F*****in` Freaks Fight Wysłany: 2006-07-04 19:40
Mam pytanko, czy są juz jakieś ustalenia dotyczące warm up przed sobotnią imprezą? Co, gdzie, u kogo, o której i w ogóle?
"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."
Warm up Wysłany: 2006-07-05 12:26
Z tego co wiem deklarowala sie nas rozgrzewać Alphar. Nie zdarzyłem dołożyc forum pod imprezami. Dobrze, że rozpocząłeś ten wątek
Ludzie zapisujecie sie tutaj
Life is complex: it has both real and imaginary components
Freaks Night Wysłany: 2006-07-07 14:13
Poniewaz nie mamy kontaktu z Alphar a zapozno juz by wrocic do pierwotnego planu spotkania w Winchesterze proponuje spotkac sie o 19.00 na cytadeli kolo abakanow. Czekam na sugestie.
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2006-07-07 14:19
ja jestem za :twisted:
Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)
Wysłany: 2006-07-07 15:22
Myślę, że to najlepsze możliwe wyjście
Wysłany: 2006-07-07 17:21 Zmieniony: 2006-07-07 17:21
Plusy dodtanie i plusy ujemne oczywiście
Wysłany: 2006-07-07 17:21
Ja jestem za... ale w związku z innymi propozycjami zobaczę, czy dotrę...
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-07-07 17:25
Hmm, że zacytuję pewien polski film sprzed paru dekad:
"Jednak należy pamiętać, żeby te plusy nie przesłoniły nam minusów."
Chodzi o te przeklęte komarzyska :evil:
Ale nie nie, Cytadela jest spoko, możliwe że również się zjawię, jednak nie mogę tego powiedzieć na pewno, więc gdybym się nie pojawił, życzę udanej imprezki
:twisted: :twisted: :twisted:
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2006-07-07 19:49
Kurde ludzie zdecydujcuie się szybko...
jeśli mam wybierać to o wiele bardziej wolałbym, żeby before party odbyło się u Alphar!!!
"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."
Impreza Wysłany: 2006-07-07 21:25
No to stoi - impreza u Alphar - bez komarów
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2006-07-07 21:30
A jest miejsce żeby zaparkować kolarzówkię?
Wysłany: 2006-07-07 21:37
kuleczka zamszowa....wreszcie mam bliziutko...w sam raz spacer na jednego papierocha...:)
Wysłany: 2006-07-08 05:01
moją obecność na befor jak i samym party uzależniam od paru znanych tylko nielicznym wyjątków, w tym kondycji mojej ręki, bo jest kiepska.
In Nomine Noctis
Wysłany: 2006-07-08 12:33
A ja się najprawdopodobniej spóźnię gdyż dziś o 18.30 będę w Farze celebrował chrzciny siostrzenicy.
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2006-07-08 12:58
Viper głowa do góry... musisz przyjść; masz całą silną grupę pod wezwaniem DP za sobą
pamiętaj że będe tylko na pierwszej części imprezy heheheh
stay heavy !!!
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-07-08 14:35
czy nic sie nie stanie jesl z anmi 1 bonus przyjdzie?? bo proponowalam w momencie gdy myslalam ze bedziemy na cytadeli... pomieścimy sie??
Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)
Cytadela Wysłany: 2006-07-08 14:57
Najwyzej pojdziemy od Alphar na Cytadele
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2006-07-08 15:07
Coś potężny ciąg masz Amorphusie do Cytadeli... ja mam jednak nadzieję, że się pomieścimy i nigdzie nie trzeba będzie chodzić.
"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."
Cytadela Wysłany: 2006-07-08 15:24
Sa pewne plusy. Z cytadeli do bazyla to dwa rzuty butelka komandosa
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2006-07-08 15:52
Komandosa?? no prosze proszę... a co do Cytadeli to ja sie zgadzam... z tamta jest bliżej...
Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)