Autozłografia Wysłany: 2006-06-05 12:40
wiersz bardzo mi sie podoba... wywołuje we mnie sprzeczne uczucia... nienawidzę, a po chwili sie uspokajam i wspułczuję podmiotowi lirycznemu... cos w stylu Katharsis... gratuluje :)
Wysłany: 2006-06-05 12:56
Czytajac go odnosze wrażenie iż panuje w nim buntowniczy nastrój. Chociażby to "żygam nienawiscią" jest już takiam mocnym w samym sobie środkiem przekazu. Podmiot liryczny jakby własnie w ten sposób chciał wyperswadowac światu to co on jemu. I jak to ładnie ują..."na początku był chaos...i nadal jest chaos".
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-07-11 11:04
Nie zgadzam sie z przedmówcami. Po pierwsze... pisze się "rzygać" (ukłon w stronę korektorów). "chory na życie - umieram...", "umieram i rodze sie na nowo," "Ide przez życie - martwy" ----> strasznie sztandarowe, strasznie oklepane, strasznie powszechne. Ratujesz się ostatnimi dwoma wersami, ale i tak nie na tyle by tekst był ok. Jak dla mnie przerost formy nad treścią. Chciałeś, drogi autorze jak już ktoś napisał przekazać jakiś "bunt" ale jak dla mnie zbyt patetycznie. Niepotrzebne wielokrpoki.
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P
autozłografia Wysłany: 2006-07-12 13:43
Ja myśle, że autor pisząc "żygam" zamiast "rzygam" chciał podkreślić swoje zniesmaczenie tymi wszystkimi innymi ludźmi
Wysłany: 2006-07-12 15:35
:lol: wątpię... wyraz "rzygi" obok "na pewno" to wyraz w którym ludzie najczęściej robią błąd (:
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P
autozłografia Wysłany: 2006-07-12 15:57
no niby przyznaję Ci troche racji, ale w umysł autora nie wejdziesz... więc ni mów, że na pewno to nie jest celowy błąd ortograficzny dla podkreślenia wagi tego słowa
Wysłany: 2006-07-13 09:32
:nutki: wszystko sie moze zdarzyć :nutki:
Tylko wiesz :D
teraz może być tak, że autor zrobil po prostu byka a Ty dalas mu rozwiazanie na talerzu :P
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P