W ostatnim zdaniu jest błąd, przepraszam - moje niedopatrzenie. Winno być - Przede mną sztywno siedział Cień. Zadrżały mi ręce, zacząłem nerwowo gryźć wargi , coś nagle ugrzęzło mi w gardle – jakby strach pomieszany ze wstydem. Duża torba znów spadła mi na nogi, świat się przewalił i zastygł.

If you don't live for something, You'll die for nothing.

ok, zedytowane.

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

Chyba nawet więcej błędów jest - ale edytorskich, typu: <!--[if !supportEmptyParas]--> <!--[endif]-->

pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html

hmm, ja tego nie widzę, może w innej przeglądarce coś się wysypuje

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

No właśnie, w edycji coś siada. Na podglądzie było ok, ale to pewnie wina mojego programu do pisania, jest sypnięty...

If you don't live for something, You'll die for nothing.

kilkoro moich znajomych pisze i zawsze mam ten sam problem: jeśli powiem, że to "poruszające", bo naprawdę porusza, to nie wierzą. Ale słowom trzeba by przywrócić ich prawdziwe znaczenia i głębię: to mnie poruszyło - mocno, dogłębnie

"wybrednie w różach wymarzając kolor czarny"

Tekścik bardzo ciekawy :) Ja, siedząc na zupelnie innym komputerze teraz, dalej upieram się, że żadnych znaczników tu nie widzę... No chyba że korzystacie z IE, ale jest to przeglądarka jak wiadomo niezgodna ze standardami W3C 8)

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

Naprawdę bardzo się cieszę, że Wam się podoba :)Ja tez polemizuję z bohaterem :D

If you don't live for something, You'll die for nothing.

Bardzo wciągające :) Jak siadłam to nie mogłam się oderwać xDD z chęcią bym coś jeszcze poczytała Twojego autorstwa ^^

better 'oops' than what if

Bardzo się cieszę :) Jakoś ostatnio nic nie mogę napisać, ale to chyba przez nadmiar obowiązków

If you don't live for something, You'll die for nothing.