Czytam dwie książki. W ramach przerwy od jednej czytam drugą i na odwrót. Obie lektury są bardzo fascynujące i serdecznie polecam:

Pierwsza:

[img:285b0e39ee]http://www.atticus.pl/okladki/53000/52355d.jpg[/img:285b0e39ee]

Opis: WIEK MARKIZA DE SADE - Szkice z historii obyczajów i literatury we Francji XVIII wieku.
Autor zajmuje się twórczością głównie trzech pisarzy: Crebillona, Retifa i Sade'a. Książka aż trzeszczy w szwach od cytowanych dokumentów. Tak że jej myśl przewodnia twórczości Sade'a jest nieodrodnym owocem wieku libertynizmu znalazła obszerne udokumentowanie.

Bardzo przyjemnie i lekko się czyta. W książce ukazanych jest ogrom ciekawostek, także geneza i objaśnienie pewnych dzieł.

Druga:

[img:285b0e39ee]http://merlin.pl/Miasto-slepcow_Jose-Saramago,images_big,19,978-83-7510-248-2.jpg[/img:285b0e39ee]

Opis: Pewnego dnia na nienazwane miasto w nienazwanym kraju spada epidemia białej ślepoty. Bez ostrzeżenia dotyka ludzi zajętych zwykłymi, codziennymi sprawami, nie oszczędzając nikogo - starców, dzieci, kobiet, mężczyzn, osób prawych i z prawością mających niewiele wspólnego, słabych i silnych. Władze w pośpiechu zamykają pierwszą grupę w nieczynnym szpitalu psychiatrycznym. Z dnia na dzień ta zamknięta społeczność zaczyna się rządzić własnymi, twardymi prawami, które szybko wyznaczają role ofiar i oprawców, poddanych i panów. I tylko jedna osoba wie, że nie wszyscy są ślepi. Ta powieść jest wstrząsającym i głęboko przenikającym czytelnika studium kondycji ludzkiej.

Osobiście czytam ją z zapartym dechem. Poruszająca lektura nie pozwalającą pozostać obojętnym wobec niej. Piękna, ukazująca ludzką psychikę i jej słabości w momencie diametralnie zmieniających bieg wypadków.

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Obie książki bardzo dobre. Potwierdzam

Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!

Amelie Nothomb - Pewna forma życia

Rewelacyjna pisarka, polecam.

Jo Nesbø - Czerwone gardło

[quote:a79ce614c4]Harry Hole, samotnik i alkoholik, a jednocześnie genialny śledczy, przypadkowo wpada na ślad przemyconego do Norwegii snajperskiego karabinu marki Märklin. Trop prowadzi komisarza w kręgi neofaszystów. Czy to przypadek, że starego hitlerowca znaleziono z poderżniętym gardłem w pobliżu miejsca, gdzie zbierają się neonaziści? Hole podejrzewa, że sprawa może mieć początek w czasach drugiej wojny światowej. Jednak morderca jest ciągle o krok przed nim. Zdaje się mówić: "Jestem sędzią, ławą przysięgłych i katem Nie powstrzymasz mnie".[/quote:a79ce614c4]

"Ulisses" Joyce'a, ciężko idzie. Także - po raz wtóry "Portret Doriana Gray'a" Wilde'a.

Co cię nie zabije, to cię wkurwi

Niedawno skończone: Terry Pratchett "Prawda" i Jennifer Lee Carrell "Szyfr Szekspira". Pratchetta przedstawiać nie trzeba, "Prawda" opowiada o powstaniu pierwszej gazety w Ankh-Morpork, no i oczywiście występują w niej moi ulubieni bohaterowie: Vimes i Vetinari :D "Szyfr Szekspira" jest natomiast książką napisaną w stylu "Kodu da Vinci" Browna: dużo akcji, zagadek, tajemnic itd., itp.
Obecnie czytam książkę Borisa Akunina "Nefrytowy różaniec". Na książkę składa się kilka większych i mniejszych opowiadań o pewnym XIX-wiecznym moskiewskim detektywie. Lekkie, ciekawe i przyjemne :)

Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą

Richard Feyneman - "A co ciebie obchodzi, co myślą inni?"

Life is complex: it has both real and imaginary components

Amorphous - i jak? :)Pytam, bo lubię Feyhnmana. :P

Co cię nie zabije, to cię wkurwi

[quote:5053affb8e="amorphous"]Richard Feyneman - "A co ciebie obchodzi, co myślą inni?"[/quote:5053affb8e]
[quote:5053affb8e="Durante"]
Amorphous - i jak? Pytam, bo lubię Feyhnmana. :P [/quote:5053affb8e]
Ja znam tylko "Feynmana wykłady z fizyki". Czy ten gość jest znany jeszcze pod jakimiś innymi nazwiskami? :-P

od czasu do czasu warto wrócić do źródła

Nie, to kwestia literówek < anti-joke chicken mode on >.

Co cię nie zabije, to cię wkurwi

[quote:7827d9bf7e="Durante"]Nie, to kwestia literówek[/quote:7827d9bf7e]
Aha, to sorry, w takim razie miało być przez dwa 'n'.

Mika Waltari - Egipcjanin Sinuhe. Zacząłem kilka lat temu i nie mogę skończyć, długie i ciężko wchodzi.

edit:
albo lepiej przez n kwadrat. Ok, ja też już joke mode off.

od czasu do czasu warto wrócić do źródła

[quote:dfbe37c0ce="Durante"]Amorphous - i jak? :)Pytam, bo lubię Feyhnmana. :P[/quote:dfbe37c0ce]

Książka super. Bardziej jednak polecam na początek "Przypadki ciekawego człowieka" jest bardziej zabawna. Połowa tej drugiej ksiązki to praca komisji śledczej promu kosmicznego. Dla mnie to ciekawe ale potrafie zrozumieć, że nie dla każdego. Z innych jego popularnonaukowych książek polecam "Sens Tego Wszystkiego. Rozważania o życiu, religii, polityce i nauce". Feyneman ma rewelecyjny łatwo przystepny styl. Dla mnie jego "Wykłady z Fizyki" były świetną alternatywą dla cieżkostrawnego "Resnicka i Holidaya".

Life is complex: it has both real and imaginary components

D. A. F. de Sade: "Niedole Cnoty" i "Zbrodnie Miłości". Prawie jak Edgar Allan Poe tylko wszystko oparte o cnotę, heh.

Dla tych, którzy jeszcze nigdy nic de Sade nie czytali: opowiadania te pozbawione są słynnej pornografii charkaterystyczne dla literatury libertyńskiej XVIII wiecznej Frnacji więc proszę się nie obawiać wstydliwych rumieńców. Lektury ciekawe nie tyle fabułą ile, Sade posługując się różnymi bohaterami, prowadzi w nich polemikę dotyczacą "korzystania" z życia tj. między wyznawcami cnotliwych zasad, a osobnikami do reszty ich pozbawionych.
W opowiadaniu "Niedolne Cnoty" ten dialog jest dość częsty i mocno rozwinięty w porównaniu ze "Zbrodniami Miłości". Powinno ono zatem zainteresować wszystkich interesujących się filozofią, a także obyczajowością Francji wieku XVIII.
Głębszą analizę dzieł tych znaleźć można w książce Jerzego Łojka "Wiek Markiza de Sade", serdecznie polecam.

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Aj, już widzę, że nie zdążyłem przed postem Kostucha, ale coby uzupełnić zagadnienia popularnonaukowe polecam książki Rogera Penrose'a. "Cienie Umysłu", w którym porusza zagadnienia matematyczno-fizycznego opisu rozwoju świadomości, czyta się jednym tchem (oprócz czysto logicznych fragmentów, ale można je w ogóle pominąć).

od czasu do czasu warto wrócić do źródła

[quote:6f55cb39fd="Yngwie"]Aj, już widzę, że nie zdążyłem przed postem Kostucha, ale coby uzupełnić zagadnienia popularnonaukowe polecam książki Rogera Penrose'a. "Cienie Umysłu", w którym porusza zagadnienia matematyczno-fizycznego opisu rozwoju świadomości, czyta się jednym tchem (oprócz czysto logicznych fragmentów, ale można je w ogóle pominąć).[/quote:6f55cb39fd]

No to ja jeszcze dodam "Droga do rzeczywistości" Penrose'a. Wymaga podstawowej wiedzy matematycznej na poziomie akademickim ale jest dobrym wprowadzeniem do bardziej zaawansowanej matematyki.

Life is complex: it has both real and imaginary components

Vladimir Nabokov "Lolita"

Żyj i pozwól żyć innym; tak jak ty nie lubisz kiedy ktoś narusza twą przestrzeń życiową tak ty nie ładuj się na siłę w życie innych!!!

Charlaine Harris - "Definitywnie martwy"

Noc jest ciemna i pełna strachów.

Ian Jeffrey - Jak czytać fotografię. Lekcje mistrzów fotografii.

Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!

Głos Szczeciński :)

[img:691fc56f11]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:691fc56f11]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

"Niesamowitą Słowiańszczyznę" Marii Janion, "Mitologię Słowian" A. Gieysztora i "Literaturę Staroruską" W. Jakubowskiego, R. Łużnego. :)