Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

BIAłA I CZARNA MAGIA. Strona: 2

Wysłany: 2006-07-30 20:21

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

ja nie (: złe decyzje czynia nas lepszymi i pozwalaja wiele doceniac


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-07-30 20:32

nieznajoma (Bicz)
nieznajoma
Posty: 40
cmentarz (Bydgoszcz?)

tak, ale nie kiedy warto by było choć troche wiedzieć co będzie łatwiej jest wtedy trudne decyzje podjąć



Wysłany: 2006-07-31 10:09

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

tia... np ktore 6 cyfr w totka skreslic


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-07-31 13:55

nieznajoma (Bicz)
nieznajoma
Posty: 40
cmentarz (Bydgoszcz?)

o to przydało by sie wiedzieć zwłaszcza że dziś prawie zawału dostałąm jak zobaczyłam że mam debet 200 zł na koncie a gdzie tu do 20 toż to 3 imprezy przedemną a już brak kasy



Re: Biała i czarna Wysłany: 2006-08-01 08:23

[quote:7ef82b7036="Saliv"]Temat - z różnych punktów widzenia - niezwykle interesujący, zapewniam, wzbudzajacy sporo kontrowersji czysto akademickich i nie tylko[/quote:7ef82b7036]
a na czym polegaja kontrowersje czysto akademickie ? i czym sie roznia od zwyklych kontrowersji ...



Wysłany: 2006-08-01 11:48

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

hehe pieniadze szczescia nie dają....





... dopiero zakupy :D


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-08-01 13:33

nieznajoma (Bicz)
nieznajoma
Posty: 40
cmentarz (Bydgoszcz?)

tyle że bez mamony nie ma po co iść na zakupy, więc jednak dają choć troche tego szczęścia



Kontrowersje i nie tylko Wysłany: 2006-08-01 22:02

To wyglada tak, ze ludzie przez godziny dyskutują na temat znaczenia definicji mikrospołecznosci wg Pilaszkowej a Baranowskiego i jak sie to miało do ustawodastwa w Polsce a definicji magii i na przykład satanizmu i dlaczego chrzescijanstwo pomieszało obie rzeczy i jak czerpał z tego wczesny feminizm(sama byłam swiadkiem dyskusji 4 godzinnej) a jak opisywał zjawisko Frazer w Złotej gałęzi i tego typu.


"Medicated, drama queen, picture perfect, numb belligerence. Narcissistic, drama queen, craving fame and all its decadence..." Czerwień. Koty. Noce. Świece. Wino. Ogień. Magia. Perfumy. Ciało.


No ale dali rade... Wysłany: 2006-08-01 22:04

No ale dali rade...powiązac:) kilkaset lat i sie slicznie konotacje pojawiły:)


"Medicated, drama queen, picture perfect, numb belligerence. Narcissistic, drama queen, craving fame and all its decadence..." Czerwień. Koty. Noce. Świece. Wino. Ogień. Magia. Perfumy. Ciało.


Wysłany: 2006-08-01 22:07

nieznajoma (Bicz)
nieznajoma
Posty: 40
cmentarz (Bydgoszcz?)

temat rzeka



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło