Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Emoty to nie wiadomość.. Strona: 1

Artykuł: Emoty to nie wiadomość.

Wysłany: 2010-06-03 10:42

Zazwyczaj emoty są po to,by wyrazić emocje podczas rozmów netowych[np. słynne gadu-gadu czy nawet fora społecznościowe],a nastroje mogą być różne.
Wyobraż sobie,że rozmawiasz z osoba face to face i mówiąc np.'o,ta pinda mnie wku*wiła' czy 'kupiłam sobie zajebiaszczą spódniczkę' nie wyrażasz mimiką twarzy ani tym bardziej intonacją głosu.Jakby wyglądała ta rozmowa bez minimalnych nawet emocji,tylko o suchych informacjach? Bezpłciowo.
To samo odnosi się do rozmów on-line-emoty nadają impresji,wzmocnienia temu co chcemy przekazać.Ale zgadzam się z jednym,co za dużo to nie zdrowo


Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.


Wysłany: 2010-06-03 17:00

[quote:dde193c899="1"][quote:dde193c899="Nuta"]Jakby wyglądała ta rozmowa bez minimalnych nawet emocji,tylko o suchych informacjach? Bezpłciowo.
[/quote:dde193c899]
Dla ciebie bezpłciowo dla innych konkretnie, rzeczowo i bez pierdolenia.[/quote:dde193c899]

O to mi chodziło.


Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.


Wysłany: 2010-06-03 18:19

Ja uzywam tylko dwoch: oraz :) Innych nie znam.


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2010-06-03 18:35 Zmieniony: 2010-06-03 18:35

[quote:5113565447="amorphous"]Innych nie znam.[/quote:5113565447]
ale "HardKill" zna


Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...


Wysłany: 2010-06-03 18:35 Zmieniony: 2010-06-03 18:36

Ja lubię emoty.
Ale wolę gadulcowe nazwy danych buziek xD
Wiec zamiast pisać je w nawiasach trójkątnych, pisze samą nazwę w osobnej linijce.
Np, cwaniak2, wyśmiewacz, marzyciel, w8.
Wszyscy wiedzą o co chodzi, jakie są moje uczucia, a nie zaśmiecam rozmowy zbędnymi emotami.
Jedyne co lubie to :D, ;>, ;].


Nie załamuj się. Załam innych.


Wysłany: 2010-06-03 19:16

Benjamin_Breeg a znam


[img:0a2dd96617]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:0a2dd96617]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-06-03 22:19

[quote:0692703217]Zazwyczaj ludzie wpisują coś tu - na blogu - by się pożalić (Zgredzik - ukłon).[/quote:0692703217]

Sprostowanie - chodziło mi o to, że Zgredzik nie pisze by się żalić.
Zgredzik snuje baśnie i opowieści przedniejsze.


Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.


Wysłany: 2010-06-08 20:27

Się człowiek o sobie dowiaduje. Chaliera, aż mnie ręka swierzbi żeby emota wrzucić. A co tam wrzucam "gęba się śmieje" :-)


pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html


Wysłany: 2010-06-08 20:53

[quote:4b642bc83b="Pan"]Stosowanie emotek upośledza.

To wniosek z długotrwałych obserwacji - osoby nawykłe do emotowania nie są w stanie odczytać emocji z kontekstu, nie kierują się wiedzą na temat osoby, a brak emotek szybko biorą za sztywność/niechęć/złość.
Bezpośredniość emotek sprawia, że człowiek nie potrafi odebrać aluzji. Żarty trzeba emotką podpisać, inaczej tłum wszystko weźmie poważnie, nieważne jak byłoby absurdalne.[/quote:4b642bc83b]

Wiedziałam, że zinterpretujesz to bardziej ludzkim językiem - a nie moim pijackim.


Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.


Wysłany: 2010-06-08 21:38

emoty sa dla tego ze człowiek przyzwyczajony jest do mimiki. dla tego często wiadomości bez emotikonek odbierane są jako ,,suche''



Wysłany: 2010-06-08 22:49

Jeśli komunikacja się tylko na emotkach opiera, to faktycznie, zagrożenie upośledzeniem występuje. Ale weźmy pod uwagę fakt, że ludzie częściej kontaktują się w realu, a emotki to tylko dodatek.


pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html


Wysłany: 2010-07-03 16:20 Zmieniony: 2010-07-03 16:23

Upośledzenie emotikonowe zauważyłam już u siebie, gdy przy kilku wiadomościach zastanawiałam się dłuższy czas, czy wkleić np. uśmiech. Dotyczyło to też wiadomości mniej prywatnych. I moje wewnętrzne boje nad kwestią wstawienia buźki lub nie, i tego, jak zostanie wiadomość odebrana, jeśli tej buźki nie wstawię, świadczy o emotikonowym uzależnieniu chyba. Dokładnie tak, jak Pan piszesz: człowiek oducza się interpretować emocjonalnie tekst pozbawiony emotikonów. I boi się zostać błędnie zrozumiany.



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło