Re: In Flames - The Jester Race Wysłany: 2009-12-15 21:52
[quote:61b987f759="cellar_door"]
ale co by nie mówić o In Flames to ich początki były zdecydowanie ciekawsze muzycznie i ambitniejsze niż to co robią dzisiaj, nie wiem jaki to rodzaj muzyki nawet [/quote:61b987f759]
Richtig :)
Ja jednak też melodyjnego grania raczej nie słucham.
.
Re: In Flames - The Jester Race Wysłany: 2009-12-16 20:43
[quote:5a2c9ea6d2="Harlequin"]
Ja jednak też melodyjnego grania raczej nie słucham.[/quote:5a2c9ea6d2]
Taaaa,chyba ze wyciszasz wszystkie wymiecione sola na sprzecie :wink:
Co do płytki to oczywiscie klasyk w swoim gatunku,nie ma co pitolic, pamietam LORD HYPNOS gdzie przy 2:25 trzeba bylo uważać zeby nie wycedzic dynią o podłoge :)
In Flames Wysłany: 2009-12-16 23:29
Lord Hypnos jak i cala plyta to czysta poezja :)
Juz niedługo wrzuce recke "Whoracle " :)
If i can`t be my own i feel better dead.
Wysłany: 2009-12-17 00:52
Ja tam lubie Inflames :) Milutkie takie dla ucha :)
Sic itur ad astra !
Wysłany: 2009-12-17 09:58
Szczerze przyznam, że bardzo lubię Płomyki. Bardziej oczywiście starsze płyty (Jester Race,Colony, Clayman), ale nawet Come Clarity uważam za niezgorszą płytę. Obawiam się tylko, że ich twórczość pójdzie w stronę "Sense of purpose" którą uważam za płytę mdłą, wymuszoną i nadmiernie skomercjalizowaną. Ech gdzie te stare czasy..
"W samym akcie oddania się złu nie ma jeszcze wykluczenia możliwości kochania" Anne Rice "Wampir Lestat"
In Flames Wysłany: 2009-12-17 10:07
Zapomniales o Whoracle :P
A Purpose tez walne recke i nie bedzie pochlebna :P
If i can`t be my own i feel better dead.