Kolejna kapela, która musi się rozwiązać żeby się wyplątać ze współpracy z Dziubińskim :cry: bo kilku rzeczy niestety nie dopatrzyli w kontrakcie. Przykre to ale prawdziwe. Niech to będzie przestrogą dla młodych kapel, które chcą uderzać do Metal Mind'u :!:

Keep Talking...

To straszne, ciężko mi w to uwierzyć!!! To jedna z moich ulubionych kapel!!! Będzie mi ich brakowało :cry:

Never taste of the fruit...

Ja mam tylko nadzieję, że wrócą tacy, jacy byli dawniej.. ostatnie wspomnienia o Moonlight dla mnie jakos są na nie..
(pamietam koncert z Riverside w 2006... nie nie nie.. :/ )

pytanie czy zyskali, czy stracili?

Im szybciej wyplączą się z tej prawnej plątaniny i zerwą kontakt z Metal M., tym lepiej dla nich jako muzyków, i dla nas - wrażliwych słuchowców. Wierzę, że będzie dobrze. :)

[quote:15dfeef8c0="ChaoticDreams"]pytanie czy zyskali, czy stracili?[/quote:15dfeef8c0]

[color=red:15dfeef8c0]według mnie stracili publiczność koncertową - bo chyba większość osób się ze mną zgodzi, że to co obecnie prezentują muzycznie jest tak pozbawione energii przy graniu koncertów, że najlepiej wtedy iść po piwo :)

co do samej muzyki Moonlight - to należy pogodzić się z tym, że muzycy zmieniają czasem drogę od której zaczynali - przykładów na to jest bez liku, inna sprawa, że nie wszystkim to dobrze wychodzi :) a już zupełnie co innego oznacza odbiór samej muzyki w domu (nawet może być - koncertowo widziałam ich dwukrotnie i przysypiałam...)

co do pana Dziubińskiego - nie tak dawno rozmawialiśmy z Kubą właśnie na jego temat jak i o tym, jak niektórzy muzycy w Polsce zostali przez niego potraktowani - ja mogę tylko od siebie powiedzieć, że ten pan robi wszystko co może w tej chwili, żeby do siebie przyciągnąć niektóre zespoły jednak obecnie jest znacznie więcej możliwości, a ludzie grający od lat mają go... głęboko w... :)[/color:15dfeef8c0]

pozamieniałam się z amebą na rozum.

Muzycznie Moonlight przestał mi się podobać po "Floe". a co do Metal Mind - wyżej sraja niż dupe mają :P komercha i populizm !

.

No właśnie, ja nie ubolewam aż tak, bo od płyty "Audio.." Moonlight to już nie ten sam Moonlight, co rzeczywiście - na koncercie z Riverside'ami w pazdzierniku 2006 w Poznaniu - było widać, że to nie ta sama koncertowa klasa co kiedyś (porównując np. koncerty z 2003 roku w BlueNocie czy Eskulapie :roll: ach, to były czasy...).

Co do MetalMind - korzystają z własnej wielkości i "się rządzą", może czasem lepiej nie pchać się do molochów a korzystać z mniejszych wytwórni? Owszem, mniejsza promocja, ale prawdziwy fan ma w dupie wytwórnię, a kieruje się muzyką. Obecnie, dzięki Internetowi, jest wiele możliwości dotarcia do odbiorcy, więc powinno się pójść w tym kierunku jeśli chodzi o reklamowanie swojej twórczości. No ale ja nie siedzę w tym całym światku, wiec tylko hipotetycznie zakładam, jak dla mnie to wygląda od strony zewnętrznej.

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

wielka szkoda ze moonlight sie rozpada choc juz ich ostatni płyta nie byla za ciakawa muzycznie dla mnie... moze jakos sie poskladaja i wroca do dawnych czasow czyli do muzyki ktora rozpoczeli swoja tworczosc .

:}

... jestem treścią obrazu i tłem ....

[quote:d457fccd91="cross-bow"][quote:d457fccd91="ChaoticDreams"]pytanie czy zyskali, czy stracili?[/quote:d457fccd91]

[color=red:d457fccd91]według mnie stracili publiczność koncertową - bo chyba większość osób się ze mną zgodzi, że to co obecnie prezentują muzycznie jest tak pozbawione energii przy graniu koncertów, że najlepiej wtedy iść po piwo :)

[/color:d457fccd91][/quote:d457fccd91]

Bingo
o to mi chodziło.. ja po prostu pamietam ostatni koncert na którym byłam, wtedy własnie gdy grali przed Riverside.. wokalistka jakby musiała tam byc.. rozumiem, ze to moze nie było to, czego chcieli, ale cóz.. przeciez pierwszy zespół jest po to by publicznosc porwac.. a nie potraktowac jak kogos kto przylazł tam nie wiadomo po co..
Do teraz mam przed oczami dźinsową kurteczkę i zero usmiechu.. :/

Heh nie grają w Łyskach a ja głównie po to jade na Magię Rocka ... wychodzi z tego, ze tylko Hey bedzie z co bardziej interesujących kapel

Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy

hmmm... proponuje mały bojkocik wszystkich produktów MMP

"istnieją dwaj znani bogowie Orków, Gork i Mork. Jeden z nich to cwany bóg brutalności, drugi zaś to brutalny bóg cwaniactwa. Różnią się tym że jeden Wali w łeb gdy się na niego patrzy, a drugi wali po łbie jak się na niego nie patrzy"

[quote:3b31ee3255="ChaoticDreams"][quote:3b31ee3255="cross-bow"][quote:3b31ee3255="ChaoticDreams"]pytanie czy zyskali, czy stracili?[/quote:3b31ee3255]

[color=red:3b31ee3255]według mnie stracili publiczność koncertową - bo chyba większość osób się ze mną zgodzi, że to co obecnie prezentują muzycznie jest tak pozbawione energii przy graniu koncertów, że najlepiej wtedy iść po piwo :)

[/color:3b31ee3255][/quote:3b31ee3255]

Bingo
o to mi chodziło.. ja po prostu pamietam ostatni koncert na którym byłam, wtedy własnie gdy grali przed Riverside.. wokalistka jakby musiała tam byc.. rozumiem, ze to moze nie było to, czego chcieli, ale cóz.. przeciez pierwszy zespół jest po to by publicznosc porwac.. a nie potraktowac jak kogos kto przylazł tam nie wiadomo po co..
Do teraz mam przed oczami dźinsową kurteczkę i zero usmiechu.. :/[/quote:3b31ee3255]

Wcale bym się nie zdziwił gdyby ów koncert grali bo musieli. Znam kapelę, która nagrywała dla Metal M. Oni sami musieli zorganizować w ciągu roku 10 koncertów. Metal M. na organizację tych koncertów nic kapeli nie dawał ale nazwa MM musiała być na plakacie, że to niby oni są organizatorami. A jak im się nie udało zrobić tych 10 koncertów to płacili karę. Niezły bajer nieprawdaż :?:
Więc możliwe, że ich brak zaangażowania w granie wynikał wtedy z odwalenia przymusowego koncertu bo mogli dostać karę od Dziuby :!:

Keep Talking...

To też jest możliwe, ale jakkolwiek by nie było, przyszli i grali przed publicznością.. przed ludźmi, którzy chcieli tam być z jakiegoś powodu i chcieli posłuchać i dobrze się bawić.
Cokolwiek nie było 'za" tym, dali ciała Odśpiewali i poszli.

[quote:da33d44076="Paskievicz"]ale jebiecie ich nowe oblicze, to chyba ostatnio modne 8)
[/quote:da33d44076]

ja mówię co widziałam.. ; )

Nie no bez sensu bojkotowac wszystkie produkty MMP, bo między innymi Wydaje tam Closterkeller, a tak pzoatym też mi szkoda, fajny występ dali kiedyś na Castle Party....

[quote:17ae3e4dea="Paskievicz"]ale jebiecie ich nowe oblicze, to chyba ostatnio modne 8)

ja tam lubię obydwa oblicza tej kapeli, z naciskiem jednak na ostatnie 3 albumy :idea:[/quote:17ae3e4dea]

[color=red:17ae3e4dea]Ty to jak zwykle - jak Ty dajesz sobie upust wobec innych wykonawców to jest luz, eee?

Wracając do tematu - nie sądze by tamte koncerty MUSIELI grać, no ale tak na dobrą sprawę to my możemy sobie tylko pogadać :)[/color:17ae3e4dea]

pozamieniałam się z amebą na rozum.

[color=red:00e9ce2e68]pffff - ale możesz nim sobie być - ja Ci nie bronie :) [/color:00e9ce2e68]

pozamieniałam się z amebą na rozum.

[quote:8ee6930bf8="Paskievicz"]bojkot nie ma sensu, z drugiej strony np nie przypominam sobie aby Closterkeller narzekał na współpracę z MMP, za to np Cemetary of Scream nawet sobie współpracę z nimi ostatnio chwalił :idea:[/quote:8ee6930bf8]
Z tego co pamiętam to kupując którąś z płyt Closterkellera mogłeś znaleźc płytę Batalionu D'Amour przez błąd wydawcy ...

Trzeba było się bawic w reklamacje i odsyłanie

Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy

[quote:34f50ebd38="Paskievicz"][/quote:34f50ebd38]
ooo to spoko, dzięki 8) yoł yoł

[color=red:34f50ebd38]nie ma za co, tylko czasem przypomnij sobie co to dyplomacja :)[/color:34f50ebd38]

pozamieniałam się z amebą na rozum.