swistaki zawijajace w filijke to juz przeszlosc,teraz pracuja na centrali ;P Beda robic badania opini publicznej,ktory styl Slipknota wola jego sluchacze,czy wolniejszy w stylu Stone Sour czy szybszy :P

Nie po to umiem mówić,żeby siedzieć cicho :P

zdecydowanie pod szybszym sie podpisuje , ale ostania płyta była muzyką potrzebna ze wzgeldu na rozwoj techniki kazdego z nich , teraz takie połaczenie i technicznego grania i szybkości może wyniknąc a to bylby strzał w 10

...and music? Well, it's just entertainment folks.

[quote:0b0854ff15="Ignor"]teraz takie połaczenie i technicznego grania i szybkości może wyniknąc a to bylby strzał w 10 [/quote:0b0854ff15]A do tego jeszcze brutalność rodem z SlipKnot albo Iowa i byłby w ogóle cymes :!:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Dzisiaj przelatując po kanałach w TV zobaczyłem, że na vivie puszczają teledysk, czyli najwyraźniej jest tak jak przedmówca napisał.

Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat

Agree. Dobrze powiedziane, Paskievicz'u.
Ja też lubię Slipknota'a.
A mam więcej niż 13 lat :roll:
Eh.

Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.

Pierwsza płyta spoko, dalej... nie podoba mi się.

Mate, Feed, Kill, Repeat oczywiście.

"Feed Kill Repeat" jest z 1996; "SlipKnot" zaś z 1999. Jeśli fani mylą, która z nich jest pierwsza to co z nich za wielbiciele. Osobiście uwielbiam album "SlipKnot" oraz "Iowa". "Vol. 3" Średnio mi się podoba za to "All Hope Is Gone" jak najbardziej przypadło mi do gustu. Co nie zmienia faktu, że i tak wole to brudne brzmienie, które zaczyna się na pierwszej płycie, a kończy na "Iowa".

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Przyjemna kapela. Miło się słucha ich mocniejszych kawałków. Dobry przerywnik od death metalu. A na koncertach naprawdę grają świetnie.

Byle do przodu.

Slipknot zawsze kojarzy mi się z kindermetalami uważającymi coreya i jordisona za bogów... Muzycznie mi się nie podoba, nigdy nie przepadałem za nu-metalem.

"Only the good die young, all the evil seem to live forever"

Heh - w piątek chyba włączam tv a tu Vermilion - nie wiedziałam, że teledysk jest do tego nawet (nie używam za często YT).

Zauważyłam w nim, że chłopaki zdejmują maski - twarzy nie widać za bardzo, ale sam fakt - jakby się rozebrali.
Mi się kojarzyli z tymi ich "przepraniami" a tam jakaś dupa i już.

Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.

[quote:d5d8f60296="thistle89"]Zauważyłam w nim, że chłopaki zdejmują maski - twarzy nie widać za bardzo, ale sam fakt - jakby się rozebrali.
Mi się kojarzyli z tymi ich "przepraniami" a tam jakaś dupa i już.[/quote:d5d8f60296]

Nie zdejmują, tylko mają inne, na kształt swoich twarzy. W tych samych występowali na koncercie podczas tego utworu.
W Before I Forget zdejmują całkowicie :P

Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE