Wysłany: 2007-12-16 23:15
No racja, parę lat powinni jeszcze pograć..
Wysłany: 2007-12-17 17:14
I będą grać. Tom jednak nie odchodzi, a wujek sam przyśle nam ich nową płytke, która zostanie wydana w nadchodzącym roku. Czekam z cierpliwością co tym razem naspawają 8)
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-04-13 22:16
Ile czasu juz mineło od napisania ostatniego posta w tym temacie a Slayer dalej istnieje, to wspaniale, oby sie nigdy nie rozpadali
Hail
Wysłany: 2008-04-16 02:15
i niech sie narazie jeszcze nie rozpada.
ps. bardzo lubię słuchać Christ
Illussion i wcale nie mam wrażenia, że
się chłopaki zmęczyły albo wypaliły.
"Bow down to none because no god is greater than You"
Wysłany: 2008-04-19 23:28
[quote:8372a8a673="blashyrk"]Ile czasu juz mineło od napisania ostatniego posta w tym temacie a Slayer dalej istnieje, to wspaniale, oby sie nigdy nie rozpadali
Hail[/quote:8372a8a673]
A ile wody upłynęło od momentu kiedy czytałeś artykuł, do którego nawiązała się ta dyskusja?
Może już zapomniałeś co tam było napisane?
P.s. Slayer się skończył po "Kill'em All" :twisted:
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2008-10-27 18:36
Slayer = Iron Maiden ups zonk, ciekawe z której strony 8)
W dupie mam motto ;p
Wysłany: 2008-11-26 15:36
Slayer to dla mnie wyjątkowa kapela, ma swoje oryinalne brzmienie i nie ukrywam, że nie chciałabym by nagle przestali istnieć, niestety zdaję sobie z tego sprawę, że kiedyś to nastąpi, ale jak na razie koncertują i to z powerem więc bez zbędnego pośpiechu :D
Wysłany: 2008-11-29 21:55
a mnie to zwisa :P hehehe...^_^ i tak nigdy za nimi nie przepadałem ^^
[img:753effaa2b]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:753effaa2b]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2008-11-30 20:03
[quote:f30ddf5aea="kozlakpospolity"]o tak o tak koniec slayera :twisted: te dziady nic nowego nie wnoszą pozatym wqrwia mnie wokal Toma i jego żenujaca gra na bassie :? co do reszty Kerry łysy pan który przez tyle lat w ogóle nie ewoluował kolejny pan hanneman czy hainekenman :twisted: to samo emerytura panowie a nie ciagniecie to gówno na siłe[/quote:f30ddf5aea]
Zgadzam się, wokal jest chujowy, wszystko fajnie fajnie ale wokal do dupy
W dupie mam motto ;p
Wysłany: 2008-12-01 10:23
ee tam jeśli ktoś ich nie trawi - nikt nie zmusza słuchać,dla mnie jednak brzmią jeszcze przyzwoicie, smutno dość będzie jak większość takich wiekowych zespołów jak Slayer na których się wyrastało nagle zniknie, teraz już takie kapele nie powstają
Wysłany: 2009-02-12 00:33
W tym roku wychodzi ich nowy album.Slayer to ikona metalu dla 95% kapel poziom prezentowany przez ekipe Toma jest nie do osiągnięcia nawet w marzeniach.
Wysłany: 2009-02-12 23:08
Kiepskie marzenia masz, jeśli za nieosiągalny poziom uważasz ostatnie nagrania Slayera. Araya nie ma już tego głosu, a melodie jakby powtarzające się. Lombardo, choć w najwyższej kondycji, nie ma też takich pomysłów, jak dawniej. Jak dla mnie syndrom starzenia, choć chciałbym się mylić.
Wysłany: 2009-02-12 23:14
hehe dobre,chyba pomyliłeś zespoły
Wysłany: 2009-02-12 23:54
Bynajmniej, ale masz prawo do własnego zdania. Moim zdaniem poziom nieosiągalny dla przeciętnego śmiertelnika w przypadku Slayera skończył się wraz z wydaniem Seasons In The Abyss.
Wysłany: 2009-02-13 00:10
No tak Seasons in the Abyss to dzieło wybitne i majstersztyk ale Divine Intervention głównie za sprawą Paula B. również był ciekawy ,słyszalna lekka zmiana stylu HC.Najsłabszy z wszystkich albumów wydanych po SITA jest Diabolus in Musica ,najnowszy Christ Illusion prezentuje znowu drapieżne oblicze zespołu ,dla mnie te dziadki spokojnie roznoszą konkurencję.
Wysłany: 2009-02-13 00:35
Zgadzam się, że Bostaph wniósł sporo od siebie do muzyki Slayera, ale nie powiększa to zbytnio w moich oczach, czy też uszach, ówczesnych dokonań zespołu. Może dlatego, że wolę bardziej urozmaiconą muzykę, moim ulubionym albumem Slayera jest Hell Awaits. Jednak nie zaprzeczam, że "dziadki" wciąż świetnie wypadają live i nie mam nic przeciwko, żeby koncertowali. Zresztą, niech i nagrywają, a nuż wyjdzie im jeszcze coś dawnej klasy; mają na to papiery w przeciwieństwie do Metalliki, która z Larsem za bębnami wielkich rzeczy już nie nagra, a bez Larsa trudno ją sobie wyobrazić...
Wysłany: 2009-02-20 17:58
Te dziadki są o niebo(piekło)lepsi od reszty srawki,roznoszą konkurencje(szczególnie MegaShit)!
PAIN IS CAUSER BY PLEASURE
Wysłany: 2009-04-14 16:37
SLAYER UBER ALLES! Nikt nie dogoni Slayera tron jest ich po wieki!
Szczerosc lepsza niz falszywe uczucie
Wysłany: 2009-04-14 16:49
Z bólem serca to mówie ale ja uważam, że dobrze robi załoga Slayera, że teraz postanawia dać sobie spokój. Bo nie wyobrażam sobie Kerryego Kinga z siwą brodą i trzęsącymi sie dłońmi, który próbuje wypocić te riffy do Angel Of Death. Ktoś dobrze napisał, nie chciałbym żeby Slayer stał się drugim Iron Maiden, którzy próbują próbują i średnio im to wychodzi. A Slayer i średnio - nie te słowa sie w żadnym razie nie łączą :lol:
Wszystko się kiedyś kończy
Wysłany: 2009-04-16 01:13
mogą być siwi,łysi,niedołężni nie jestem wzrokowocem interesuje mnie dźwiek