Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Amorphis - Silent Waters. Strona: 1

Artykuł: Amorphis - Silent Waters

Amorphis - Silent Waters Wysłany: 2007-09-11 07:45

No to chęć zapoznania się z tym albumem została ostudzona za granicą akurat ten album zbiera bardzo pochlebne recenzje :?:


.


Amorphis Wysłany: 2007-09-11 08:12

mnie szczerze mówiąc "Silent Waters" trochę zawiodło, po jak dla mnie genialnym "Eclipse" :? płyta jest dobra, ale nie przebiła jakością swojej poprzedniczki...


Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...


Re: Amorphis Wysłany: 2007-09-11 09:06

[quote:cb0555f75f="Harlequin"]No to chęć zapoznania się z tym albumem została ostudzona za granicą akurat ten album zbiera bardzo pochlebne recenzje :?:[/quote:cb0555f75f]

Przykro mi za wylanie kubła zimnej wody. Dla mnie była to jedna z najbardziej wyczekiwanych płyt tego roku - trochę się rozczarowałem - może oczekiwania były zbyt duże. Uzupełniłem też biografię Amorphis.


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2007-09-12 09:47

Narazie posłuchałem tylko raz, ale... rzeczywiście, płyta znacznie mniej "catchy" niż poprzednia. Mniej przebojowa, nie tak chwytliwa, bardziej do wsłuchania się niż delektowania składanką "hit after hit". :)

Ale może się podobać. Ma swój klimat i świetne brzmienie. Nie zawiodłem się, jak narazie. :)


Nie daj się kopać w ryj, chociaż kopią z każdej strony.


Wysłany: 2007-09-13 09:39

Nie byłem nigdy ich fanem, ale krązka sie przyjemnie słucha. Jednak dla mnie i płyta i zespół bez rewelacji.


Nie ma rzeczy niemożliwych - jak się chce to mozna wszystko


Wysłany: 2007-09-13 10:20

Samurai (Anciliae)
Samurai
Posty: 282
Dąbrowa Górnicza

Eclipse jak dla mnie sto razy lepsze. Her Alone to nic innego jak Smoke... spodziewałem sie nowych kompozycji a dostałem stare w nowym wydaniu :/ przesłuchalem płyte kilka razy ale zdecydowanie w tym przypadku powiedzenie: "cicha woda brzegi rwie" jest nie na miejscu. A szkoda


"umysł jest jak spadochron, działa tylko wtedy gdy jest otwarty"


Wysłany: 2007-09-14 00:02

Zgodzę się z większością przedmówców.
Płyta nie jest zła ale na pewno nie tak dobra jak Eclipse.
Być może gdybym przesłuchał ją uważnie jeszcze kilka razy to zaczął bym dostrzegać w niej coś więcej... ale wątpię. Mimo wszystko jest kilka fajnych momentów. Moje ulubione kawalki to "Towards and Against" i balladowy "Her Alone". Ten drugi utwór tak mi się spodobał chyba dlatego, że wyraźnie wykorzystali w nim motyw z "The Smoke" o czym pisał Samurai. Coś takiego to lekka kiszka że tak się wyrażę.
No więc ogólnie bez rewelacji


I'm rolling like a stone... never creep.


Wysłany: 2007-09-14 03:25

I teledysk:



Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2007-09-16 08:36

[quote:d514ce7799="horseman"]... wykorzystali w nim motyw z "The Smoke" o czym pisał Samurai. Coś takiego to lekka kiszka że tak się wyrażę.[/quote:d514ce7799]

delikatnie powiedziane. Według mnie, jak się nie ma weny do pisania nowych utworów, to się albo na nią czeka albo chowa kartkę do szuflady... Po co wydawac płytkę na siłę, na dodatek ze świadomością, że to jednak trochę słychac :?:


Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...


Wysłany: 2007-09-16 11:39

Eeee, bez przesady. Może dzięki "Eclipse" zawiesili sobie wysoko poprzeczkę, ale nie zgadzam się, że nie mają pomysłów.

Dla mnie płyta daleko ciekawsza niż te środkowe - Tuonela czy zwłaszcza Am Universum. I cieszę się z renesansu zespołu. :)


Nie daj się kopać w ryj, chociaż kopią z każdej strony.


Amorphis Wysłany: 2007-09-17 21:46

[quote:8a0cab17b9="Remo"]Eeee, bez przesady. Może dzięki "Eclipse" zawiesili sobie wysoko poprzeczkę, ale nie zgadzam się, że nie mają pomysłów.

Dla mnie płyta daleko ciekawsza niż te środkowe - Tuonela czy zwłaszcza Am Universum. I cieszę się z renesansu zespołu. :)[/quote:8a0cab17b9]

no widzisz, a według mnie "Silent Waters" miało byc następcą "Eclipse" i tak też się stało... tylko, że z marnym skutkiem :? zgodzę się z Tobą, że nowa płyta przebija te środkowe, ale naprawdę stac Ich było na zrobienie czegoś duużo lepszego, bo zespół ma ogromny potencjał.... może kolejna... :?: na powrót do czasów "Tales from the 1000 Lakes" nie liczę, ale do "Eclipse" jak najbardziej :twisted: :D


Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...


Wysłany: 2007-09-18 19:36

To teraz wyobraź sobie "Tales..." nagrane od nowa, z użyciem współczesnego arsenału środków w dobrze wyposażonym studio.

Mielibyśmy chyba absolut :)


Nie daj się kopać w ryj, chociaż kopią z każdej strony.


Wysłany: 2007-09-19 07:48

[quote:f7ed449020="Remo"]To teraz wyobraź sobie "Tales..." nagrane od nowa, z użyciem współczesnego arsenału środków w dobrze wyposażonym studio.
Mielibyśmy chyba absolut :)[/quote:f7ed449020]

:twisted: :D CHYBA!!!??? To by było po prostu dzieło sztuki :!: :D


Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...


Re: Amorphis Wysłany: 2007-09-19 08:01

[quote:a41c649395="Decadence"][quote:a41c649395="Remo"]Eeee, bez przesady. Może dzięki "Eclipse" zawiesili sobie wysoko poprzeczkę, ale nie zgadzam się, że nie mają pomysłów.

Dla mnie płyta daleko ciekawsza niż te środkowe - Tuonela czy zwłaszcza Am Universum. I cieszę się z renesansu zespołu. :)[/quote:a41c649395]

no widzisz, a według mnie "Silent Waters" miało byc następcą "Eclipse" i tak też się stało... tylko, że z marnym skutkiem :? zgodzę się z Tobą, że nowa płyta przebija te środkowe, ale naprawdę stac Ich było na zrobienie czegoś duużo lepszego, bo zespół ma ogromny potencjał.... może kolejna... :?: na powrót do czasów "Tales from the 1000 Lakes" nie liczę, ale do "Eclipse" jak najbardziej :twisted: :D[/quote:a41c649395]

jesli zespół nagrywa różne albumy, to nigdy nie wróci do czasów "czegostam" w 100%. trzeba byc Iron maiden, arch enemy czy deeds Of Flesh, aby raz po raz nagrywac identyczne albumy - raz lepsze raz gorsze ale nieustannie wgryzac się we własną dupę. Myślę, że Amorphis na pewno nie wróci do czasów z growlingiem - tak samo Anathema, Paradise Lost, Tiamat, Katatonia - te zespoły sie rozwijają - Amorphis też. Liczyć mozna tylko na to, że kolejny krązek nie bedzie "nastepcą" a będzie dobrym albumem.


.


Re: Amorphis Wysłany: 2007-09-19 09:24

[quote:3650887caf="Harlequin"] jesli zespół nagrywa różne albumy, to nigdy nie wróci do czasów "czegostam" w 100%. trzeba byc Iron maiden, arch enemy czy deeds Of Flesh, aby raz po raz nagrywac identyczne albumy - raz lepsze raz gorsze ale nieustannie wgryzac się we własną dupę. Myślę, że Amorphis na pewno nie wróci do czasów z growlingiem - tak samo Anathema, Paradise Lost, Tiamat, Katatonia - te zespoły sie rozwijają - Amorphis też. Liczyć mozna tylko na to, że kolejny krązek nie bedzie "nastepcą" a będzie dobrym albumem.[/quote:3650887caf]

Na pewno nie wrócą, do starych czasów - co do tego, to nikt wątpliwości nie ma. Ale jak na razie Amorphis stanął w miejscu, co widac po albumie "Silent Waters", który (jak już pisałam wcześniej) miał byc następcą "Eclipse". Jak wyszło - każdy chyba słyszy


Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...


Re: Amorphis Wysłany: 2007-09-19 09:26

[quote:55abdb07af="Decadence"][quote:55abdb07af="Harlequin"] jesli zespół nagrywa różne albumy, to nigdy nie wróci do czasów "czegostam" w 100%. trzeba byc Iron maiden, arch enemy czy deeds Of Flesh, aby raz po raz nagrywac identyczne albumy - raz lepsze raz gorsze ale nieustannie wgryzac się we własną dupę. Myślę, że Amorphis na pewno nie wróci do czasów z growlingiem - tak samo Anathema, Paradise Lost, Tiamat, Katatonia - te zespoły sie rozwijają - Amorphis też. Liczyć mozna tylko na to, że kolejny krązek nie bedzie "nastepcą" a będzie dobrym albumem.[/quote:55abdb07af]

Na pewno nie wrócą, do starych czasów - co do tego, to nikt wątpliwości nie ma. Ale jak na razie Amorphis stanął w miejscu, co widac po albumie "Silent Waters", który (jak już pisałam wcześniej) miał byc następcą "Eclipse". Jak wyszło - każdy chyba słyszy[/quote:55abdb07af]

no wlasnie ja nie slyszalem :P


.


Re: Amorphis Wysłany: 2007-09-19 09:59

[quote:d3258a458c="Harlequin"] no wlasnie ja nie slyszalem :P[/quote:d3258a458c]

o gustach się nie dyskutuje :D


Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...


Wysłany: 2007-09-20 20:11

[quote:4d41e86b0c="Decadence"][quote:4d41e86b0c="Remo"]To teraz wyobraź sobie "Tales..." nagrane od nowa, z użyciem współczesnego arsenału środków w dobrze wyposażonym studio.
Mielibyśmy chyba absolut :)[/quote:4d41e86b0c]

:twisted: :D CHYBA!!!??? To by było po prostu dzieło sztuki :!: :D[/quote:4d41e86b0c]

:twisted: to byłoby CUDO, tym bardziej, że album jest absolutnie GENIALNY.

co do "Silent Waters" - mi się podoba. Nie ma może przebojowości "Eclipse", ale klimatu jej nie brak. Słucham tego albumu często i jeszcze mi się nie znucził, więc źle nie jest... 8)



Wysłany: 2007-09-20 21:44

[quote:03bbc925dc="Wild_Child"]co do "Silent Waters" - mi się podoba. Nie ma może przebojowości "Eclipse", ale klimatu jej nie brak. Słucham tego albumu często i jeszcze mi się nie znucził, więc źle nie jest... 8)[/quote:03bbc925dc]

no zły nie jest, trzeba przyznac,,,


Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...


Wysłany: 2007-09-21 14:18

...w sumie dziwna sprawa z tymi "Cichymi Wodami", wyczekiwałem tego albumu z niecierpliwością (Eclipse mnie nakręciła :twisted: ) i gdy tylko dorwałem go we własne łapki, od razu zapuściłem. Po pierwszym przesłuchaniu byłem nieco zawiedziony... ale już za drugim stwierdziłem, że jest znakomity. Dałbym mu co najmniej 8/10, na zagranicznych stronach widziałem nawet ocenki maksymalne i wyróżnienia w stylu "Album Miesiąca". A u nas zyskuje on oceny w granicach 6/10... Ehh... człowiek - dziwny stwór.

PS Trzeba przyznać, że "SW" ma śliczną okładkę, najładniejszą od czasów "Tales..."



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło