Bardzo cieszy mnie owa wiadomość. Z niecierpliwością czekam na to wydawnictwo.

Jesteś tylko kupą mięcha wprawioną w ruch, którą prędzej czy później zeżrą robaki. Twój świat upada, nieuchronnie, przez cały czas!!!

W sumie nic niezwykłego.

[img:1efda94cdc]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:1efda94cdc]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Zawsze miło jest posłuchać czegoś nowego, ale nie jest to jakiś wyczekiwany, czy też ważny album w ich dorobku. Osobiście nie mam potrzeby posiadania takiej płytki na półce. Pomijam już fakt, że w trójmiejskich sklepach muzycznych ich płyty są dosyć drogie.

Noc jest ciemna i pełna strachów.

To prawda, ich płyty są drogie. Ostatnia Darkest Hour kosztowała prawie 80 zł, sorry ale to już jest przesada. Kupiłem taniej dopiero po roku czasu i jeszcze używaną na allegro.

Cieszę się z tej płytki z coverami. Po ostatniej płycie Ulvera Childhood's End mam smaka na takie wydawnictwa.

A to dziwne bo w Szczecinie płyty COX kosztują z reguły 40 parę złotych.Jeszcze nie kupiłem płyty COX po wyżej 50zł.A mam ich sporo,znaczy się wszystkie

[img:321edbf8e8]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:321edbf8e8]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

W Gdyni z tego co pamiętam najtańsza jest "Breaking Point", bo kosztuje 39 zł. "Live at Castle Party" stoi ponad 50 zł, a na allegro można ją dostać za ok 30 zł, więc jest różnica. Najgorsze jest to, że w tym całym gdyńskim "Pulsie" oni mają te płyty porysowane i niezafoliowane! Jak może być tak, że pudełko leży na półce, a płyta jest pod ladą?

"Darkest Hour" nie wiem dlaczego, ale chyba wszędzie kosztuje ok 70, a nawet 80zł, co jak dla mnie nie jest normalnym zjawiskiem, bo chyba dobrze się nie sprzedaje.

Aby nie mieszać w temacie - miło będzie posłuchać "Alice", "Red Light", albo "Decades" w wykonaniu COX

Noc jest ciemna i pełna strachów.