Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Children Of Bodom na jedynym koncercie w Polsce. Strona: 1

Artykuł: Children Of Bodom na jedynym koncercie w Polsce

Children Of Bodom na jedynym koncercie w Polsce Wysłany: 2010-11-16 10:26

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

Faaaajno, mogliby się przy okazji odważyć zagrać gdzieś bliżej Jasnej Góry. Osobiście bym nie protestował.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-11-16 10:35 Zmieniony: 2010-11-16 10:38

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

Wtedy może bym się nawet zgłosił do programu :). Swoją drogą mogłoby być ciekawie:
- Po 7 nutkach poproszę.
- "Lake Bodom".
- Ach, niestety "Downfall". Wygrałeś kufer cukierków.

:P


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-11-16 11:08

Jaka to melodie czy nie, ale chętnie bym ich zobaczył na żywo. A juz w ogole to najlepiej jakby grali tylko numer z 3 pierwszych płyt


.


Wysłany: 2010-11-16 11:17 Zmieniony: 2010-11-16 11:21

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

Fakt, wtedy byli niepowtarzalni, a później zrobiło się z nich takie drugie In Flames, które zresztą też lubię, więc mogą grać wszystko. (tylko bez tekstów, że znowu "żem coś dojebał" - po prostu tak uważam :P).


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-11-25 10:38

Rubezahl (Matuzalem)
Rubezahl
Posty: 318
Piechowice / Wrocław

[quote:90cf98bea4="Yngwie"]
- Po 7 nutkach poproszę.
- "Lake Bodom".
- Ach, niestety "Downfall". Wygrałeś kufer cukierków.

:P[/quote:90cf98bea4]

Kurwa, przecież to dwie zupełniue różne nuty są, człowieku!


Nie ma rzeczy niemozliwych


Wysłany: 2010-11-25 10:38

Rubezahl (Matuzalem)
Rubezahl
Posty: 318
Piechowice / Wrocław

Ja jadę na Ensiferum, fakt że będzie CoB też przyjemny, co nie zmienia faktu że wolę Ensiferum ;]


Nie ma rzeczy niemozliwych


Wysłany: 2010-11-25 10:53

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

[quote:698c6da893="Rubezahl"][quote:698c6da893="Yngwie"]
- Po 7 nutkach poproszę.
- "Lake Bodom".
- Ach, niestety "Downfall". Wygrałeś kufer cukierków.

:P[/quote:698c6da893]

Kurwa, przecież to dwie zupełniue różne nuty są, człowieku![/quote:698c6da893]

"- Powiedział prowadzący po zejściu z anteny."

Wiem, bo lubię grać sobie obydwa na wiośle.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-11-26 08:19

Rubezahl (Matuzalem)
Rubezahl
Posty: 318
Piechowice / Wrocław

Mnie w Bodomach urzekło sypanie kartofli w wykonaniu Ratikainena, perkusja nudna jak w Metallice, ale zagrana z dokładnością zegara atomowego \,,/


Nie ma rzeczy niemozliwych


Wysłany: 2010-11-26 10:33

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

A mnie jednak Laiho - jako gitarzysta. Niepowtarzalny, mnóstwo pomysłów - nie istnieją nudne utwory Bodomów. A mógłby być jeszcze lepszy gdyby nie brał się też za wokal, ale to w końcu właściwie jego zespół.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-11-26 21:01

Rubezahl (Matuzalem)
Rubezahl
Posty: 318
Piechowice / Wrocław

[quote:83774d9d36="Yngwie"]A mnie jednak Laiho - jako gitarzysta. Niepowtarzalny // nie istnieją nudne utwory Bodomów. [/quote:83774d9d36]

Nudnych utworów jest +/- połowa moim zdaniem.
Jako gitarzysta jest strasznie powtarzalny i od kilku płyt nie słyszałem u niego nic nowego.

Co nie zmienia faktu, że jest dobry.


Nie ma rzeczy niemozliwych


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło