Wysłany: 2006-09-17 21:47
sęk w tym, że trudno ją zaliczyć do jakiegokolwiek gatunku. radzę posłuchać i samemu ocenić.
In Nomine Noctis
Wysłany: 2006-09-17 22:02
Jesli zastanawialiscie sie jakie dzwieki slychac w Piekle i w Niebie - to wlasnie Elend...
Muzyka ktora faktycznie nie poddaje sie klasyfikacjom....moze nastrojem przypomina troche apokaliptyczny Dead Can Dance powiekszony o zastepy mrocznych aniolow.....
I am the eyes of the Basilisk.......
"Bela Lugosi nie zyje, ja zreszta tez.."
...
Wysłany: 2006-09-19 15:13
Mi ta muzyka pasuje jako soundtrack do filmu o miłosnych przygodach hrabiego Draculi :)
Wysłany: 2006-09-20 10:14
Ja jeszcze Elend nie słyzaju, ale może uszłyszaju wkrotce :D
.
Wysłany: 2006-09-20 15:40
Polecam Harlequinie Elend to "mistyczna" muzyka .. podobnie jak Dead Can Dance, Daargard czy Gothica.... Zgadzam sie za moze przypominac sundtrack - ale raczej dla najdziwniejszych snow jakie tylko pojawia sie pod zamknietymi powiekami...
"Bela Lugosi nie zyje, ja zreszta tez.."
...
Wysłany: 2007-02-01 16:44
to nie zaden black metal- to dark wave ,bardzo mroczny (cos jak dead can dance ale bardziej dołująco).Ja polecam ich plyte ,,winds that devouring the men" jest lepsza moim zdaniem niz ,,umbersun".
Wysłany: 2007-02-24 17:45
aj, elend niewątpilwie zaliczyć mogę do panteonu moich muzycznych bogów [mieszka tam także wyżej wymieniony devil doll ]
zmieszane w idealnych proporcjach dawki dark ambientu, etherealowych brzmień, klimatów darkwave oraz neoklasycznych tworzą niesamowitą, hipnotyzującą i urzekającą całość... geniusz.
life * is a state * of mind