[quote:4b844a3310="SCHWEIGENDE"]dobre ! :lol: idę zmienić nazwisko :lol:[/quote:4b844a3310]I byłabyś Boska, Aaaaa 8)

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Ja znam lepszą historię - Para się pobierała panna była Joanna Bosko a koleś Stanisław Ruchała. Laska stwierdziła że nie chce podwójnego nazwiska za cholerę :twisted: <Joanna Bosko-Ruchała> :twisted: :twisted: :twisted:

"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."

[quote:235f785c88="Raven"]Ja znam lepszą historię - Para się pobierała panna była Joanna Bosko a koleś Stanisław Ruchała. Laska stwierdziła że nie chce podwójnego nazwiska za cholerę :twisted: <Joanna Bosko-Ruchała> :twisted: :twisted: :twisted:[/quote:235f785c88]

ja chcę takie podwójne :lol: :lol: :lol: nawet imię pasuje :lol:

[quote:667c6d155c="noone81"]Nie znoszę, kiedy ona... [b:667c6d155c]próbuje zdominować forum[/b:667c6d155c] :!:

Potem się ludziom wydaje, że moja Lafirynda nic nie robi, tylko sie opierdala cały dzień :evil:[/quote:667c6d155c]

próba zdominowania? raczej gadanie sama do siebie, bo tu się nic nie dzieje :? :? :?

a wydaje się komuś? :twisted: :lol:

[quote:a868542f02="SCHWEIGENDE"]raczej gadanie sama do siebie, bo tu się nic nie dzieje :? :? :? [/quote:a868542f02]Tej, a na czyje posty odpisujesz codziennie w śmietniku :!: :?: Nie pierdol kurwa mi tu farmazonów kurwa, że sama do siebie kurwa gadasz :twisted:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Kostuś, no dobra, oboje gadamy do siebie :lol:

Paskievicz - i znowu tak fajnie się pokłócimy ... :twisted: :lol:

[quote:c76017b526="Paskievicz"]trzeba odświerzyć temat o pedalizatorach i lesbogradach 8) odrazu się będzie działo :D[/quote:c76017b526]A o Cyborgach też będzie :wink: :?: :twisted:

[quote:c76017b526="Narea"]bez kłótni forum już nie zyje???? :lol: [/quote:c76017b526]Bez kłótni, forum nie ma chuja :twisted:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

nie znosze kiedy kobieta nie potrafi powiedziec co jej lezy na sercu ...

.

[quote:fa011d3819="noone81"][quote:fa011d3819="Harlequin"]nie znosze kiedy kobieta nie potrafi powiedziec co jej lezy na sercu ...[/quote:fa011d3819]

Mojej Żonce, na sercu leżą dwa solidne mrrrau cyce :) Ale o tym, to Ona akurat potrafi mówić :P

A to uwielbiam, więc idę zmienić temat :D[/quote:fa011d3819]

Kurcze, cycowaty poranek dzis mam :) selene, hannahhh, Ty,Schwei :D

.

[quote:6bd39f6c4b="HANAHHH"]zamin to przeczytałam zdążyłam napisac o tym w Dc hahahhahaha[/quote:6bd39f6c4b]

:twisted:

.

Ostatnio zaobserwowałam coś nowego, więc:
:arrow: Nie znoszę, kiedy ona pije wodę z kibla... 8O
... przestałam jej więc dawać buzi w nos... mam nadzieję, że nie za późno... :?

Nie znosze kiedy Iwona przetrzymuje moje pozyczone ciuchy.... :!: ale kiedy przychodzi po 2 tyg nieobecnosci z piwami wszystko jej wybaczam :lol:

"Umierać bez miłości , kochać przez śmierć"

[quote:4969def23f="Harlequin"]nie znosze kiedy kobieta nie potrafi powiedziec co jej lezy na sercu ...[/quote:4969def23f]

Dokładnie :) A na dodatek stroi fochy, że nie potrafię się domyśleć o co jej chodzi :) A na koniec dnia i tak mi wytłumaczy :)

Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!

tobie chociarz wytlumaczy.

Smierc jest czasem najlepszym rozwiazaniem, a czasami przeklenstwem. Czasem lepiej uciec i miec wszystko z glowy, miec swiety spokuj.

[quote:d966c2f3d7="kamilus"]tobie chociarz wytlumaczy.[/quote:d966c2f3d7]
Litości!!! zainstaluj se Firefox, masz tam automatyczne wykrywanie błędów...przynajmniej tych rażących...

Hmm nie znoszę gdy ona:
-nie chce spróbować mnie zrozumieć(szczególnie jeśli chodzi o moje zamiłowanie-trenowanie)

Jakby znalazła się przynajmniej taka która by próbowała to stworzyłbym nową wiarę a ona byłaby jej bogiem...

Alpha... xD (brak słów)

Nauka uczyniła z nas Bogów, zanim jeszcze zasłużyliśmy na to by być Ludźmi...

Nie znosze kiedy ona:

-wchodzi ze mną na impreze, po czym zupelnie zapomina o moim istnieniu
- wychodzi ze mną z imprezy podczas gdy ja jestem wkurzony
- patrzy tylko na swoje problemy i nie potrafi zrozumieć że ja też moge mieć jakieś
- mówi że jest gruba, po czym mówi że mimo wszystko ma zgrabne nogi
- ma wszystko o czym mogłaby pomarzyć kobieta a i tak jest nieszczęśliwa
- jest dla mnie całym światem a ostatni prom na inny świat odleciał pare lat temu...

tak w skrócie

"W samym akcie oddania się złu nie ma jeszcze wykluczenia możliwości kochania" Anne Rice "Wampir Lestat"

[quote:fb9c1b5b62="kozlakpospolity"]Bierze z połykiem a pozniej chce sie całowac :? :D[/quote:fb9c1b5b62]
Taki posmak perwersji :) Nie jest aż ta źle :)

Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!

-zostawia masło na wierzchu,a nie w lodówce
- nie zalewa kubeczka po tym, jak zjadła Słodką chwilę,a jest moja kolej na zmywanie
- puszcza mi Rihannę albo jakieś pierdołowate piosenki i się zachwyca
- zamartwia się ocenami, studiami, chociaż jest zdolna i dobra

"wybrednie w różach wymarzając kolor czarny"

kiedy kobieta udaje ze mnie slucha i jest taka zainteresowana. A zapytawszy ja w ktoryms momencie mojej wypowiedzi i tak wychodzi na to ze mysli o czyms innym ale o czym?no nic rozkmimka :lol:

...wychodzi na to ze myśli o czymś innym ale o czym?... quake jak to nie wiesz o czym, wtedy myśli...? to jasne...^_^ że o mnie.... :D :wink:

[img:af8731eae5]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:af8731eae5]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...