Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Kobieta - gorszy gatunek czytelnika. Strona: 2

Wysłany: 2008-06-01 12:27

Archfiend (Bicz)
Archfiend
Posty: 11
Odległe.. nadmorskie ^^

Co prawda, to prawda, społeczeństwo coraz mniej lubi czytać.
Inną sprawą jest to, że nie przekazuje się tej jakże oczywistej prawdy, że książki uczą same w sobie! Wyrabiają wewnętrzną inteligencje, o której mówił kiedyś Sokrates. Rozmawiając z moimi rówieśnikami, stwierdzam, że nie znają definicji oczywistych dla mnie słów. Powoli mnie to przeraża
Diarmad, rzeczywiście są ksiązki, z których warto wynosić jakieś prawdy, są takie, o których warto zapomnieć. Czy kobiety rozmyślają o każdej przeczytanej książce? Tego stwierdzić nie mogę, mój przypadek wydaje się typowo męski, te wartościowe zachowuję w pamięci. Źle się wyraziłeś, mówiąc o WSZYSTKICH kobietach. Ale szczerze,między kobietami a mężczyznami zawsze była jakaś różnica, ale sadze, że ta dyskusja może być jałowa.
Stwierdzam: Nie można mówić o grupach czytelniczych, dzieląc je na płeć. Można dzielić je na role w życiu Kobieta która zajmuje się domem, lubi znać nowe przepisy ( ja osobiście do gotowania mam dwie lewe ręce), a mężczyzna,, który pracuje, potrzebuje czasem jakiś artykułów rynku pracy. XD, Ale może być odwrotnie znam wielu panów, którzy gotują wyśmienicie, i czytają takie pisma... ^^



Wysłany: 2008-06-01 14:18

[quote:3fdf8f8cc4="kalasznikowa"]Jako kobieta mówię, że wszystkie te romansidła czy gazetki typu "pani domu" są już wykpiwane przez naszą płeć. [/quote:3fdf8f8cc4]


Pozwól że zacytuję tylko ten kawałek:)
Zgadza się. Jeszcze kilka lat temu miało to wielkie branie. Jak podałaś przykład, "pani domu" jest oczywiście coraz mniej kupowany, ale jednak. Myślę, że duże znaczenie ma tu moda jaka jest nam dyktowana. Zapewne wielu z was się przyczepi tej "mody", ale cóż. Taka prawda jest. Nie mówię o wszystkich tutaj kobietach oczywiście. Inna sprawa jest, gdy małoletnie kupuje "Bravo". Odpuścimy bo to jeszcze dzieciak. Ale miejmy nadzieję, że kiedyś z tej głupoty wyrośnie...


"I'm not crazy. My reality is just different than yours" Alice in Wonderland "Amor ex oculis oriens in pectus cadit" Szkarłatny Kwiat


Wysłany: 2008-06-01 20:10

[quote:7a08f3b567="Archfiend"] Źle się wyraziłeś, mówiąc o WSZYSTKICH kobietach.[/quote:7a08f3b567]
Fakt,coś zgryźliwy byłem tego dnia i sam w sumie nie wiem jak takie coś napisałem przepraszam wszystkie panie.
Ale i tak was nie rozumiem...
ale zrozumiałem że żeby zrozumieć was trzeba najpierw zrozumieć siebie a z tym zrozumieniem może być ciężko


Nauka uczyniła z nas Bogów, zanim jeszcze zasłużyliśmy na to by być Ludźmi...


Wysłany: 2008-06-01 20:29

Archfiend (Bicz)
Archfiend
Posty: 11
Odległe.. nadmorskie ^^

;D Diarmad, kobiety są trudne w zrozumieniu, bo jak kolwiek twarda by niebyła.. więkrzość to wrażliwe stworzenia, ławto urazić ;/. Haha wiem po sobie
Dobrze, bulwersacja juz mi przeszła :D
Tak się zastanawiając, człowiek przez swoją inteligencję, stał sie najdziwniejszym, najgroźniejszym stworzenie na ziemi.. Sami siebie nie potrafimy sie zrozumieć, a co dopieruo drugiego człwieka.



Wysłany: 2008-06-01 21:49

Heh niestety takie przemyślenia najczęściej zostają w sferze przemyśleń...każdy z nas wie że sam siebie nie rozumie ale myśli że rozumie innych ludzi...paradoks... chociaż czasami zdaje mi się że nasze społeczeństwo jest tak płytkie iż możliwe jest przewidzenie celów działania i sposobów wielu jednostek... czasem pod faceta wystarczy podstawić stereotyp kłamcy któremu zależy tylko na "zaliczeniu" jakiejś laski...smutne jest to że to naprawdę często się sprawdza...najsmutniejsze że niekiedy nasze przyjaciółki też się dają nabrać...ale któż może być odporny,skoro jest samotny...
Czy kobiety też czasem wciskają kit facetom by ich wykorzystać?;>


Nauka uczyniła z nas Bogów, zanim jeszcze zasłużyliśmy na to by być Ludźmi...


Literatura dla kobiet/mężczyzn - to samo kodowanie Wysłany: 2008-06-01 22:05

Lupp (Bicz)
Lupp
Posty: 505
Restinpeace

Jak dla mnie sprawa jest dość prosta: jakiś czas temu cwaniacy w Stanach zauważyli, że na wojnie płci można dobrze zarobić i zaczęli ją podsycać, a na tej fali różnicować rynek produktów:
sprzedaż książek dla LUDZI jest mniejsza, niż dla dwóch wrogich obozów - np."mięśniaków" i "blondynek". Zawsze żyjąc szaro i bezbarwnie, może się pocieszyć, kupując pismo z gościami po sterydach, którzy opisują swoje takie ,czy inne wyczyny i powiedzieć: ja należę do tego STADA - to samo z kobietami...


Do not quote - think for yourself


Wysłany: 2008-06-02 13:23

Archfiend (Bicz)
Archfiend
Posty: 11
Odległe.. nadmorskie ^^

:twisted: haha, czy kit? Kobiety uwodzą i oczarowywują W dawnych czasach kobietę, która zauroczyła mężczyzne uznawano za czarownicę ^^
Co do wojny płci... bardzo dobre spostrzeżenie. Tak samo zarabia sie na wojnach ras. Biali i czarni- główny problem, chodż już załagodzony. Inteligentny człwoiek, poczyta książkę, poszpera w internecie, albo porozmawia z błyskotliwymi osobami na forum Nie będzie się przejmował,że ktoś czyta Bravo, albo Panią Domu, albo Tine ;D



Wysłany: 2008-06-04 20:04

[quote:7b608d1fab="Archfiend"] poszpera w internecie, albo porozmawia z błyskotliwymi osobami na forum [/quote:7b608d1fab]

He, he zgadzam się


Nauka uczyniła z nas Bogów, zanim jeszcze zasłużyliśmy na to by być Ludźmi...


Wysłany: 2008-06-04 21:27

[quote:a581711deb="Diarmad"][quote:a581711deb="Archfiend"] Źle się wyraziłeś, mówiąc o WSZYSTKICH kobietach.[/quote:a581711deb]
Fakt,coś zgryźliwy byłem tego dnia i sam w sumie nie wiem jak takie coś napisałem przepraszam wszystkie panie.
Ale i tak was nie rozumiem...
ale zrozumiałem że żeby zrozumieć was trzeba najpierw zrozumieć siebie a z tym zrozumieniem może być ciężko [/quote:a581711deb]

Wy nas nie rozumiecie a my was

A tak poza tym to z tą wojną przesadzone jest. Wy bez nas nie moglibyście przeżyć a my bez was. No taka prawda.


"I'm not crazy. My reality is just different than yours" Alice in Wonderland "Amor ex oculis oriens in pectus cadit" Szkarłatny Kwiat


Wysłany: 2008-06-05 08:30

Nie mozna wrzucac wszystkich babskich gazet do jednego worka.

Sa takie jak Joy, gdzie rzeczywiscie jest wiecej obrazkow niz czytania. Albo avanti- rownie dobrze mozna placic za reklamy z reala/auchana. :lol:

Sa takie jak chwila dla ciebie, pani domu, naj - szkoda slow na komentarz. Jak dla mnie to takie gazety, dla kobiet ktore juz przegraly swoje zycie. Nie ma to jak sobie dla relaksu poczytac, ze tych wyeksmitowali, ta maz opuscil i alimentow nie placi.

Sa tez takie jak np twoj styl- jest i moda i uroda. Ale nie tylko. Sa feletiony, wywiady, artykuly o podrozach itd. Tylko nie kazdemu pasuje artykul na pare stron, niektorzy wola wlasnie poogladac obrazki.


Cel uświęca srodki.


Wysłany: 2008-06-05 13:56

Archfiend (Bicz)
Archfiend
Posty: 11
Odległe.. nadmorskie ^^

Hah, ja nie czytam gazet, nie znam się ;D Powiadasz Twój styl jest ciekawe? zajrzę sobie Czy kobiety mogłyby przeżyć bez mężczyzn? Jeśli nie uwzględnić reprodukcji, kobiety dały by rade ... tak sądze.. chodż z innej strony... W naturze coś takiego nigdy by sie nie zdarzyło, zachwiana by została odwieczna równowaga...



Wysłany: 2008-06-05 17:43

[quote:74bdea79f7="Archfiend"]Jeśli nie uwzględnić reprodukcji, kobiety dały by rade [/quote:74bdea79f7]

Taa ;P a pożyjesz sobie w celibacie?:P zobaczymy co będzie;P popieram choć jesteście wariatki to was kochamy Weź przykład z NightAngel'ki ;P Choć to Piastolka to ma racje... ;P żartuje ma racje a Gliwice to piękne miasto:)


Nauka uczyniła z nas Bogów, zanim jeszcze zasłużyliśmy na to by być Ludźmi...


Wysłany: 2008-06-05 18:47

Z lepszych czasopism dla bab to mi się tylko "Wysokie obcasy" kojarzą, jakoś żadna inna nazwa do głowy nie wpada :/


pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html


Wysłany: 2008-06-05 19:32

Archfiend (Bicz)
Archfiend
Posty: 11
Odległe.. nadmorskie ^^

Kto powiedział że celibat ;D Sa inne sposoby na zaspokojenie, ale to nie miejsce i nie czas by o tym mówić :twisted: ;D



Wysłany: 2008-06-06 15:12

[quote:00a9b5f434="Archfiend"]Hah, ja nie czytam gazet, nie znam się ;D Powiadasz Twój styl jest ciekawe? zajrzę sobie Czy kobiety mogłyby przeżyć bez mężczyzn? Jeśli nie uwzględnić reprodukcji, kobiety dały by rade ... tak sądze.. chodż z innej strony... W naturze coś takiego nigdy by sie nie zdarzyło, zachwiana by została odwieczna równowaga...[/quote:00a9b5f434]


Ekhym... są gatunki które radzą sobie bez nas więc z ta "odwieczną równowagą" to troche przesadzone :P


Poszukuję ładnie pachnącej kobietki do przytulania


Wysłany: 2008-06-06 15:54

Diarmad Napisał:
[quote:5b1925d948="Pan"]

owszem nie mówię że nie ma innych ale powiedzmy że:
[b:5b1925d948]90%[/b:5b1925d948] czyta różowe badziewie(widzieliście nakład np: Bravo Girl czy innego śmiecia?!!!) lub pastelową książeczkę typu "Siostry" "Jak odnaleźć się w męskim świecie" (<ściana>
[b:5b1925d948]9%[/b:5b1925d948] czyta horrory,fantasy itd w sposób co najmniej dziwny
[b:5b1925d948]1%[/b:5b1925d948]- ten 1% jesteś w stanie zrozumieć...po czasie ale jest to możliwe
xD[/quote:5b1925d948]


dziwne, nie czytam ani bravo girl, ani fantasy...

jest kobieca literatura...twórczość sylvii plath, dziewczyna z perłą, wichrowe wzgórza, szkarłatna litera... moim zdaniem ten typ jest kobiecą literaturą, raczej facet nie zachwyca się takimi.
wymienianie cosmo, czy szminki w wielkim mieście jako prozy kobiecej, którą się zachwycamy nawet nie jest śmieszne... to są raczej dzieła na ostre sranie, by się nie nudzić na kiblu


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Wysłany: 2008-06-08 09:54

Gothabella (Anciliae)
Gothabella
Posty: 63
Kraków. Czasem Łódź

Literatura i czasopisma mają ze sobą wiele wspólnego. Na przykład jedne i drugie można czytać i wypożyczyć w bibliotece. Więc takie bardzo abstrakcyjne skojarzenie to nie było, co nie?

Co do tak zwanej literatury kobiecej: moim zdaniem to, co zasługuje na określenie "literatura" jest ponad klasyfikacjami płciowymi. Dla tych produkowanych masowo tworów rozrywkowych powinno się wymyślić inną nazwę, chociaż osobiście nie mam nic przeciwko ludziom, którzy to czytają. Kiedyś bodajże w "Wysokich Obcasach" był artykuł o wojnie między autorkami i fankami literatury "różowej" (tej o romansach i szminkach) i bodajże "szarej", czyli kobiecej, ale ambitniejszej, typu Margaret Atwood. Dla mnie to niezrozumiałe - zupełnie jakby nie można było czytać jednego i drugiego, zależnie od nastroju.

A czasopisma zarówno "męskie" jak i "kobiece" bazują na stereotypach. W obu czytelnik jest często traktowany jak półmózg, z tym że może w męskich jest więcej humoru (w kobiecych wszelka dowcipna wzmianka jest często oznaczona emotką, zupełnie jakby autor bał się, że głupia kobieta bez takiej wskazówki nie zrozumie dowcipu).

Nie zżymałabym się na "Tinę" czy "Panią domu", przypuszczam, że kobietom, które mają dom i dzieci na głowie, praktyczne porady w stylu jak-zmyć-plamę-z-dywanu są bardzo pomocne.



Wysłany: 2008-06-08 12:21

Archfiend (Bicz)
Archfiend
Posty: 11
Odległe.. nadmorskie ^^

Moja była nauczycielka powiedziała kiedyś bardzo dobrą rzezcz. ,, Jak umiesz wynieść z ksiązki coś, co ci sie przyda... to ksiązka była warta przeczytania. I nie zważaj na to, że to Harlequin, czy Sienkiewicz albo King, ważne jest wyniesuienie treści!" Z tym stweirdzeniem w pełni się zgadzam.



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło