Syrena Wysłany: 2007-01-29 00:11
Wiem że tekst stylistycznie kuleje trochę... no i fakt, to jest miniaturka, czyli tak naprawdę niewiadomoco. Jezeli komuś to przeszkadza, to musze dodać, że tekst umiesciłem w takiej, niedopracowanej i nierozwinietej wersji, ponieważ taką wersję dostała osoba, której jest dedykowany... a, że tekst ten w jakiś sposób zamknął pewien okres w moim życiu, więc postanowiłem już więcej nad nim nie pracowac i nic nie zmieniać/dodawać (choć rozwinięcie istnieje, choć nie spisane...). Tyle słowem komentarza z mojej strony. Wszelkie komentarze czytelników mile widziane
pierwsze: 2Tm 2,3 a drugie to: "W górach jest wszystko co kocham..."
Wysłany: 2007-01-29 14:49
Jak już wiesz mam wątpliwości do tego czy kasztan może połyskiwać na seledynowo, ale poz tym i niektórymi niedopracowaniami , których napewno sam jesteś świadom, to całkiem zgrabniutka miniaturka :D Najbardziej chyba podoba mi sie nastrój jaki panuje w tym opowiadanku. :D Właściwie aż słychać jak woda z cichutkim szumem uderza o brzeg...