Włoski zespół Disease Illusion powstał w 2008 roku, w którym to wydał swoją debiutancką EPkę. Natomiast w listopadzie ubiegłego roku ukazała się pierwsza płyta grupy zatytułowana „Backworld”. Jeżeli można przyjąć, że tak zwana gothenburgska szkoła metalu stanowi odrębny gatunek muzyczny, to Disease Illusion jest jego klasycznym przedstawicielem. Brzmienie gitar, zdarty wokal, melodyjność i dynamika nie pozostawiają wątpliwości skąd ten zespół czerpie inspiracje.
Podchodząc do sprawy bardziej klasycznie muzykę zawartą na „Backworld” należałoby określić jako melodyjny death metal. Od początku zespół atakuje z dużą mocą, prezentując ostre, gitarowe kawałki. Mimo że ich jakość jest dość wysoka i z pewnością płyty słucha się przyjemnie, to nie wysuwają się na czoło jakieś hity pod względem melodyjnych, wpadających w ucho refrenów. Mogę wyróżnić jedynie trzeci „Predator” głównie ze względu na motywy gitarowe. Cała płyta jest raczej zwarta i jednostajna. Trzyma swój poziom i jest pozbawiona jakichś szczególnych, wyróżniających się momentów. Uważam, że pod koniec zaczyna się dłużyć i napięcie trochę osiada. Ostatnie dwa kawałki tracą już gdzieś swoją moc.
Podsumowując tą płytę, nie mogę jej ocenić inaczej niż tak, że jest po prostu przeciętna. Zespół nie ma nawet odrobiny jakiegoś własnego stylu. Wszystko jest doskonale zdarte i oklepane. Muzyka ani nie powala, ani nie można powiedzieć, że jest zła czy kiepska. Ot, kolejna płyta w danym gatunku. Jak ktoś jest fanem tego rodzaju grania, to śmiało może po nią sięgnąć. Jak ktoś poszukuje czegoś nowego, to tutaj na pewno niczego się nie doszuka.
Tracklista:
01. Last Murder
02. Eyes of Medusa
03. Predator
04. From Ashes to Dust
05. Denied
06. One Last Breath
07. The Truth
08. Everything Into Nothing
09. Redemption to the Dreamer
10. Light on This Earth
Wydawca: Metalcore (2012)
Ocena szkolna: 4-