Zatem zapraszam na forum "Uwagi Merytoryczne". Tam można
pomarudzić lub zaproponować to czego sie nie widzi a chce zobaczyć. Nie doszliśmy jeszcze do etapu czytania w myślach choć intensywnie pracujemy nad tym

Life is complex: it has both real and imaginary components

No, ale chyba nie o tego rodzaju dosłowność chodziło :wink:

No nie bedzięmy sie tu bawić w tautologie. Powiedzmy ze: DP moze byc kazdym z elementow wymienionego zbioru pod warynkiem ze nie jest tylko i wyłącznie jedynym elementem z wymienionego zbioru. Lepiej?

Life is complex: it has both real and imaginary components

Tekst b. dobry - może dzięki niemu nie powstanie jakaś kolejna ortodoksja...

Do not quote - think for yourself

[color=darkred:b1a5f87e15]Tym, których posty zostały usunięte przypominam, że wątek, w którym się znajdują to dyskusja do felietonu "Manifest II"[/color:b1a5f87e15]

mnie ten tekst tez sie poba

Smierc jest czasem najlepszym rozwiazaniem, a czasami przeklenstwem. Czasem lepiej uciec i miec wszystko z glowy, miec swiety spokuj.

Od Stycznia 2008 do końca Czerwca nie miałem internetu to jakby nie patrzeć pół roku :cry: i muszę szczerze przyznać,że strasznie brakowało mi Dark Planet :cry: jestem jednak od 1 Lipca ponownie i strasznie się z tego cieszę o :D :D :D :D Tekst jest oky zgadzam się z nim może nie do końca , ale jest dobrze :)

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

coś w tym jest

carpe diem

O - odświeżyłaś coś ciekawego.
Tak - do DP zawsze się już będzie wracać - to racja.

Ale zauważyłam, że Admin nasz, do którego owy wpis należy pisze o DP jak o czymś ukochanym, o czymś... Nie wiem jak to nazwać, ale jakby mi się facet oświadczał i tak słowa dobierał to bym się nawet zgodziła :D

Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.

Może to nieładnie z tekstu naszego drogiego Łojca Kuby się śmiać, ale fragment "Ludzie tworzący DarkPlanet cierpią. Cierpią na nadmiar wolnego czasu" po prostu mnie rozwala :lol:
Akurat wolny czas to rzecz, której mi brakuje chyba najbardziej!

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

i ja dorzucę swoje 3 grosze skoro jest taka możliwość, a temat jest w tej chwili na "świeczniku"

"DP" poznałem dużo wcześniej, ale jakoś nie miałem chęci uczestniczyć w "jego życiu" z pozycji użytkownika (bo żaden ze mnie got, metal i ch*j wie co tam jeszcze), no ale cóż, przekonałem się i warto było! Również przyłączam się do przedmówcy - ogromny szacunek dla Ludzi tworzących tę stronę.
No i coś w tym jest, ciężko się oderwać od "DP", człowiek wraca i zagląda, choćby na chwilę...

A co do uwag, to też nie będę oryginalny - chciałbym, żeby "DP" mniej "fiksowało", bo ostatnio są z tym (były) niezłe problemy

Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...