-07 16:16
[quote:2959034d5b="th"]Tokio Hotel jest fajne :P Jesteście po prostu z góry uprzedzeni. [/quote:2959034d5b]
Mnie sie poprostu ni podoba i juz.
Czasami warto uciec od zycia...
Wysłany: 2008-05-07 16:28
Mnie ta subkultura wkurza, lecz dużo mniej niż wszelkie plastiki, żele, dresy...
Z kilkoma spotkałam się w liceum i drażnił mnie ich styl bycia, łatwiej jest płakać i narzekać na świat niż rozwijać się i działać, William Blake pisał "Kto pragnie, a nie działa, szerzy zarazę." i mam wrażenie że to idealna subkultura dla życiowych nieudaczników z wyboru xP
Wysłany: 2008-05-07 16:38
[quote:89ed24a81e="Alec-II-Pure"]zenujace to sa takie tematy
----------
The Tossers-Never Enough[/quote:89ed24a81e]
AMEN 8)
"Tonight's the night..."
Wysłany: 2008-05-07 16:42
[quote:45476502fe="Phantom"][quote:45476502fe="Alec-II-Pure"]zenujace to sa takie tematy
----------
The Tossers-Never Enough[/quote:45476502fe]
AMEN 8)[/quote:45476502fe]
Żenujące są, ale nie nam oceniac o czym to użytkownicy dyskutowac chcą. :D
Ostrzegam jedynie, że jeśli temat zejdzie na te same tory co reszta emo-podobnych to zablokujemy.
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D
Wysłany: 2008-05-07 16:47
[quote:40e4aa471f="would"]Mnie ta subkultura wkurza, lecz dużo mniej niż wszelkie plastiki, żele, dresy...
Z kilkoma spotkałam się w liceum i drażnił mnie ich styl bycia, łatwiej jest płakać i narzekać na świat niż rozwijać się i działać, William Blake pisał "Kto pragnie, a nie działa, szerzy zarazę." i mam wrażenie że to idealna subkultura dla życiowych nieudaczników z wyboru xP[/quote:40e4aa471f]
wlasnie zyciu trzeba stawic czolo.
[quote:40e4aa471f="th"]Żenujące są, ale nie nam oceniac o czym to użytkownicy dyskutowac chcą. Very Happy
Ostrzegam jedynie, że jeśli temat zejdzie na te same tory co reszta emo-podobnych to zablokujemy. Wink[/quote:40e4aa471f]
I bedzie po dyskysji.
:arrow: Paskievicz A emo panienki rzeczywiscie sa wmiare fajne, mozna z nimi spokojnie pogadac praktycznie na kazdy temacik.
Czasami warto uciec od zycia...
Re: Emo Wysłany: 2008-05-07 18:24
[quote:d8467b02ff="evanescence"]wiem juz ze dla was emo jest zenujace. Proponuje aby kazdy powiedzial co sadzi o emo, dlaczego ich nie lubi albo lubi, jesli znaciejakis zatr na temat emo lub mial z nimi jakies przezycia to prosze sie podzielic.[/quote:d8467b02ff]
No to ja się konkretnie odniosę do tematu. Subkultura jak każda inna. Ciuszki, fryzury - mogą być. Ale czy naprawdę chcemy, by młodzież przyjmowała depresyjną, żałosną postawę "nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi, potnę się"? Bo żadnego innego przesłania w emo nie widzę. Osoby, które w kółko rozprawiają, jakie to są biedne, samotne i nikt ich nie rozumie cierpią moim zdaniem na nadmiar wolnego czasu :?
Wysłany: 2008-05-07 19:06
Ej no musimy być bardziej tolerancyjni, dzieci w końcu z tego powyrastają... Bo czy widział ktoś może czterdziestoletniego Emosa :D
Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.
Wysłany: 2008-05-07 19:18
[color=red:9dad8de0c4]Temat był już wielokrotnie wałkowany na forum i wątpię szczerze byśmy doszli do jakichkolwiek wniosków z tej całej dyskusji. Skończy się na zbiorowym obrazaniu emo - zapraszam więc do tematu żenujące[/color:9dad8de0c4]
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D