Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Zmiany w składzie Judas Priest. Strona: 1

Artykuł: Zmiany w składzie Judas Priest

Zmiany w składzie Judas Priest Wysłany: 2011-04-20 16:01

Nie mógł zagrać ostatni raz???


Krótki opis, nie mający powiązania z Właścicielem profilu;)


Wysłany: 2011-04-20 22:00 Zmieniony: 2011-04-20 22:01

Gdyby mógł to by zgrał :P


Wszystko się kiedyś kończy


Wysłany: 2011-04-21 09:36

MrGoregrind (Primogen)
MrGoregrind
Posty: 38
Świnoujście/Toruń

Bez Downinga nie ma klasycznego składu i jest gruz:/
Założę się, że zespół wiedział o decyzji długo przed ogłoszeniem pożegnalnej trasy.
Dopiero teraz postanowili podać to do informacji publicznej, ponieważ czekali aby większość gigów została wyprzedana...
Zamiast niego będzie grał cieć z wiejskiej kapeli córeczki Harrisa, bardzo mnie to cieszy...


Alleluja i do przodu.


Wysłany: 2011-04-21 09:52

podzielam Twoje zdanie :) co nie zmienia faktu, ze i tak chce ich zobaczyc :))


.


Wysłany: 2011-04-21 10:44

MrGoregrind (Primogen)
MrGoregrind
Posty: 38
Świnoujście/Toruń

Ja również chcę ich zobaczyć. To było moje marzenie i w końcu zostanie spełnione :)


Alleluja i do przodu.


Wysłany: 2011-04-21 12:31

No fakt faktem, że szkoda tego Downinga no ale cóż poradzimy? Mogliby chociaż wziąć kogoś bardziej kompetentnego, aniżeli trzeciorzędnego gitarzystę z byle jakiej kapelki. Ale to i tak mnie nie powstrzyma przed zobaczeniem Judasów:)


Wszystko się kiedyś kończy


Wysłany: 2011-04-21 12:45

Jeszcze nie wiemy, czy koleś jest dobry czy nie, więc nie ma co na nim wieszać psów :)


.


Wysłany: 2011-04-21 12:50

dokladnie ja jade przede wszystkim na EXODUS i
na MORBID facking ANGEL ,natomiast JUDAS to klasyka i trza po prostu zobaczyc poraz kolejny
naprawde warto czuz wiecej pisac do zobaczenia na koncercie pozdrawiam STAY HEAVY


Kropla drąży skałę


Wysłany: 2011-04-21 12:51

[quote:9624391b06="Harlequin"]Jeszcze nie wiemy, czy koleś jest dobry czy nie, więc nie ma co na nim wieszać psów :)[/quote:9624391b06]
ale wiemy co "potrafi" Lauren Harris i jej band...

Miałem okazję posłuchać Harrisówny 3 lata temu w Warszawie, gdzie ze swoim bandem supportowała Maidenów. Tragedia.

Kawał niezłej dupy, ale niech sobie podziękuje za tworzenie muzyki, jakiejkolwiek.


Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...


Wysłany: 2011-04-29 13:51

w 98 widziałem Judasów bez Halforda, teraz zobacze bez Downinga... pech :), ale gdyby to wszystko złozyć do kupy....he, he


"Nie kłóć się z głupkiem, bo cię sciągnie do swojego poziomu i pobije doświadczeniem"


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło