Zgadza sie - lubie Lacrimose miedzy innymi za to, że śpiewają po niemiecku.

Life is complex: it has both real and imaginary components

=) Lacrimosa to bardzo dobry zespol =) jak w przypadku kolegi urzeklo mnie iz mozna spiewac rowniez w j.niemieckim =P (dla mnie to wybawienie gdyz w zyciu nie mialam ang)

Schuld und Sühne

A ja się cieszę na to DVD.. będę się szukać na filmikach, z Polski chyba tez ma być :D

Moja ukochana Lacrimosa... Ile to już lat razem? Wolę jednak słuchać niż oglądać, ale "Lichtjahre" pewnie zakupię, co mi tam!
Jest coś takiego w ich muzyce, że nawet moja matka rodzona łyknęła ją bez specjalnego namawiania i niekiedy nawet domaga się bezczelnie, żeby jej coś "zapuścić"(a młoda matula nie jest, o nie!).

"Pesymista to tylko dobrze poinformowany optymista"

Lacrimosa ...była ze mną, jest i będzie.

Zgadzam się z przedmówcą, że jednak też generalnie wolę słuchać ich...niż oglądać.

B.T.W. koncert w Bydgoszczy w czerwcu 2005 w ramach Lichtgestalt Tour 2005, na którym bylem, podbał mi się i nie żałuję wyjazdu.

Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.

I ja w Bydgoszczy

A ja muszę się pochwalić... że jestem na tym filmie, haha :D
Na szczęście dziś jestem już do siebie z tamtego okresu w ogóle nie podobna, ale pamiątka na całe życie jest :) I poszło w świat - ho ho :D
Cudowne wspomnienia ze spotkania w Bydgoskiej Kuźni po koncercie :) Warto było olać pociąg i czekać do rana na następny :P

pozdrawiam ludzi, którzy tam byli :)

[quote:216b4cf5a1="ChaoticDreams"]A ja muszę się pochwalić... że jestem na tym filmie, haha :D
Na szczęście dziś jestem już do siebie z tamtego okresu w ogóle nie podobna, ale pamiątka na całe życie jest :) I poszło w świat - ho ho :D
Cudowne wspomnienia ze spotkania w Bydgoskiej Kuźni po koncercie :) Warto było olać pociąg i czekać do rana na następny :P

pozdrawiam ludzi, którzy tam byli :)[/quote:216b4cf5a1]


Tak z czystej ciekawości, która to Ty? :wink:
Mnie nie widać :) ale i tak świetna pamiątka ze świetnego koncertu :P

I found my aim – now I can face myself

Hehe nie powiem lepiej, bo to dosc charakterystyczna 'scena' a ja juz tak wcale ale wcale nie wygladam
A ogladajac to doszłam do wniosku ze wygladałam jak koszmarek :D
(blondynka w Kuźni )

[quote:630847485b="ChaoticDreams"]Hehe nie powiem lepiej, bo to dosc charakterystyczna 'scena' a ja juz tak wcale ale wcale nie wygladam
A ogladajac to doszłam do wniosku ze wygladałam jak koszmarek :D
(blondynka w Kuźni )[/quote:630847485b]


Hihi :lol: blondynek było chyba parę...ależ podpowiedź :wink:

I found my aim – now I can face myself

Wystarczajaca zeby mnie nie poznac -uff uff :D

[quote:91b53c42ff="ChaoticDreams"]Wystarczajaca zeby mnie nie poznac -uff uff :D[/quote:91b53c42ff]

Tyż prawda :lol:

I found my aim – now I can face myself

zebys tylko niepomylil jej z Tilo hahaha

To mi chyba nie grozi xD

[quote:9f6c0f4867="ChaoticDreams"]To mi chyba nie grozi xD[/quote:9f6c0f4867]

Zdecydowanie nie, pisałaś, że jesteś blondynką a nie, że masz blond grzywkę :lol:


@ganzallein: że co, że męskie rysy? :wink:

I found my aim – now I can face myself

Inaczej: byłam blondynką :D No i fakt, caaaałaaa blondynka (bez podtekstów :D) :P

Meskie rysy? ja? nieee
bede płakac

[quote:b047f9eb48="ChaoticDreams"]Inaczej: byłam blondynką :D No i fakt, caaaałaaa blondynka (bez podtekstów :D) :P

Meskie rysy? ja? nieee
bede płakac [/quote:b047f9eb48]


Była blondynka...to tak jak ja :P (tylko dlaczego on nie chce być byłym kolorem i zawsze wyłazi na wierzch :wink: )

Nie płacz (bo ja zacznę :wink: )
Obejrzałam film parokrotnie i uroczyście zaświadczam, że nie rzuciła mi się w oczy żadna kobieta o męskich rysach (przynajmniej w polskiej części :wink: )

A ta uwaga była do ganzalleina bo domniemam, że jego sarkazm zmierzał w odwrotnym kierunku :wink:

I found my aim – now I can face myself

No to jest fakt.. ten kolorek jest tak wredny, ze zawsze wylezie w najmniej oczekiwanym momencie
Uspokoiłam sie - brak meskich rys, hihi :D

a powaznie.. jak tam wrazenie po DVD? :P
bo mnie nieco wkurzaja niektóe scenki - np. to chyba w "garderobie" przed albo po koncercie, jak tam w gaciach lataja czy cus takiego :/

[quote:dc606f42d3="ChaoticDreams"]
a powaznie.. jak tam wrazenie po DVD? :P
bo mnie nieco wkurzaja niektóe scenki - np. to chyba w "garderobie" przed albo po koncercie, jak tam w gaciach lataja czy cus takiego :/[/quote:dc606f42d3]

Ja tam akurat lubię te zakulisowe scenki :D No może faktycznie, Dirk biegajacy w gaciach po hotelu to małe przegięcie choć z drugiej strony fajnie zobaczyć jak się bawią :wink:
Cieszą mnie zdjęcia z prób, impresje odwiedzanych miast czy spotkania z fanami (mimo że czasami trochę monotonne :wink: )

Muzycznie bardzo mi się podoba (tylko czy ja jestem obiektywna? :wink: )
Oczywiście każdy miał swoje oczekiwania...dlatego jak dla mnie brak na [i:dc606f42d3]Lichtajhre[/i:dc606f42d3]:[i:dc606f42d3]Alleine zu zweit, Halt mich [/i:dc606f42d3]czy [i:dc606f42d3]Am Ende stehen wir zwei[/i:dc606f42d3] (zawsze można wrócić do [i:dc606f42d3]The Live History[/i:dc606f42d3]:wink: )
Można za to posłuchać i pooglądać nowsze piosenki :P ...ech ta trąbka w [i:dc606f42d3]The party is over [/i:dc606f42d3]:roll: ...
Niektóre aranżacje też robią wrażenie, jak np. [i:dc606f42d3]Schakal[/i:dc606f42d3], za którym do tej pory średnio przepadałam; wolałaby za to usłyszeć [i:dc606f42d3]Alles Lüge[/i:dc606f42d3] w wersji z [i:dc606f42d3]The Live History [/i:dc606f42d3]
No i ukochane [i:dc606f42d3]Not every pain hurts[/i:dc606f42d3] :) mimo że moim zdaniem śpiew Anne jest trochę "podrasowany", co i tak mi nie przeszkadza bo ja akurat lubię jak ona śpiewa :P

Tyle przychodzi mi do głowy "na szybko" (szybko bo w pracy piszę :wink: ). Generalnie jestem jak najbardziej na tak! A Ty?

I found my aim – now I can face myself

A ja nawet nie patrzyłam na to czego brak, czego nie, bo prócz tych gaci które psuja mi cały kunszt Lacrimosy jednak jako zespolu nie obnazajacego sie prywatnym zyciem, to najbardziej mnie zabolało ze sceny sa pomieszane =[
Np. z Bydgoszczy niby filmek, ale za .... mi to nie przypominało Filharmoniii w srodku - w filharmonii nie było zadnych barierek, a ludzie z przodu nie stali jednak wszyscy, siedziałam w 3 rzedzie i widziałam ze przed nami ludzie siedzieli sobie jakby nie wiem na co przyszli.. :/
Wiec tego juz nie pokazali, bo wstyd im pewnie było.
Ale z tgo powodu nie mogłam sie poszukac na koncertowym filmiku, a Jedynie na tym z klubu :/

nie podoa mi sie takie mieszanie obrazkówz róznych koncertów i podpisywanie ich pod jakis :/

ps. serce mi zabiło na scene z busem przy Filharmonii.. siedziałam wtedy na ławce i widziałam jak przyjechali :D