co do tych imprez to się nie zgodzę ;] ponieważ nawet moim znajomym głównie chodzącym po dyskotekach ta płytka bardzo się spodobała więc naprawdę trafiła do wszelakiej publiczności :D
ja osobiście zakochałam się w nowej płycie...jest fantastyczna ;] naprawdę, do tego wspomnianego domowego zacisza idealna ;]

...I forgot to remember to forget... /johnny cash

Muszę przyznać, że po słabiutkim "Exciter" (nie pamiętam kiedy Depeche nagrali ostatnio tak słaby album) nowy album jest bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Co prawda nie jest to "Violator" czy "Songs of faith and devotion" ale płytka trzyma wysoki poziom. I to cieszy :))

.

jednym slowem [i:0cdac8867d]nedza[/i:0cdac8867d] usnalem w polowie gdzies i jakos nie bardzo mialem chec sie obudzic :wink:


------------------
Thursday-Counting 5-4-3-2-1

united we stand divided we fall

Widocznie zacząłeś od złej połowy :P W 3/4 płyta jest rewelacyjna.

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

Widocznie takie nedzne pitolenie do mnie nie dociera :wink:
a tak powaznie mowiac, to byc moze sluchalem tego nie wtedy kiedy powinienem i dlatego mnie nie ruszylo, moze jeszcze kiedys do tej plyty wroce i moje odczucia beda nieco inne :wink:


-------------------
Sparta-Travel By Bloodline

united we stand divided we fall

Płyta jest naprawde dobra choc przy pierwszym przesłuchaniu nie rabi aż tak dobrego wrażenia ,przy każdym kolejnym wiele zyskuje.Właściwie DM to jedyny zespół rockowo -popowy (tak tak)który naprawde trzyma wysoki poziom swoich produkcji i potrafił sie rozwinąc na przestrzeni lat.Z całego nurtu new romantic jeszcze tylko Talk Talk to sie udało ale niestety nie wytrzymali próby czasu, choc trzeba przyznać że ich późniejsze płyty były wspaniałe.Tak więc na Depechów nie ma co narzekac bo tworza kawałek naprawde dobrej muzyki i na trwałe zapisali się już w jej historii.

W królestwie ślepców jednooki jest królem