Książka do której co jakiś czas musisz wrócić Wysłany: 2007-10-30 19:18
W biblioteczce każdego książkoluba jest kilka takich pozycji, do których musi on co jakiś czas wrócić - są to książki działające jak narkotyk - jeśli ich człowiek raz na jakiś cza snie przeczyta to po prostu się źle czuje. Dla mnie taką książką jest "Trylogia" Sienkiewicza - rycerze, bitwy, pojedynki, piękne niewiasty i Zagłoba - wszystkie części czyytam średnio raz na rok. Książką do której także często wracam jest "Jesień w Paryżu" Viana - szczególna chęć czytania pojawia się jesienią - kiedy na dworze wiatr zimny hula i dyszcz o szyby tłucze :D
A jakie książki "prześladują" was co jakiś czas?
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2007-10-30 21:11
może i się powtarzam, ale powtarzać się będę :!:
Maja Lidia Kossakowska "Siewca Wiatru" :D
Kocham tę książkę, jest niesamowita.......
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...
Wysłany: 2007-10-30 21:18
Zgodzę się :) Świetna książka XDD
a od siebie dodam na przykład:
"Czyhający w Progu", korzystający z spuścizny Lovecrafta - świetny, jesienny klimat... :twisted:
Wysłany: 2007-11-04 20:58
'Lalka' B. Prusa. Polska mega-powieść :)
Wysłany: 2007-12-08 17:36
Z pewnością będzie to "Przerwana lekcja muzyki" - (S. Kaysen)
Pełen goryczy, wnikliwy i dowcipny pamiętnik... oszczędna w słowach i elegancka książka Susanny Kaysen ponownie stawia pytanie o to, kto tak naprawdę jest wariatem i kto ma prawo, by ostatecznie o tym rozstrzygać.
Wzruszająca i fascynująca, i ponura zarazem rutyna codzienności jaka panuje na odziale zamkniętym a także wśród pacjentów.
Po przeczytaniu największym lękiem napawa to, że szaleni pacjenci z odziału zamkniętego bardzo przypominają nas "zdrowych".
czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować
Wysłany: 2008-06-03 09:01
U mnie są to opowiadania Piekary z cyklu o Inkwizytorze oraz "Władca Pierścieni".
Często wracam do "Linux - praktyka administracji" :) Co jakiś czas jest mi coś z tej książki potrzebne :)
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2008-06-03 09:53
"Szok po przybyciu Bogów" Erich von Däniken
"Siewca Wiatru" Kossakowskiej
"Achaja" Ziemiański
Fuck Redemption, Fuck Damnation, Stop being perfect, lets evolve
Wysłany: 2008-06-03 10:19
[quote:d8319ce526="CrommCruaich"]U mnie są to opowiadania Piekary z cyklu o Inkwizytorze oraz "Władca Pierścieni".[/quote:d8319ce526]
O tak, ja mam tak samo :) Ostatnio niestety jestem zmuszona często wracać do podręczników akademickich - bez tego w sesji ani rusz :lol:
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-06-03 16:08
Witam to mój pierwszy post na tym forum.
Wracam dobrowolnie często chyba tylko do niektórych poetów np. Omara Chajjama i do "Tako rzecze Zaratustra" Nietzschego. Czasem czytam książki, których lektura sprawiła mi niegdyś przyjemność.
lelki mnie wołają
Wysłany: 2008-06-03 16:34
[quote:d5fb84a15d="Kirie"][quote:d5fb84a15d="CrommCruaich"]U mnie są to opowiadania Piekary z cyklu o Inkwizytorze oraz "Władca Pierścieni".[/quote:d5fb84a15d]
O tak, ja mam tak samo :) Ostatnio niestety jestem zmuszona często wracać do podręczników akademickich - bez tego w sesji ani rusz :lol: [/quote:d5fb84a15d]
[color=darkred:d5fb84a15d]Fakt, Mordimer i spółka są całkiem pozytywni. :) Ja często wracam do 'nowej' trylogii Sapkowskiego (Husyci rządzą), a poza tym, do 'Wilka stepowego' Hesse'go. Niestety ostatnio również jestem 'zmuszony' przedłożyć podręczniki nad powyższe pozycje. Co byśmy bez tej sesji zrobili, prawda?
Hmmm, ciekawą zbieżność widzę w mottach z panem powyżej. [/color:d5fb84a15d] :wink:
Prawdziwa siła człowieka tkwi nie w uniesieniach, lecz w niewzruszonym spokoju.
Wysłany: 2008-06-04 20:27
Zdecydowanie "Mgły Avalonu" Marion Zimmer Bradley. Przeczytałam ją raz ale z pewnością jeszcze kiedyś do niej wrócę :)
Nakręcili też film na podstawie ale nie umywa się do książki oczywiście :)
"Because life is the moment we're living right now."
Wysłany: 2008-06-06 16:26
śniadanie u tiffaniego. krótkie, jak mam zły humor to od razu pomaga.
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2009-02-10 21:09
George R. R. Martin - Ostatni rejs Fevre Dream. Jedyna chyba książka o wampirach, która mi się podobała. Może dlatego, że osadzono ją w rzeczywistości jak z Marka Twaina.
Terry Pratchett - Na glinianych nogach. Za całokształt.
Kirył Bułyczow - Pierestrojka w Wielkim Guslarze - czyli jak mieszkańcy poradzili sobie ze zmianą ustroju? Dość...oryginalnie :D
Wysłany: 2009-02-10 22:53
"Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa, "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego (bo lubię), Harry Potter (kiedy potrzebuję "odmóżdżenia" :P ), "Władca Pierścieni" Tolkiena (bo mimo upływu lat wciąż jestem trylogią zafascynowana :lol: ), "Imię róży" Eco (bo jest to jedna z najlepszych książek jakie w życiu czytałam)
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą
Wysłany: 2009-02-16 08:33
"Statek" Waldemara Łysiaka. Przynajmniej raz w roku muszę!
Wysłany: 2009-02-16 08:45
[quote:3e1ec7c297="ravenheart99"]"Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa, "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego (bo lubię), Harry Potter (kiedy potrzebuję "odmóżdżenia" :P ), "Władca Pierścieni" Tolkiena (bo mimo upływu lat wciąż jestem trylogią zafascynowana :lol: ), "Imię róży" Eco (bo jest to jedna z najlepszych książek jakie w życiu czytałam)[/quote:3e1ec7c297]
Mogłabym napisać dokładnie to samo.
If you don't live for something, You'll die for nothing.
Wysłany: 2009-02-16 16:32
Uwielbiam cykl opowiadan Jacka Piekary dotyczących zmagań z bluzniercami i heretykami inkwizytora Mordimera Madderina. Poza tym szczególnie cenię sobie rownież twórczośc Lovecrafta. Za swoje ulubione opowiadanie tego pisarza uznaję "Ogara" oraz "Zeznania Randolpha Cartera". Oraz Harry Potter J.K.Rowling zawsze był i nadal jest mi bardzo bliski i często do niego wracam.
Są dni gdy świeci słońce, są gdy nie widać nieba...
Wysłany: 2009-02-16 17:17
Powtórzę:
Umberto Eco - Imię róży
Bułhakow - Mistrz i Małgorzata (pozdrawiam Wolanda i spółkę)
Margit Sandemo - Saga o Ludziach Lodu
C. S. Lewis - Listy starego diabła do młodego
Kubuś Puchatek :oops:
No i Słownik wyrazów obcych :lol:
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-02-16 18:50
Ja wracam jedynie do "Ubika" P.K.Dicka oraz zbioru opowiadań "Ostatni Pan i Władca". Za dużo jednak książek przeczytałam za młodu i teraz odwróciłam się od literatury :wink: :?
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2009-02-16 21:10
Właśnie zacząłem od nowa czytać Sagę o Ludziach Lodu. Trzeci raz czytam całość od początku, ciekawe, czy uda mi się bez przerwy do końca. Ale chyba nie, bo "Piąty Elefant" Pratchetta czeka w kolejce :)