Pewnie upiekłaś właśnie o tyle za dużo :-). Nie skomentuję co się stanie z ciastem, które upiekłaś po zjedzeniu, bo to już jest w tekście wpisu :).

Przy okazji, gdyby w Polsce wybory odbywały się na zasadzie większościowej, to mniej osób miałoby do siebie pretensje za zły wybór. Zamiast tak/nie - powiedzmy, na 30% będę, chciałbym przyjść, ale mogę się nie wyrobić, więc będę na 60% itp.

A z tym neutralnym traktowaniem, to właśnie jest normalne, jak dla mnie, większości osób się nie zna i nie da poznać.

od czasu do czasu warto wrócić do źródła