Wysłany: 2006-07-16 16:02
...no to chyba jedną ofiare mam z głowy...widzę że Alphar kategorycznie wzbrania się przeciwko łaskotakiu jej osoby...no cush trudno...na to wychodzi że zostala mi na razie jedna osoba....
Wysłany: 2006-07-16 17:30
Draven Ty chyba nie myślałeś że ona podda sie bez walki i da sie wyłaskotać na śmierć....
Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)
Wysłany: 2006-07-16 19:16
...nie myślałem tak...ale ona nie przejawia takiej niechęci do łąskotania jej osoby...więc niech się szykuje =)
Wysłany: 2006-07-16 19:21
Aj tam Draven się przejmujesz. Albo Alphar załaskoczesz albo nie...a to czy uda Ci się wyjść żywo z tego łaskotkowego porachunku to już Twoja działka :twisted: :twisted: :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-07-16 20:55
...nie wi8em jeszcze =)...ale Alphar już raczej odpuszczę...Schwei sama powiedziała że chce być połaskotana...mam zamiar bez cienia litości to wykożystać =]
Wysłany: 2006-07-16 21:00
...ano zapowiada =)...a ty się kotek nie wychylaj bo chyba jednak zmienie zdanie...KostuCH miał chyba rację ;]
Wysłany: 2006-07-16 21:05
No widzisz kotku, tak często chwaliłaś się pazurkami az Draven postanowił bliżej im się przyjżeć przy najbliższej okazji :twisted: :twisted: :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-07-16 21:09
...szybko postaram się je unieszkodliwić =)...
Wysłany: 2006-07-16 21:13
Koteczku...dzisiaj takie pilniki są, że głowa mała. Jeno tylko Draven tak owy z kieszeni wyciagnie a Ty już będziesz stac z pięknie wypiławynmi paluszkami :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-07-16 21:14
...nie mam zamiaru nic takiego robić =] ja mam inny plan =)...na koty to zazwyczaj działa ;]
Wysłany: 2006-07-16 21:16
Inny plan? Acha...no tak...zawsze są jeszcze obcianczki do paznokci. Faktycznie...zapomniałem :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-07-16 21:19
...i znów nie zgadłeś =)...zrobie kotkowi suprise =D
Wysłany: 2006-07-16 21:35
Aj tam zaraz powariowali...se zmyślam co by Ci Draven mógł zrobić...a co łon zrobi to już jego tajemnica :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-07-17 08:35
...jeden wyśle ci mailem...a ten second...ojjjj...suprise bydzie iście ciekawe...:]
Wysłany: 2006-07-18 08:14
ohhh kotek...ale ja napisałem wcześniej że mnie się bać nie musisz :twisted:
Wysłany: 2006-07-18 11:01
...łaskotanie nie jest złe nawet jak ktoś ma masakryczne łaskotki =)...
Wysłany: 2006-07-19 11:24
oj Draven ja bym się kłóciła...
jesli ktoś mam masakryczne łaskotki to łaskotanie jest dla niego tortura... wiem bo kiedyś tez miałam... koszmar po prostu....
Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)
Wysłany: 2006-07-19 13:31
...ale ja ma odpowiednią technike więc Alphar zupełnie nic nie grozi =] Nie mówie tu o Schwei bo ona stwierdziła że nie ma nic przeciwko torturą....
heh Wysłany: 2006-07-19 13:35
mnie juz nigdy nie polaskoczesz...przeciez ostatnio to prawie bym ze schodow spadla... :lol:
Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...
Wysłany: 2006-07-19 14:20
...ciebie nie będę łaskotać bo mam już nadmiar ofiar =]