Nightwish - Amaranth w Sieci Wysłany: 2007-08-14 03:27
Cóż... po przesłuchaniu singla i obejrzeniu video sukcesu nie wróżę...
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2007-08-14 07:39
nawet nie planuje ogladac, Noghtwish skonczyl sie dla mnie po "Wishmaster". potem bylo tylko gorzej :P
.
Wysłany: 2007-08-14 08:57
Może po kilkakrotnym przesłuchaniu, się do tego kawałka przekonam (często tak mam). Tarja mnie wkurzała, ale miała lepszy wokal. Chociaż... ciężko jest porównać. Nie zachwyciło mnie i nie zgorszyło zarazem.
If you don't live for something, You'll die for nothing.
Wysłany: 2007-08-14 09:01
a moim zdanie Tarja nie miala fenomenalnego głosu. Fenomen zespolu polegał na tym, ze chyba jako pierwsi zaczeli grac heavymetalowa, chwytliwa muzyke z bardzo przecietnym operowym wokalem. Oryginalne to bylo, ale muzyka tez musi byc podparta pomyslami, a niestety zespol ma ich coraz mniej :/
.
Wysłany: 2007-08-14 10:05
[quote:7f0a4927b6="Paskievicz"]
a co do nowej piosenki to:
1. (jak dla mnie :P ) babka jest o wiele ładniejsza od dawnej męczyparówy
2. (jak dla mnie) śpiewa o wiele lepiej
3. (i jak dla mnie 8) )całkiem przebojowy numer :idea:[/quote:7f0a4927b6]
Zgadzam się z Paskiem:
ad.1 - tego nie wiem, ale tamta miała jakąś "starą" twarz :P
ad.2 - to na pewno, głos nie jest tak "chamsko operowy" jak Tarji
ad.3 - nie wiadomo czy to dla nich dobrze czy źle - zweryfikuje to życie :wink:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-08-14 10:58
Glos jest zaledwie przecięty. Teraz w ogóle nie wyróżniają sie z reszty powermetalowego shitu. Dla mnie nightwish bez Tarji to jak Theatre Of Tragedy bez Liv
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2007-08-14 12:28
Włączyłam stare kawałki. Lepsze. O wiele. Minawi napisała, że głos Tarji jest chamsko operowy. Dużow tym prawdy, jednak nowa wokalistka według mnie niczego nie wnosi. Zespół wtopi się w resztę, jak to już zostało słusznie zauważone.
Tarja często przesadzała i jej głos w wielu momentach mnie drażnił, a teraz Nigtwish nie wywołuje u mnie żadnych konkretnych odczuć. A to jest jeszcze gorsze.
If you don't live for something, You'll die for nothing.
Wysłany: 2007-08-14 13:53
Nie zrobiła na mnie wrażenia. Ale trzeba im przyznać, że stylu nie zmienili :wink:
...pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko...
Wysłany: 2007-08-14 14:46
Powiem tak: milej sie ogląda niż słucha. Nawet ciekawy teledysk i Anette ładniejsza niz Tarja.
Nowa wokalistka ma delikatniejszy głos od poprzedniczki, co wychodzi na dobre w tych bardziej lirycznych i spokojniejszych momentach, ale tam gdzie powinien być ten power brakuje mi jednak "chamsko operowego głosu" :cry:
Moim zdaniem teraz zespół pójdzie w trochę łagodniejsze klimaty ze wzgledu własnie na ten wokal...
[quote:723c547eb7] A ja uważam, że kawałek jest dość chwytliwy i raczej spodoba się mrocznym fanom mtv Razz [/quote:723c547eb7]
Dokładnie :!: chyba ruszaja na podbój stacji telewizyjnych co moze zawieść starych fanow...
[url=http://www.lastfm.pl/user/slashy_dp]Chasing the sun[/url] [img:446aba9c11]http://img209.imageshack.us/img209/1863/sig02aslashylo4.jpg[/img:446aba9c11]
Wysłany: 2007-08-14 14:54
Zdecydowali się na bardziej rockowy (rzeczywiście: mniej oryginalny) wariant wokalowy - kwestia decyzji... Obawiałem się tego, ale kawałek po wielokrotnym przesłuchaniu wciąga. Bardzo chwytliwy refren! Zespół broni się raczej jako całość, niż akompaniament dla wokalistki i to... też jest jakaś metoda. :)
Generalnie, choć podtrzymuję zdanie o komercyjnym charakterze nowej płyty, daję szansę zespołowi. Anette wyrobi się, mam nadzieję.
Nie daj się kopać w ryj, chociaż kopią z każdej strony.
Wysłany: 2007-08-14 16:09
Megarozczarowanie
Zero klimatu Nightwisha :x
Nowego Within Temptation ani Evanescence nie potrzebujemy :evil: :evil: :evil:
Wysłany: 2007-08-14 17:28
[b:2e55028495]Na plus:[/b:2e55028495]
- Calkiem ladna dupcia z Anette.
- Wokal nie jest wzorowany na poprzedni, tak jak to mialo miejsce w Theater of Tragedy
- Tuomas ma calkiem fajne Trirony
- Bullet time, kupa klakow i nagie klaty zdaja sie byc calkiem efektowne. Szkoda, ze wokalistke uchwycili w nieco innej konwencji.
[b:2e55028495]Dlaczego pasztet:[/b:2e55028495]
- Jak wspomniala Freya - kopia Within Temptation, calkowity brak klimatu Nightwisha.
- Pioseneczka jeszcze prostsza niz poprzednie single
- Brak power-metalowego kopniaka z syrena strazacka w glosie, wszystko jest mdle.
- Aniolka mogli brutalnie zgwalcic a kosci sprzedac jako przynoszace sczescie relikwie na przydroznym straganie..
- No prosze, Marco przestal sie wydzierac? :D
Wysłany: 2007-08-14 18:36
Teledysk jakiś nijaki :? Chłopaki wyglądają, jakby grali nie wiadomo jak ciężki kawałek, a wokalistka jakby śpiewała na Eurowizji.
[quote:ac57026a66="Vincent"]Aniolka mogli brutalnie zgwalcic a kosci sprzedac jako przynoszace sczescie relikwie na przydroznym straganie..[/quote:ac57026a66]
No chociażby :wink: Mogli zrobić z nim cokolwiek, a tu... 'Panie reżyser, nie rozpędzaj się pan tak z tym teledyskiem, bo kawałek ma tylko trzy minuty...', więc chłopina musiał go jakoś zakończyć zanim ten się rozwinął i teraz klip ma w sobie jakieś wewnętrzne fuj... ukryte 'psjiee...'.
[quote:ac57026a66="Narea"]szczerze, wygląda jakby nie za bardzo wiedziała co z sobą zrobić przed kamerą... [/quote:ac57026a66]
A to swoją drogą.
[quote:ac57026a66="slashy"]Powiem tak: milej sie ogląda niż słucha.[/quote:ac57026a66]
A mi odwrotnie :?
Ogólnie kawałek popujący, przeznaczony na potrzeby promocji na listach przebojów- ale to nic dziwnego. Piosenka jest w sumie fajna- jak już niejednokrotnie padło powyżej, wpada w ucho, ale pozostawia pewien niesmak.
Generalnie, może jeszcze kiedyś posłucham kilka razy, potem zapomne i tyle. To już nie Nightwish.
[img:c20ec57fc2]http://images21.fotosik.pl/277/bb0cde48e364092a.jpg[/img:c20ec57fc2]
Wysłany: 2007-08-14 18:38
[quote:2fea258baa="Vincent"][b:2fea258baa]Na plus:[/b:2fea258baa]
- Calkiem ladna dupcia z Anette.
[/quote:2fea258baa]
No wiesz co, drogi Vincencie, gdzie Twoja finezja i wysublimowanie :lol: :twisted:
Aha, te kłaki reszty kapeli rzeczywiście zajebiste, z miłą chęcią się je ogląda, reszta teledysku taka przesłodzona :P
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-08-14 20:10
[quote:72bc5241b8="minawi"]
No wiesz co, drogi Vincencie, gdzie Twoja finezja i wysublimowanie :lol: :twisted:
[/quote:72bc5241b8]
ekhm,
znaczylo to, ze jej oczy odzwierciedlaja jej du..sze
Wizja ust ow damy, pieszczacych faliczny ksztalt mikrofonu jest dla mnie dosc atrakcyjna. Na tyle, by wulgarnie, wrecz z jarmarcznym rozmachem wyrazac sie na temat kruczowlosej wokalistki.
Ach, Anette, Anette! Piekniejszego imienia nie znajde po zadnej ze stron tego swiata!
Wysłany: 2007-08-15 16:36
Ja zgadzam się z Pasikiem i Minawi - nowy kawałek jest świetny, ja właśnie starego wokalu nie trawiłem :))
Nightwish - Amaranth w Sieci Wysłany: 2007-08-16 07:32
ja zostanę przy płytach NIGHTWISH'a z Tarją. Bo z całym szacunkiem... głos Anettki, choć może się komuś podobać i mogą ją inni ludzie podziwiać, ale ja jej nie zdzierżę :? cały klimat muzyki Nightwish, jak dla mnie, poprostu zniknął przez panią Olzon:?
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...
Wysłany: 2007-08-16 08:40
[quote:eebf7a83a5="Narea"] Anette i to jej bujanie się na boki... :? szczerze, wygląda jakby nie za bardzo wiedziała co z sobą zrobić przed kamerą... :roll:[/quote:eebf7a83a5]
O, dokladnie! Pląsy niczym z disco w remizie... Za plecami kapela macha piórami a panna odwala jakas amatorszczyzne. I juz wolalam Tarje w dostojnych płaszczach niż Anette w "topowych" geterkach...No ludzie...Cały klimat szlag trafil
"Każdy bóg sprowadza na swych wyznawców własny rodzaj szaleństwa" P.Hine
Wysłany: 2007-08-16 09:15
Ja tam bym była za tym żeby śpiewał - wersja "High Hopes" kawałka Floydów zagrana na jakimś koncercie była genialna. Dobrze, że Tarja tam nie zaśpiewała, bo nie dałoby tego ugryźć :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-08-16 14:06
O ku***...< spory potok przekleństw pod adresem byłego wokalu najtfisza >....nie no, to napewno da się jakoś wytłumaczuc...pewno zacmiło ją albo miała jakieś traumatyczne przeżycia :)