Nie znoszę kiedy ona... Wysłany: 2007-08-17 16:08
Zawsze jest tak, że ktoś musi zacząć pierwszy:
Nie znoszę kiedy ona:
- Marudzi
- Nie umie gotować
- Zostawia waciki, kosmetyki i inne cuda tworzące artystyczny nieład w łazience.
- Godzinami szczerzy się przed lustrem.
- Spoźnia się
- Mowi - "kochanie zajmij się mną" zwłaszcza kiedy "kochanie" ma ciekawsze sprawy na głowie.
- Nie pozwala mi zabeirać laptopa do łóżka i na weekendy do rodziny
- Zachowuje się przewidywanie
- Zachowuje się nieprzewidywanie
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2007-08-17 16:17
Nie znoszę kiedy ona:
- blokuje dostęp do komputera (trzeba jeszcze zaznaczyć, że to jej komputer),
- maluje godzinami paznokcie u nóg,
- marudzi bez powodu,
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D
Re: Nie znoszę kiedy ona... Wysłany: 2007-08-17 18:19
[quote:45bb4544ce="amorphous"]Zawsze jest tak, że ktoś musi zacząć pierwszy:
Nie znoszę kiedy ona:
- Zachowuje się przewidywanie
- Zachowuje się nieprzewidywanie
[/quote:45bb4544ce]
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Oto prawdziwy facet - sam nie wie czego chce :wink:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-08-17 18:20
- Marudzi...sam nie rzadko marudze więc drugi podobny typ wbija gwóźc do trumny...
- Nadgorliwie wypytuje o byle gówno
Obecnie jako samiec nie powinienem mieć w tej kwesti w ogóle coś do powiedzenia ale coś sie jednak znalazło :wink:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-08-17 21:37
Nie znoszę, kiedy ona... wyjeźdza na tak długo.
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D
Wysłany: 2007-08-17 21:56
a może być nie znosze kiedy on?
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"
Wysłany: 2007-08-17 22:03
[quote:63afe7a870="margott"]a może być nie znosze kiedy on?[/quote:63afe7a870]
Tamtadadam -> Nie znoszę kiedy on...
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D
Wysłany: 2007-08-17 22:05
[quote:2c101fc50b="margott"]a może być nie znosze kiedy on?[/quote:2c101fc50b]
to już było :P
nie znosze kiedy ona robi to czego nie lubie i zachowuje sie tak jak nie lubie :P it's hard to define ;/
.
Wysłany: 2007-08-17 22:34
Nie znosze kiedy ona robi to tak długo...
wpierw z góry do dołu...
potem z dołu do góry...
potem z lewa na prawo
i prawa na lewo...
myje zęby :P
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Nie znoszę kiedy ona... Wysłany: 2007-08-18 08:59
... przesładza moją kawę :D (moja mam znaczy się :wink: )
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...
Wysłany: 2007-08-18 12:14
Nie znoszę kiedy jej struny głosowe sie zużywają i nadchodzi pora by je wymienić :evil:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-08-18 12:49
[quote:3fd8ccd7d8="KostucH"]
[b:3fd8ccd7d8]Obecnie jako samiec[/b:3fd8ccd7d8] nie powinienem mieć w tej kwesti w ogóle coś do powiedzenia ale coś sie jednak znalazło [/quote:3fd8ccd7d8]
Kostuch, a kiedyś byłeś samicą??? 8O :twisted:
Wysłany: 2007-08-18 12:52
[quote:49aaf6ca6e="SIRI"][quote:49aaf6ca6e="KostucH"]
[b:49aaf6ca6e]Obecnie jako samiec[/b:49aaf6ca6e] nie powinienem mieć w tej kwesti w ogóle coś do powiedzenia ale coś sie jednak znalazło [/quote:49aaf6ca6e]
Kostuch, a kiedyś byłeś samicą??? 8O :twisted:[/quote:49aaf6ca6e]
telepatia :lol: dokładnie to samo chciałam w tym momencie napisać :lol:
Wysłany: 2007-08-18 14:04
Nie znoszę, kiedy ona:
- puszcza bąki, gdy siedzi na moich kolanach
- skacze mi po głowie, kiedy śpię
- siedzi na krawędzi sześciopiętrowej przepaści i nie chce przyjść, chociaż ją wołam i proszę
- robi najbardziej smrodliwą kupę akurat gdy przyjdą goście
Ale i tak kocham mojego koteczka! :mrgreen:
Wysłany: 2007-08-18 20:52
A, powinnam dopisać, że ponadto nie znoszę, gdy ona:
- łazi po klawiaturze kiedy właśnie próbuję pisać
- poluje na kursor kiedy usiłuję korzystać z komputera
- w nocy rozwala się na poduszce tak, że budzę się z nosem przy jej tyłku
:wink: ale Czesio i tak jest najukochańszą z kotów! :mrgreen:
Wysłany: 2007-08-19 13:46
[quote:799467b826="SIRI"]Kostuch, a kiedyś byłeś samicą??? 8O :twisted:[/quote:799467b826]Dobre pytanie, nie pamiętam czym byłem w poprzednim wcieleniu :lol:
Alpha-Sco, rozwaliły mnie Twoje argumenty...przez chwile pomyślałem, że moze faktycznie chodzić o jakąś dziewczyne :lol: (wiem, bystry jestem) :lol:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
! Wysłany: 2007-08-19 16:46
Hehe, bardzo mi miło że dałeś się złapać na mój mały szczwany żarcik :mrgreen: To znaczy podkreślam, że argumenty są jak najbardziej poważne i "z życia wzięte"!
Wysłany: 2007-08-20 18:38
Nie znoszę kiedy ona...
- panikuje, bo akurat zawiesił jej się windows
- dzwoni bo nie chce jej się użyć swoich kluczy
- sprząta codziennie odkurzaczem
- opieprza mnie za podniesioną klapę w kiblu
- mówi mi kiedy mam pójść do łóżka
- wyciąga mnie na dyskotekę
- dzwoni żebym ugotował obiad akurat gdy go już ugotowałem
- opieprza mnie za brak pamięci do dat
- zmusza mnie do spotkań rodzinnych
- każe siedzieć w ubraniu przy jedzeniu
- każe mi ściszyć muzykę gdy akurat nie powinna jej przeszkadzać (sprząta/gotuje/prasuje/itp.)
- każe mi spiąć włosy
- nie pozwala wypić za dużo alkoholu na imprezie ze znajomymi
- zasypia w kinie
- nie pozwala czytać po nocach
- wynajduje mi mało ważne zajęcia, gdy akurat jestem zajęty czymś co lubię
- marnuje urlop w domu lub u rodziców
- oszczędza pieniądze
- wydaje pieniądze tylko na ciuchy i graty domowe
- ogranicza mi moje pieniądze, które wydaję na moje hobby
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-08-21 08:30
Nie cierpię kiedy ona:
- nie podetrze sobie pupy po zrobieniu... kupy
- wyrywa się gdy ja jej podcieram pupę
- zagląda do sedesu kiedy zapomnę zamknąć klapę
- zagląda do sedesu kiedy na nim siedzę i próbuję się... skupić
- zasypia w kabinie prysznicowej a potem przychodzi do łóżka mokra
czy już mówiłam, że i tak lubię moją kocicę, Czesia? :wink:
Jejku, czy wy naprawdę poważnie piszecie o tym, czego nie cierpicie? 8O Jest aż tak źle? Wiem, że to portal gotycki, ale i tak można się zdołować.
Inna rzecz, że topik daje trochę do myślenia :roll:
Może założyć alternatywny topik pt. uwielbiam kiedy on.../uwielbiam kiedy ona... ? Tak dla równowagi...
Wysłany: 2007-08-27 01:10
nie znoszę kiedy on kładzie się spać, kiedy ja mam dużo piwa, ochotę na pogaduchy (tudzież na co innego :twisted: ) oraz bezsenność spowodowaną odsypianiem kaca w dzień :lol:
EDIT : nie znoszę kiedy ona (Schweigende) jest tak głupia, że po napisaniu posta zauważa, iż są 2 osobne tematy "nie znoszę kiedy on " i "nie znoszę kiedy ona" :lol: :lol: :lol: ale nie chce mi się poprawiać :twisted: