Wysłany: 2007-06-29 16:52
wiedziałam: foch 8) :twisted:
Do zobaczenia :D
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-06-29 17:11
no to udanej imprezy urodzinowej i jeszcze raz wszystkiego najlepszego :D Nie dotrę na miejsce, ale wypiję za zdrowie Jubilatki :*
Wysłany: 2007-06-29 17:16
Dasstin, to normalne, przyzwyczaj się :wink:
w końcu to pani admin :P
Co do samego spotkania, to nie mogę się powstrzymać przed komentarzem: paTh, wiem że przeczytasz to dopiero po powrocie, ale jeśli nie lubisz zwiedzać, to powinieneś wysiąść tak jak mówił Horseman na stacji Pekapa Poznań-Garbary, bo w przeciwnym razie objeżdżasz prawie pół miasta :wink: poza tym z Garbar jest bliżej na Amfiteatr :P i Inyaloome również byś mógł zabrać :wink: ale już nic nie mówię :roll:
Do zobaczenia moi drodzy za dwie godzinki :twisted:
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-06-30 01:05
Już wróciłem...ile ja miałem przygód to nie uwierzycie....
opiszę to jutro jak będę przytomny.
Bo teraz padam z nóg....
Wysłany: 2007-06-30 11:37
A całkiem fajnie było :wink: tak fajnie ze miałam być tam tylko godzinę...a troszkę się przeciągnęło...pozdrowienia dla wszystkich niedobitków z górki nad amfiteatrem :wink: 8) :lol:
Wysłany: 2007-06-30 12:00
musiało być zajebiście, skoro o tej porze prawie nikt jeszcze nie wstał :twisted: :twisted: :twisted:
Wysłany: 2007-06-30 12:02
Boże...powrót do domu to była perełka.
Miały być wyścigi z policją, to ja miałem jeszcze przełajowe.
Ale ich przechytrzyłem.
To nie jest trudne :twisted:
Ale jak ja dorwę tego konduktora...
Wysłany: 2007-06-30 12:12
O ja biedny nieszczęśliwy, nie wchodziłem na forum i nie wiedziałem ze sie Urodzinki szykują... a tak wczoraj narzekałem ze nie mam z kim wypić... Kurde czy o jakiś takich ważniejszych imprezach to na poczte jakaś wiadomość nie moze dochodzić ??
AAA zapomniałbym, Wszystkiego najlepszego, najprzyjemniejszego w życiu i pożyciu.
http://www.lastfm.pl/user/Zwierzax
Wysłany: 2007-06-30 14:28
Arr... nie było mnie... a miałem wpaść.
Niestety byłem zajęty ;/ Ale mam nadzieje ze wy sie dobrze abwiliscie ;]
"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."
Wysłany: 2007-06-30 14:33
MIRTHA dzięki za pozdrowienia pozdrawiam również! Swoją drogą powinnaś dostać jakiś tytuł np: "Mistrzyni Powrotów" :wink: !
EV - było ostro zwłaszcza na końcu hehehehehehe. Ciekawe co teraz ciekawego u Zecika :?: :twisted:
Keep Talking...
Wysłany: 2007-06-30 14:51
Ja dopiero wstałam właśnie :D
Dziękuję Wam wszystkim za przybycie, za upominki, czyli np. foto z co niektórych autografami, Misia Ruchatka, miniaturową colę oraz dużo dużo dużo wódki :twisted: i parę innych :)
Zeciu na szczeście żyje, bo z nim gadam na gg :P
Na górce nad amfiteatrem było całkiem miło 8)
Mirtha - dzieki kobito za wspólne picie cytrynówki w krzakach :P
No i Macieja cytrynówka rulez :!: :twisted: :twisted: :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-06-30 14:55
Troche poobijany ale caly - dzis odpoczywam czyli wracam do pracy
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2007-06-30 15:25
O kurwa ... :twisted:
Dawno mi się nie zdarzyło obudzić pijanym w cudzym domu 8)
(swoją drogą dziękuję za gościnę :wink: )
Noooooo, a impreza udana jak cholera :D
Kto nie był - niech żałuje; kto był - niech trzeźwieje :twisted: :twisted: :twisted:
Nie mam weny w tej chwili i nie mam siły pisać, bo należę do tej drugiej grupy i jeszcze wracam powoli do życia, ale... no cóż, to trzeba powtórzyć
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-06-30 16:09
Powtórzyć to ja bym mogła już i dzisiaj, tylko nikt albo nie chce albo nie ma siły
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-06-30 18:22
Zet nie przejmuj sie - po takim pokazie należało ci sie:
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2007-06-30 18:26
A ta inteligentna rozmowa operatora z publicznością w tle <hahahahahahaha> :twisted:
"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."
Wysłany: 2007-06-30 18:29
suuuper! Właśnie, Zet dziękuję ci serdecznie za to dedykowane fireshow :!: :D
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-06-30 18:41
Kasia powiedz coś?
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2007-06-30 18:43
Miau :lol:
Miś Ruchatek wyglądał na zadowolonego, teraz wisi nad szafą i już nie mruczy... póki co
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-06-30 20:40
Ojj, fajnie bylo :wink: Szkoda, ze musialam isc dosc szybko...
Ale do szybkiego-nastepnego!!! :twisted:
Pozdrowienia dla wszystkich!
Mon Mari...666 [img:dd992acbb5]http://img2.epuls.pl/images/smilies/mood_vampire_big.gif[/img:dd992acbb5] ...^V^