A dla mnie pare dni temu kac odezwal sie po raz ostatni juz chyba... Jak nie chcecie miec kaca, to polecam nie przestawac pic, alkoholizm najlepszym lekarstwem na tzw. syndrom dnia wczorajszego :twisted:

"Nagość, phoszę państwa, jest demagogiczna, jest wphost socjalistyczna, bo i cóż by było, gdyby gmin odkhył, że nasza dupa taka sama?!"

lekarstwa na kaca dla mnie jeszcze nie wynaleziono :P a to peszek :P

Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.

to sprobuj z ta pompka... moze da rade...

a co do kaca, to jak kumpel ostatnio sie upil, efektem porannym byly silne bole glowy, jak sie mozna domyslec... on, jako ze bardzo pomyslowy chlopak, wzial i popil zmrozona kroplowke ( chodzi o plyn, nie o rurke ponoc mu pomoglo... mi nie bo nawet nie sprobowalem (alkoholu, oczywiscie[soczek pilem]) a kroplowka jak to kroplowka - na cieplo przez gardlo nie przejdzie, nie ma innej opcji - trzeba zmrozic...

Najlepiej nie pić ^^

Albo... wyprobowaną metodą by Elvis.

Potrzebny: 1 worek treningowy, 1 boken i 20 minut czasu.
Wypala sie wszystko ^^

"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."

Temat rzeka.....płynie, płynie...płynie...i płynie do nikąd... :? ciekaw jestem kiedy popłynie ale do archiwum :lol:

Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.

Prawda jest taka że kaca trzeba znosić po męsku. Dotyczy to również kobiet 8) Skoro noc wcześniej byliśmy takimi kozakami i wpompowaliśmy w siebie duża ilość alko, to i nastepnego dnia trzeba być twardym.

Osobiście nie znam jakiejś metody. Dzień po imprezie od rana staram się zjeść coś odżywczego, żeby uzupełnić niedobory wszystkiego i jakoś idzie znieść ten dzień :wink: Nawet jak trzeba pracować czy iśc na wykłady.

"Adrenaliny śpiew spełnieniem jest i narkotykiem"

Nigdy wiecej whisky ze cherry coke i wisienkami... Normalnie masakra, idzie jka sie napijesz to tak przyjemnie sie robi, ale jak sie wstanie juz po weekendzie, to oprocz kakofonii dzwiekow ostatniej imprezy obija Ci sie o glowe pytanie czy te martwe krowy to tylko dekoracja pubu, czy Ty na serio masz zwidy XD

la mayyitan ma qadirun yatabaqa sarmadi fa itha yaji ash-shuthath al-mautu gad yantahi

:D jak leczyć kaca :roll: oczywiście najlepiej nie pić :D ale jak już mamy tego kacyka :D to niema lepszego sposobu niż klin czyli jedna seta :D ale tylko jedena :D :D :D
czym się zatrułeś tym się wylecz :D :D hehe

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Po 18-stce stałam się posiadaczem ksiązki z przepisami na kaca, tylko, że jak umierałam po 18stce i czytałam te opisy to mi się bardziej chciało rzygac niż dnia poprzedniego -.- ... i tak pozostała niewykorzystana

Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy

Najlepsze na kaca jest powietrze z materaca :twisted:

Albo sok z ogórków kiszonych :) (KISZONYCH a nie KONSERWOWYCH) :wink:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

na mojego kaca-ludojada najlepiej działa rosołek i.... piwo :twisted: :wink:

Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...

[quote:b930ba28c1="KostucH"]Najlepsze na kaca jest powietrze z materaca :twisted: [/quote:b930ba28c1]

To było "powietrze z pompki od materaca" hehehehe.

Najlepiej to wogóle nie pić alkoholu ale jak już się go piło to najlepiej w towarzystwie 2KC lub podobnych środków (zwłaszcza jak ktoś pali papierosy). A dla mnie niezły jest wspomniany wyżej rosołek i sok pomidorowy (uwielbiam zwłaszcza wymieszany z mlekiem). No i trzeba się też dobrze najeść.

Keep Talking...

piwko :wink:

Jakoś nigdy nie miałam kaca. Nie piję na umór, choć gdybym dowiedziała się wczoraj tego, co dzisiaj, to był by to mój pierwszy raz z mocnym alkoholem. Podczas picia muszę jeść coś, co zawiera mięso [kanapki, kakówkę, nawet bigos], a potem wyjść na świeże powietrze i pośmiać się z tych, co chodzą większym zygzaczkiem. :wink:

Świat nie zginął i nie spłonął. Przynajmniej nie cały. Ale i tak było wesoło ;]

od razu widać że sylwester nadchodzi wielkimi krokami :D hehe

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Heh - kefir w łapkę i prochy od bólu głowy :D a na rozbudzenie - lodowaty prysznic :D Nieprzyjemne acz skuteczne :D

pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html

Oj kefirek tak tak to lek na całe zło kacyka :D hehe lodowaty prysznic brrr....ale konieczny :lol:

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Woda tak dużo wody tak :!: :!: :!: ale mineralna nie :lol:

Morfeusz napisał(a):

[quote:0b7c6ae8a7]Prawda jest taka że kaca trzeba znosić po męsku[/quote:0b7c6ae8a7]

i to cała prawda chyba :lol:

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Narea napisał(a):

[quote:bc0ad71aba]a jak to odnieść do kobiet...?[/quote:bc0ad71aba]

podobnie tylko po kobiecemu :lol:

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Sokiem z kiszonej kapusty...... :twisted: