Jednak ZDECYDOWANIE wyżej cenie Passage - na pewno nie taka szorstka, ale bezczelnie odważna, szalenie nowatorska jak na tamte czasu, przebojowa i doskonale broniaca się do dziś. Swoją drogą swietna recenzja :)

.

Popieram, pod każdym względem Passage najlepsza jak dla mnie. Jak zwykle trzeba uważać na teksty, żeby je dobrze zinterpretować. Muzycznie jeśli już Samael, to wracam tylko do Passage.

od czasu do czasu warto wrócić do źródła

Querva zarówno "Ceremony..." jak i "Passage" są to dzieła przegenialne jak dla mnie. Dość często do nich wracam. Jak np dzisiaj.

If i can`t be my own i feel better dead.

Stanowczo lepszy jest... Ano właśnie to dwa światy: traktuję te płyty jako skończone wzory, idealnie skomponowane krążki. Swoista dylogia- piekielnej i kosmicznej tematyki. Ech, płyty, które w momencie usłyszenia całkowicie przekonywały o byciu absolutem...
Recenzja- jedna z lepszych W.

Krótki opis, nie mający powiązania z Właścicielem profilu;)

- Glory to you Ounis
- Praise be to Ounis