Testament - Low Wysłany: 2012-05-19 18:48
Odtworzyłem sobie po kilku latach i... odleciałem. Kapitalny album. Kilka lat temu, podobnie jak Recenzentowi, nie grał mi w całości. A teraz zaskoczył. Przedziwnie broni się przez tyle lat, jakby zaskakuje świeżością. Rewelacja!!!
Testament Wysłany: 2012-05-20 10:59
Płytka jest owszem dobra. Ciekawie zagrane numery. Panowie poprawili brzmienie. Z czystym sumieniem 7,5/10 :)
If i can`t be my own i feel better dead.
Wysłany: 2012-05-20 14:16
A ja nadal uważąm, że ta płta jest tendencyjna i słuchana w wiekszych ilosciach irytuje mnie nie chwyta
.
Wysłany: 2012-05-20 20:43
Płyta ma "ciąg na bramkę", riffy jak petarda, szybkostrzelna perkusja (w ogóle lubię pracę Johna Tempesty), niesamowista dyspozycja wokalna Chucka Billego.
Na fali uniesień odświeżyłem sobie "Gathering" i niestety, to jest płyta dla mnie tendencyjna.
I na koniec sorry za prywatę: Harelquinie, prosimy o więcej recenzji. Zamilkłeś coś
Wysłany: 2012-05-20 21:53 Zmieniony: 2012-05-20 21:57
Do 23 czerwca jestem w czarnej dupie i nawet na słuchanie muzyki mam mniej czasu :/ licze, ż epotem sie to zmieni. I fajnie, że są jeszcze ludzie, którzy chcą czytać moje wypociny i dyskutować...
choc w planach 1 recka jest, moze niedługo się pojawi, czekam na dostarczenie towaru :)
edit: The gathering nadal mnie męczy...
i z testamentu chyba jednak najbardziej lubie ten chujowo brzmiacy "Souls of black", na którym solówki SKOLNICKA osiagneły poziom nadświetlny :)
.
Wysłany: 2012-05-21 23:21
mam na kasecie tylko brak dobrego decka,w okolicach premiery bardzo mi podeszla Low teraz czekam na nowy Testament z dvd.
Kropla drąży skałę