Wysłany: 2006-06-07 21:54
Zanim taki będzie to już nie będzie NASA tylko WASZA :lol:
Kurde,a jak ufoki nie bedą miały słuchu???
Albo spodoba im się Tokio Hotel?
Co wtedy zrobimy?
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-06-07 21:54
Zanim taki będzie to już nie będzie NASA tylko WASZA :lol:
Kurde,a jak ufoki nie bedą miały słuchu???
Albo spodoba im się Tokio Hotel?
Co wtedy zrobimy?
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-06-07 22:31
Co wtedy? heh, to proste. Spakujemy ich na prom i wyślem tak skad przyleciały. A jak nie bedą chciały to sie je przerobi na plasteline :lol:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-07 22:34
Pamiętasz taką grę "Neverhood"?Z tej plasteliny zrobimy sequel :twisted:
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-06-07 22:39
Nie znam w ogóle tej gry. Z gier to lubiłem jedynie Quake'a ale najbardziej jedynke za ten klimat tam panujący. Z czasem przekonałem się również do II ale III Arenat to juz rzeźnia. To juz jazda bez trzymanki...Eye...znowu gadamy nie o tym o czym trzeba...miało byź MTV2 a były nauka muzyki ufoludków, a teraz gry kompoturowe... :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-08 10:35
A kij z tym!
Wiesz,myślę,powinniśmy dostać status "Tego Który Nie Musi Trzymać Się Tematu"...Tak za zasługi... :twisted:
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-06-08 10:44
Ech, to by była piekna nagroda...Mógłbym mieć ten tytuł zaraz obok "Diabolista". Pięknie by to brzmiało...jeszczy by dodać Von...[b:70955d16fa]KostucH Diabolista Von Ten, Który Nie Musi Trzymać Się Tematu[/b:70955d16fa]
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-08 10:54
No a ja bym był Imć Eye_of_the_storm,marszałek polny klawiatury,Ten Który Nie Musi Trzymać Się Tematu.
Ale długa nazwa...trza by skrócić :twisted: :twisted: :twisted:
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-06-08 11:02
Hehehe, ech, Eye, winieneś dostac nobla za te słowa :twisted: Nie! Zostaw, nic nie skracaj bo jest zajebiscie!
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-08 11:13
Ok.To se w dowodzie nawet zmienię...
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-06-08 11:16
O właśnie. Sluszna uwaga...tez se w dowodzie zmienie...tylko gdzie on jest :?: Dawno juz go nie używałem i nie mam pojecia gdzie moze być...jakby co to do książeczki wojskowej sobie wpisze. Wówczas wezmą mnie za jakiegos Hrabię i ominie mnie obowiazek słóżby :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-08 11:19
Myslisz?
Najprawdopodobniej dostaniesz "D",bo pomyślą,że to jakiś Von Świr... :twisted: :twisted: :twisted:
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-06-08 11:21
A niech tak sobie pomyślą. Tym lepiej dla mnie :twisted: Ale tak to mam kat. A :evil: Ale ponoc pracodawcy patrzą też na kategorie przyznaną przez wojskowa komisje lekarską i w szczególnosci zwraca się uwage na kat. A.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-08 11:27
No ja mam "A" z paragrafem,ale kij z tym...
Ej pogadajmy o czymś weselszym,taka ładna pogoda,a my o woju pierd...my!
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-06-08 11:31
No u mnie obecnie świeci słońce i ciekaw jestem jak długo jeszcze dziś poświeci bo u mnie chmur to jest od zaj(#) na tym całym nieboskłonie. Mogłoby się wreszcie cieplej zrobić bo juz roznosi mnie od tego ciagłego siedzenia w domu i grania na gitarze. Owszem raz na jakis czas się przejde ale chodzi o to aby wziąść akustyka i powędrować w plener.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-08 11:36
No to tak zrób.
A nóż się jakaś seniorita trafi oczarowana Twoją piękną grą pod jej oknami... :wink: :wink: :wink:
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-06-08 11:47
Ja nie chodze pod bloki grać aby się mi jakas Senorita na gryf nadziała :twisted: Szkoda gitary. Czekaj, zaczne jeździć na koncerty z tym moim bandem i się zacznie...ładną masz gitare, a czy dasz mi pograć...a czy zagrasz mi coś...a czy śpiewasz...i tak bla bla bla bez konca... :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-08 11:48
"Ładną masz gitarę,czy dasz pograć"???
Hahahaha...zajebisty tekst!
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-06-08 11:54
Centralnie, to nie ja wymyślam tylko tak gadaja. Co prawda, gitare mam pikną ale pograć na niej nie dam. Chyba, że komuś kto wie jak sie posługiwac z tym instrumentem :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-08 11:55
I żeby jeszcze właściciel był zadowolony...
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P