Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

King Diamong - Give Me Your Soul ... Please

King Diamond najlepsze czasy ma już za sobą. W zasadzie od czasów "Spider's Lullaby" jedynie "Voodoo" i "House Of god" prezentowały niezły poziom. Ostatni krążek mistrza horroru "The Puppet Master" w moim odczuciu był strasznym gniotem. Nie spodziewałem się więc po "Give Me Your Soul ... Please" czegokolwiek ciekawego, tym bardziej, że już bardziej idiotycznego tytułu na płytę chyba nie dało się wymyśleć.


Na szczeście zawartość płyty nie okazała się taka fatalna. W gruncie rzeczy dostaliśmy całkiem przyzwoity krążek, zdecydowanie lepszy od "Abigail II" i "The Puppet Master". W dużej mierze, wydaje mi się jednak, że estetyką wydawnictwo to zbliżone to jest właśnie do "Abigail II". Już od kilku dobrych lat King Diamond wykazuje brak pomysłów na pisanie dobrych melodii, tworzenie kliamtu, nawet na granie z werwą. "Give Me Your Soul ... Please" to kolejny, niczym nie wyróżniający się krążek, który zawiera przejrzysty, poprawnie zagrany heavy metal ze sporą ilością dobrych solówek, warstwa liryczna po raz kolejny opowiada jakąś tandetną, "przerażającą" historię ... czyli naprawde nic nowego.

"Give Me You Soul ... Please" na pewno zaciera złe wrażenie poprzedniczki, ale trzeba pogodzić się z faktem, że zespół wypalił się z pomysłów już jakiś czas temu i każdy kolejny krążek to odgrzewany kotlet. Jest to w gruncie rzeczy słabszsze wydawnictwo od wspomnianych wcześniej, i tak co najwyżej niezłych "Voodoo" czy "House Of God". Nic się więc nie stanie, jeśli ktoś przeoczy ten album - wystarczy sobie zapuścić jakąś inną płytę KD wydaną po 1995r, a będzie prawie to samo.

Wydawca: Massacre (2007)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły