Wysłany: 2007-10-29 20:35
Alkoholizm to choroba przez którą nie wolno przejść samemu......
Wysłany: 2007-10-29 21:17
tu się z Tobą nie zgodzę - TRZEBA przejść samemu
Wysłany: 2011-03-08 12:47
Alkoholizm - toksykomania alkoholowa była, jest i niestety będzie. Nieśmiertelny kłopot w społeczeństwie. Przewracających się meneli widać dosłownie wszędzie, ''pięknie ozdabiają okoliczne parki'' podziękować jedynie można towarzystwu .Zaczyna się pierwszy etap, brak kontroli nad sobą kończy się często w ziemi.Meta ! Wiele razy widziałam,zapewne nie tylko ja jak człowiek mając wszystko , stacza się na samo dno, zapominając o rzeczywistości ... Trzeba pamiętać o granicach wytrzymałości, o swoim życiu, co dla nas jest istotne , o kochających ludzi, nie popadać w butelkowy egoizm i tchórzostwo.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2011-03-12 18:10
Jak wpadniesz w alkoholizm, też tego nie zrozumiesz jak to, ja alkoholikiem...nie, to zdradziecka i podstępna choroba :)
[img:25a15af4fd]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:25a15af4fd]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-03-13 20:09
[quote:97cd140beb="CatGirl"][quote:97cd140beb="ten_co_niesie_swiatlo"][quote:97cd140beb="CatGirl"]Menele to zupełnie inna sprawa, to po prostu styl bycia, gorsze są przypadki ludzi, po których na co dzień tego nie widać. Scenariusz każdego dnia: praca, stres, znudzenie, wypalenie, samotność, wieczorem picie, i znowu do pracy. Smutne, niestety prawdziwe.[/quote:97cd140beb]Ja jestem zestresowany,samotny,znudzony,presja w pracy w sumie już nie , bo nowej szukam,wszystko mnie wkurwia,a mimo tego nie chleje co dzień vódy,wihskey,lub mieszanek...
po prostu nie rozumiem tego.[/quote:97cd140beb]
to się nazywa brak empatii:)[/quote:97cd140beb]
Prędzej umiejętność panowania nad sobą. Jedni potrzebują czymś leczyć słabości, inni jak Ten_Co_Niesie_Światło są ponad to i się nie poddają. Empatia nie ma tu nic do rzeczy.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2011-03-14 19:24
[quote:a38da711a8="CatGirl"]Z moich obserwacji wynika, że nie mają tej świadomości:) A i nie szukają w tym rozwiązania, tylko chwilowego wygłuszenia, zepchnięcia na bok, często nieświadomie. Szkoda tylko członków rodziny, bo prędzej czy później odbije się to na nich.[/quote:a38da711a8]
Tak, bo alkohol niszczy zaufanie , które powinno być w każdej kochającej się rodzinie. Człowiek pijący nałogowo , nie widzi tego problemu a raczej nie chce. Zapija własny, śmierdzący, realny żywot. Niestety coraz częściej spotykam się z takimi sytuacjami , gdzie był, jest i domyślić się łatwo można, że będzie alkoholizm. Wszystko przez ludzi i biedę...a na butelkę zawsze się kasa znajdzie (?)
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2011-03-14 19:57
W śród ludzi żyjących w dostatku, alkoholizm także ma miejsce, nie ma reguły bieda czy dostatek.
[img:cc7584399f]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:cc7584399f]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-03-14 20:04
Zgadza się, nie ma jednej zasady , ale zazwyczaj jest , gdy pojawi się kłopot, brakuje pieniędzy na życie, nagłe bankructwo, koniec sielanki to osobnik chwyta za ''puchę''.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2011-03-14 20:32 Zmieniony: 2011-03-14 20:33
Piszesz tak, jak by każdy kto ma problemy, był potencjalnym kandydatem na alkoholika.Moimi problemami mógłbym obdarzyć, co najmniej kilka osób, jednak daleko mi do alkoholizmu, takowego w zasadzie nie pijam, ot 4ty browarki w miesiącu i to góra, czy to oznacza twoim zdaniem, że i ja jestem potencjalny kandydatem do klubu AA :)
[img:59c1c9ec58]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:59c1c9ec58]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-03-14 20:50
[quote:ceebf01ffe="HardKill"]Piszesz tak, jak by każdy kto ma problemy, był potencjalnym kandydatem na alkoholika.Moimi problemami mógłbym obdarzyć, co najmniej kilka osób, jednak daleko mi do alkoholizmu, takowego w zasadzie nie pijam, ot 4ty browarki w miesiącu i to góra, czy to oznacza twoim zdaniem, że i ja jestem potencjalny kandydatem do klubu AA :)
[img:ceebf01ffe]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:ceebf01ffe][/quote:ceebf01ffe]
Nie piszę o wszystkich i nie zachęcam do tego, aby sięgać od razu po alkohol bo ma się problemy.Napisałam o takich przypadkach, nie wlepiam wszystkich do jednego wora. Nie bądźmy śmieszni. Jeżeli tak czujesz , to nie pij. ;-]
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2011-07-18 19:45
Też mam znajomych, którzy potrafią chlać cały weekend. Też traktują piątek jako dzień do nachlania się.
Ja piję umiarkowanie. Od czasu do czasu strzelę sobie piwko, mocne trunki jeszcze rzadziej, a na imprezie bardziej wolę połączenie piwo z jointem. Choć i były momenty, w których z piciem przesadzałem i nie jestem z tego dumny.
Whoever fights monsters should see to it that in the process he does not become a monster. And if you gaze long enough into an abyss, the abyss will gaze back into you.
Wysłany: 2011-10-30 20:01 Zmieniony: 2011-10-30 20:02
[quote:5d9c7a528c="ten_co_niesie_swiatlo"]A co tam pijmy wszyscy i bądźmy jawni . [/quote:5d9c7a528c]
Tak jest!!!!!!!!!
Aha zapomniałem że ja sie brzydze wszelkim alkoholem
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL