Abracadabra Gothic Tour 2008, Kraków, 16.10. Wysłany: 2008-10-20 19:37
Było fajnie :D
Agonized In Love mi nie podeszło, aranżacje nawet ciekawe - zwłaszcza początki utworów, jednak gdy wchodził wokal - kapela padała jak długa. Wokalista ma słaby głos i do tego dosyć standardowy.
Później Horrida i zaczęło się wreszice robić ciekawie. Wokalistka okazała się naprawdę dobra, jej głos świetnie sprawdził się w warunkach koncertowych.
Co do występu Clostera chyba nie muszę komentować, było po prostu świetnie! Cudowne utworki i wciąż Jeden-Jedyny-Najwspanialszy-i-Niepowtarzalny głos Anji rozlegały się po sali Rotundy.
Jako ciekawostkę dodam, że w pogo spadły mi okulary, które zostały zdeptane przez dziesiątki glanów i znalazłem je zupełnie spłaszczone, ale... po naprostowaniu w domu kombinerkami działają! Szkła tylko dosyć mocno porysowane ;P
Czekam na opinie innych
"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"