Wysłany: 2008-01-18 22:04
WYwiaz z wampirem, wampir lestat i krolowa potepionych to jedne z tych 'cegieł' ktore czyta sie jednym tchem i mozna sie po prostu zapomniec-w moim przypadku godziny mijały a ja nie zdawałam sobie sprawy z upływajacego przy lekturze czasu. piekny obrazowy jezyk jezyk - nawet nie trzeba szczegolnie wysilac wyobrazni zebyzobaczyc sceny przedstawione w tych ksiazkach
Borderline Wysłany: 2008-03-13 14:21
Póki co, to moja ulubiona autorka... nie miałam jeszcze okazji siegnać po ksiażki, które napisała po nawróceniu, ale jakoś mi sie nie pali. Chyba wole zachować obraz tej autorki jako genialnej wolnomyslicielki niż zawziętej katoliczki... moze jestem uprzedzona
"Księżyc kładzie dłoń na moim czole, ślepy i niemy jak piastunka"
Wysłany: 2008-03-14 13:18
Anne Rice jest mistrzynią w pisaniu książek o wampirach, chyba nikt z pisarzy niepotrafi tak opisać życia i cierpienia wampira jak Rice...
Kocham głupote bo nigdy mnie nie opuszcza, i śmierć bo tylko ona na mnie czeka.
Wysłany: 2008-03-15 08:54
zgadzam sie z opiniami niektorych co do "Wywiadu z wampirem"-mnie też znudziła ta powieśc, za to "Wampir Lestat" jest jak dla mnie obok "Nekroskopa" Lumleya najlepszą opowiescią o wampirach,szczegolnie ten fragment retrospekcji do czasów cesarstwa rzymskiego...
Wysłany: 2008-04-17 15:24
Mnie dziela Anne Rice bardzo sie podobaja, zwlaszcza kroniki wampirow.
Czasami warto uciec od zycia...
Wysłany: 2008-08-14 21:13
[quote:2c71093314="Entwine"]Anne Rice jest mistrzynią w pisaniu książek o wampirach, chyba nikt z pisarzy niepotrafi tak opisać życia i cierpienia wampira jak Rice...[/quote:2c71093314]
Nie mogę się nie zgodzić. Ona potrafi bardzo trafnie oddać uczucia i ból za pomocą słów. Do tego trzeba też docenić dzieło tłumaczy, bo potrafili oddać klimat opowieści.
Mi się podobały Kroniki, szczególnie pierwsze tomy, ale Mumia była według mnie również wciągająca. Tylko nie mogę dostać kolejnych części...
Der Tag vergeht für mich, wie ein Gebet an dich. Denke irgendwann an dich, wo du jetzt bist. Was kommt am Ende? Fließt dieser Fluß ins Nichts? Sende ein Zeichen, von dort wo du jetzt bist.
Wysłany: 2008-08-14 22:30
Moim zdaniem jednym z najciekawszych dzieł Anny Rice, są Kroniki Wampirów, czasami potrafię sięgnąć po Królową Potępionych, Wywiad z wampirem, Wampira Vittorio (to z nowych kronik, chociaż emanuje w dużym stopniu wiarą w jedynego Boga), czy też po Opowieść o Złodzieju ciał po raz kolejny, kolejny, kolejny.. Dzieje Czarownic z rodu Mayfair, czy Krzyk w niebiosa potrafią człowieka zaczarować. Ale słysząc, o takim dziele(przyznaje, nie czytałem), jak "Chrystus Pan:Wyjście z Egiptu" trochę się zaniepokoiłem, czy to już koniec ciekawych dzieł...
"lepiej w knajpie pobalować, niż w chałupie wykorkować"
Wysłany: 2008-10-17 17:17
Anna Rice trafnie zwraca uwage na odczucia swiezo powstalych wampirow a w szczegolnosci w "Wywiadzie z wampirem". Oczywiscie czytalam tez "Krolowa potepionych", "Lestat", "Wampir Armand"...kroniki sa zajebiste :D
Nitimur in vetitum - dążymy do tego co zakazane
Wysłany: 2008-10-17 22:30
wywiad swietny, niemniej jednak pokazuje lestata, juz zmeczonego ezystencja i nie oddaje tego co "Wampir Lestat"...tego uczuciowego Lestata...jednakze dla mnie najdoskonalsza(sposrod 4 jakie mialem przyjemnosc czytac)ksiazka A.Rice jest "Krew i Zloto"...ostatnio mam manie ogladania Wywiadu i QOTD i znajdywania niespojnosci z ksiazka xd (w krolowej tylko odnosnie "Wampira Lestata")...chcialbym zobaczyc czy Tom Cruise sprostalby wiernemu oddaniu Lestata sprzed narodzin dla ciemnosci i poczatkow(w wywiadzie nawet sobie radzil z pozniejszymi etapami jego egzystencji)
CARPE NOCTEM***do everything what you want...but please, don't look into my eyes...*** fata viam invenient***"Od muzyki piekniejsza jest tylko cisza"***"a pitiful person, allowing her soul to be manipulated with an illusion called love"
Wysłany: 2008-10-17 22:53
Bardzo lubię jej dzieła, czytam po kolei, właśnie jestem w trakcie czytania "Królowej Potępionych", niesamowite wrażenia, chciałabym poznać autorkę osobiście...
wydaje się być bardzo interesującą osobą i na pewno nią jest
czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować
Wysłany: 2008-10-17 23:00
[quote:b9ca3cd820="Draven"]Wczoraj zakupiłem "Krwawy Kantyk" - książka, która jest jakby nie patrzrec kontynuacją Posiadłości Blackwood. Po pierwszych kilku stronach odniosłem wrażenie jakbym czytał książkę zupełnie innego autora; ponieważ tutaj wręcz kuje w oczy „trochę” odmienny język. Przez chwile myślałem, że Ania Ryż się zmieniła, lub, co gorsza zmieniła swój styl ( nie żebym zmian nie lubił, lecz to wydało mi się trochę zbyt drastyczne), lecz po następnych trzydziestu stronach zdałem sobie sprawę, że to tylko Lestat się zmienił, ( choć nadal pozostał tym starym „bezdusznym” potworem). Jak na razie dotarłem tylko do połowy, lecz już mogę z czystym sumieniem polecić tą pozycje każdemu, kto ceni sobie twórczość Anne Rice.[/quote:b9ca3cd820]
Na pewno przeczytam...
czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować
Wysłany: 2008-11-07 20:49
me2...ciekawe jakim stal sie lestat
CARPE NOCTEM***do everything what you want...but please, don't look into my eyes...*** fata viam invenient***"Od muzyki piekniejsza jest tylko cisza"***"a pitiful person, allowing her soul to be manipulated with an illusion called love"
Wysłany: 2009-02-24 22:02
Przez długi czas nie znałem twórczości Rice. Po tym, jak obejrzałem "Wywiad z wampirem" pomyślałem, że czas nadrobić zaległości. Sięgnąłem po książkę pod tym samym tytułem... i przeżyłem jedno z największych rozczarowań w dziedzinie literatury. Spróbowałem jakąś inną książkę, której tytułu nie pamiętam i było jeszcze gorzej.
Cóż, co kto lubi. Ja nie lubię.
Wysłany: 2009-02-26 00:13
Ja z zainteresowaniem pochłonęłam wiele książek autorstwa tej pani, aczkolwiek do mnie również nie przemawia "barokowe piękno" jej języka (cytat z opisu "Godziny Czarownic" na odwrocie :P ), ale tylko w przypadku zbyt długich opisów. Jednak przeżyłam szok i nieodwracalne rozczarowanie, gdy sięgnęłam po ebooka ze "Śpiącą Królewną" :o Po kilku stronach zarzuciłam czytanie go, gdyż czułam się po prostu zniesmaczona :? Po przeczytaniu wampirzych kronik i dziejów czarownic Mayfair nie spodziewałam się czegoś takiego.
A propos książek o rodzie Mayfair. Pierwsze tomy były w porządku, ciekawe, wciągające etc., jednak pod koniec miałam wrażenie, że Rice sama nie wie, co pisze, i że za bardzo ponosi ją wyobraźnia. Kurczę no, o ile obecność gatunku Taltosów mogę jeszcze przełknąć, o tyle istnienie krasnoludków już nie 8O
A wracając do głównego tematu. Co mnie urzekło w książkach Rice? Muszę przyznać, że poza fabułą, postaciami, umiejętnością zobrazowania wampirzego cierpienia i językiem, to jest to niewątpliwie rozwiązanie problemu pochodzenia istot zwanych wampirami :P
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."