Mayhem - Deathcrush Wysłany: 2010-09-06 08:40
Materiał rzeczywiście kultowy, ale kurka, garaż co nie miara i cieżko mi jest tam cokolwiek wyróżnić i wychwycić - dla mnie kultowa kupa hałasu - dosłownie :)
.
Wysłany: 2010-09-06 14:49
Okładka Dedkrasza - miód, malina :D
Czerwony papier kolorowy, na niego naklejone klejem w sztyfcie zdjęcie i tytuł, a na to walnięte logo zespołu :D
Ale to tylko dodaje ''atmosfery'' temu albumowi.
Tru, kvlt i nekro klasyk, który bądź co bądź wyznaczył pewne standardy.
Co do artykułu - nie wspomniano o tym dziwacznym ''Outro'' (fakt, nie zawsze pojawiało się w spisie otworów ale gdzieś tam istnieje) gdzie Mejhemowcy śpiewają:
''All the little flowers are singing
All the little birds are too
They are very happy
and we hope you are too''
:D
W dzisiejszych czasach nikomu nie można ufać, nawet własnej dupie - wydaje ci się że chcesz pierdnąć a możesz się zesrać.
Wysłany: 2010-09-06 18:28
Kurde dathcrush to pierwszy kawalek jakiego sie nauczylam na gitarze... Diabelnie(debilnie :)) prosty ale swietny zarazem. Podobal mi sie wokal Maniac'a na tej plycie, pozniej jakos mi zbrzydl :P Pelle Yngve Ohlin najlepszy!!!
Niepuszczone baki cofaja sie do mozgu i stad sie biora posrane pomysly... :P
Wysłany: 2010-09-06 22:14
UUUUUUffffff,pozostaje mi tylko pochylic czoło i powspominac z usmiechem na gebie, hehe
Wysłany: 2010-09-09 22:27
Faktycznie kupa hałasu, chociaż mimo upływu czasu od kiedy ostatni raz go słuchałem trudno "uwolnić" mi się od riffów z kawałka tytułego czy "chainsaw gutsfuck" (yummy!). Dziwna sprawa. Inna rzecz te numery ze sporo lepiej wypadają na koncertowych wydawnictwach Mayhem.
Nigdy nie rób tego, co może zrobić ktoś inny