Wysłany: 2009-07-30 04:33
[quote:0ff59a567c="TheSublime"]
[quote:0ff59a567c]A czytam Virginia Woolf "Fale".[/quote:0ff59a567c]
I jak wrażenia? Ja miałam drobne problemy z przebrnięciem przez oryginał, jednak modernizm to nie moj cup of tea (zabrałam się kiedyś za Joyce'a i poległam spektakularnie). Natomiast bardzo popularna ostatnimi czasy '[i:0ff59a567c]Pani Dalloway[/i:0ff59a567c]' była fantastyczna.[/quote:0ff59a567c]
Pierwszy raz czytam książkę w takiej narracji. Nie mam jeszcze opinii. Nie zaprzestałam lektury po kilku stronach więc nie jest źle 8) ale jest mi dziwnie...człowiek zaczyna rozglądać się wokół szukając poezji hmm
"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"
Wysłany: 2009-07-30 11:54
A ja czytam "Kolekcjonera kości" i sobie chwalę
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-08-01 08:04
Mecze "Przed zachodem slonca"- czesc opowiadan swietna ale w niektorych Krol troche przynudza;/ Poza tym 1 czesc Nekroskopa Lumleya i Krew i zloto Ryzowej.
zwątpiwszy w miłość i cnotę, zostaje rozpusta.
Wysłany: 2009-08-01 08:14
" Lot nad kukułczym gniazdem " Ken'a Kesey'a
" Blondynka na Kubie" Beaty Pawlikowskiej. Ostatnio polubiałam czytać relacje z jej podróży ^^
Zniewolenie ciała uwalnia duszę.
Wysłany: 2009-08-02 09:33
Ja właśnie czytam zbiór opowiadań H. P. Lovecrafta pt.: "Droga do szaleństwa". Klasyk, ale fajny. Niezłe klimaty. Szczególnie ciekawe są tam opowieści: Reanimator, Przyczajona groza, Przerażający Staruch, Alchemik.
Polecam.
Wysłany: 2009-08-04 18:51
Czytalam Zboczencow z 3 miechy temu- rzeczywiscie swietne- przede wszystkim kobitka nie przynudza i pisze dosc soczystym jezykiem :D A niektore historyjki jak np o facetach jakiejs tam narodowosci przywiazujacych sobie psie jadra do nogi albo wypalanie czarownicom skory pod pachami jako siedliska zla- niezapomniane :lol: `
zwątpiwszy w miłość i cnotę, zostaje rozpusta.
Wysłany: 2009-08-08 19:41
Ja polecam Baśnie z gór - można po przeczytaniu ciekawe opowieści snuć przy piwku Jest duża i ciężka i ma piękne ilustracje.
Właśnie leży mi na stole kryminał "Gdzie przykazań brak dziesięciu" Joe Alex.
Czytał kroś? Warto to otwierać? (Nie - wujka Gógla nie zapytam, bo mam focha na niego)
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-08-09 21:22
[quote:e7ea208326="Alicja_w_jednej_skarpecie"]Wielcy Zboczeńcy - Skandale Historii pani Elwiry Watały.
Świetnie napisana książką. Ciekawa. Na lekcji historii takich ciekawostek było mało. A szkoda... historia co dla nie których była by ciekawsza.[/quote:e7ea208326]
Łe, muszę to ruszyć xD
A czytam, po raz drugi czy trzeci, trylogię "K-Pax".
"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"
Wysłany: 2009-08-14 15:29
A ja czytam "Psychologię" Szewczuka (to nie powieść 8) ). Kobiecina w bibliotece mi poleciła, bo kiedyś widziała jak wypożyczam książki o parapsychologii; w końcu to dziedziny pokrewne. Ale wiecie, że to nawet fajne. Tak sobie czytam i czytam - a nóż widelec coś zrozumiem :D . Jednak, mając tendecję do męczenia kilku knig na raz, to równolegle czytam "Zimistrza" Prachetta; niezły ubaw. Wertuję również książkę o tarocie, ale to chyba mało kogo zainteresuje :) .
Wysłany: 2009-08-14 16:39
a ja sobie przeczytałem dzisiaj Kurier Szczeciński :lol: xD
[img:b927efd442]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:b927efd442]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-08-19 05:11
"Evil Seed" Joanne Harris, rewelacja. Jak napisać poetycką książkę o wampirach i nie tylko nie przegiąć z klimatem :wink:, ale po prostu napisać ją świetnie.
"wybrednie w różach wymarzając kolor czarny"
Wysłany: 2009-08-23 23:13
"Szach Mat" Josteina Gaardera, autora "Świata Zofii".
Tak jak "Świat..." mi nie przypadł do gustu tak ta książeczka, zbiór opowiadań będących fragmentami jego wcześniejszych dzieł, jak na razie, owszem.
"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"
Wysłany: 2009-08-24 08:16
A ja mam "Różowe tabletki na uspokojenie" Krystyny Jandy :)
Jak narazie fajne. ^^ lubię czytać felietony.
Paint it black
Wysłany: 2009-08-24 16:45
Aktualnie "Opowieść o Zlodzieju Cial" Ann Rice
"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "
Wysłany: 2009-08-24 19:03
"Delikatne uderzenie pioruna" Domagalskiego
"wybrednie w różach wymarzając kolor czarny"
Wysłany: 2009-08-24 19:16
Justyna mnie znudzila- ile razy mozna czytac jak zli ludzie krzywdza ta biedne dziewczyne-po 20 stronie nuzy-120dni-rowniez troche monotonne aczkolwiek wyobraznie pan markiz mial :oops:
U mnie Gringo wsrod dzikich plemion-wyborne :lol:
zwątpiwszy w miłość i cnotę, zostaje rozpusta.
Wysłany: 2009-08-24 20:43
PO latach czasem wracam do klasyki.. Nikołaj Gogol "Martwe Dusze".....Wspaniała literatura i czasem bardzo dowcipna :wink: Zaczęłam wczoraj.
nie mówcie mi jak mam żyć ,bo za mnie umierać nie będziecie!!!!!!!!!
Wysłany: 2009-09-02 09:13
Właśnie skończyłam czytać rewelacyjną i niesamowitą książkę. To naprawdę biały kruk. "Mistrz gry" Sergio Kokisa. Opowiada o bogu-erudycie, który wciela się w poszczególne istnienia ludzkie i toczy swoją pozbawioną skrupułów, bezlitosną grę, demitologizując przy tym wydarzenia biblijne. Manipuluje ludźmi, wywierając na nich presję tylko po to, by dobrze się bawić. Opowieść jest przeplatana dziennikami torturowanego więźnia politycznego. Jak się okazuje bóg ingerował także w losy tej postaci. Wszechmogący w świecie pozbawionym szatana - przybiera sporo jego cech.
Książka do ostatniej chwili trzyma w napięciu i mimo, że dialogi bohatera z bogiem są trudnym, logicznym naukowo-filozoficznym wywodem, to warto ją przeczytać.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-09-03 07:14
Wczoraj skończyłam czytać Haruki Murakami "Po zmierzchu" i zaczęłam czytać "Kafkę nad morzem" tego samego autora
Żyj i pozwól żyć innym; tak jak ty nie lubisz kiedy ktoś narusza twą przestrzeń życiową tak ty nie ładuj się na siłę w życie innych!!!
Wysłany: 2009-09-03 08:42
"My zdies emigranty" Manueli Gretkowskiej. Dość ciekawa. Mnóstwo wątków dotyczy dotarcia do prawdy o Marii Magdalenie.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi