Children Of Bodom - Follow The Reaper Wysłany: 2009-04-19 16:21
Bzdury, bzdury, bzdury ! Zgodzę sie jedynie z faktem, że jest to kupa solówek.
Kilka uwag odnosnie recenzji:
1. Nie wiem co jest niesamowitego w wokalu Alexiego. Moim zdaniem marny z niego gardłowy.
2. Nie wiem, gdzie autor tu widzi koncept skoro teksty COB są bzdurne i tandetne i często są grą słowną z użyciem słów "Bodom" i "children". Poza tym we wkładce są lityki tylko do utworów "Everytime I Die" i "Hate me" z tego co pamiętam.
3. Grać umieją, kiedyś liczyłem solówki (łącznie z klawiszowymi) i doliczyłem się 33 sztuk. Szkoda, że nie ma tu słowa o pojedynkach klawiszowo-gitarowych, gdyż przedtem żaden zespół (no, oprócz Dream theater) nie czarował taką precyzją przy jednoczesnym graniu tego samego motywu przez gitarzystę i klawiszowca
4. Autor chyba za duzo mp3 słucha, bo żadna edycja tej płyty nie ma 11 kawałków. Wersja ze Spinefarm ma jako bonus "Shot in the dark", który jest słabszy zdecydowanie od oryginału, zaś wydanie z Nuclear Blast ma jako bonus "Hellion", który jest lepszy od oryginału. Czyli każde LIMITOWANE wydawnictwo miało po 10 kawałków. Wersje zwykłe były bez coverów i zawierały tylko 9 utworów. Polecam wiec autorowi solidnie przetrzepać net zanim jawnie wyjdzie że słuchało sie mp3.
BARDZO SŁABA RECENZJA moim zdaniem.
.
Wysłany: 2009-04-19 17:53
Taa :) ja tam lubie COB :) ale fakt marna ta recenzja :))
Odnosze takie wrazenie ze COB wykorzystalo patent ktory sie przewija podczas filmu Twierdza w kawalku Bodom After Midnight :PP u COB ta melodyjka wchodzi tak ok drugiej minuty kawalka :))
If i can`t be my own i feel better dead.
Wysłany: 2009-04-19 18:22
Ogólnie rzecz biorąc to moja ulubiona płyta CoB :) co do wokali - to też mi się wydaje, że nie są czymś specjalnym wpisują się w estetykę gatunku i nic poza tym :)
...and music? Well, it's just entertainment folks.
COB Wysłany: 2009-04-20 10:57
Ma sie to ucho
Something Wild jest jak dla mnie najlepsza plyta w dorobku COB :))
If i can`t be my own i feel better dead.
Wysłany: 2009-04-20 11:26
Ja najbardziej lubie "Follow the reaper" i chyba jest to jedyna płyta COB do której wracam. Dobre melodie, chwytliwa, odmóżdżajaca, co by nie mówić - świetnie zagrana. Tylko troche płytka
.
Wysłany: 2009-04-29 08:15
hatebreeder jest nierówny, obok 5 genialnych kawałków są 4 słabsze ;/
.
Wysłany: 2010-08-05 21:20
Trójeczka jest najsłabszym albumem, brzmieniowo i klimatycznie najkorzystniej wypada debiut, aranżacyjnie- dwójeczka. Na żywo są genialni. Wokal, hmm- średniawy.
Krótki opis, nie mający powiązania z Właścicielem profilu;)