K...a. Kiedy dożyjemy takich czasów w Polszcze?
Dla porównania: nasze rodzime Riverside, jest najbardziej znane i ma najwięcej fanów w Holandii...70-80% Polaków nie ma nawet zielonego pojęcia o istnieniu tej kapeli.

"Wolność, Prawda, Stal"

Kiedyś Zbigniew Hołdys zwrócił na to uwagę odmawiając przyjęcia odznaczenia za działalność opozycyjną przyznaną przez prezydenta Komorowskiego. Hołdys ppowiedział, że jest doceniony jako obywatel, a chciałby być doceniony jako artysta. Mocna zdanie, które uzmysławia skalę problemu.

Tylko widzisz Luter, nie wiem czy Hołdys jest tu odpowiednim przykładem...dla mnie tytułowanie go za "działalność opozycyjną" już jest lekkim przegięciem hahahahahah:D
Myślę, że powinien sformułować trochę inaczej swoją wypowiedź:)

Z resztą ok, szanuję go za ogromny wkład w rozwój polskiej muzyki, ale ogólnie rzecz pojmując, osoby popierające ACTA (a Hołdys do nich należy), mają dla mnie coś z głową.
Sporo stracił w moich oczach.

"Wolność, Prawda, Stal"

W Polsce zapewne nigdy nie dożyjemy takich czasów. Rząd od lat ma nas gdzieś i w ogóle nie przejmuje się nami. Ciągle tylko szukają pieniędzy co niestety odbija się na nas.

Jesteś tylko kupą mięcha wprawioną w ruch, którą prędzej czy później zeżrą robaki. Twój świat upada, nieuchronnie, przez cały czas!!!

Ja uważam, że Hołdys jest idealnym kijem w mrowisku. Jeśli nie oceniasz artystę za jego twórczość jako nie opozycyjną wobec systemu, to odmawiasz mu czego? Wybitnej twórczości czy zaangażowania patriotycznego?
Jasne, że nie sposób zestawić gatunkowo muzyki Perfectu za czasów Hołdysa z Opeth. Trudno jednak odrzucić myśl, że skoro są słowa, które niszczą system, to są też riffy które rozwalają mury. Chyba o to chodzi każdemu twórcy. Riff "Chcemy być sobą", gdy na koncertach tłum (nieuchwytny dla SB) darł się na cały głos: "Chcemy bić ZOMO" - jak ocenić? Odznaczeniem za twórczość, czy odznaczeniem za działalność obywatelską?
Hołdys jest tu idealnym przykładem w naszej sytuacji.