Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Blind Guardian - A Twist In The Myth. Strona: 1

Artykuł: Blind Guardian - A Twist In The Myth

Blind Guardian - A Twist In The Myth Wysłany: 2007-07-22 21:04

Nie moge sie zgodzic z w/w opinia na temat tego krazka. Plyta jest dobra ale nie najlepsza.


If i can`t be my own i feel better dead.


Wysłany: 2007-07-22 22:22

hmm przedstawiłem tylko moją opinię- a każdy co może mieć inne zdanie na ten temat, li jestem chętny poznać opinie innych, uważasz że która jest lepsza(najlepsza), jeśli możesz to sprostuj nieścisłości :wink:


Per aspera ad astra


Wysłany: 2007-07-23 17:12

Powiem tak: jest to dobra płyta. Najpierw usłyszałam Fly i niezbyt mi się ten kawałek spodobał. Płyta ok, ale nie najlepsza (czyli zgadzam się z kimś tam wyżej)


If you don't live for something, You'll die for nothing.


Blind Guardian - A Twist In The Myth Wysłany: 2007-07-23 17:18

Jasne. Kazdy ma swoje zdanie. Jak dla mnie "Nightfall..." i "A Night..." rzadza. Polecam Panstwu koncercik na DVD Blinda. Jak dla mnie miazga!!!


If i can`t be my own i feel better dead.


Wysłany: 2007-07-23 21:33

hmm szkoda że konertu nie widziałem może się uda nadrobić zaległości :wink:


Per aspera ad astra


Wysłany: 2007-07-24 18:34

Heh jako paroletni już członek <bez skojarzeń> polskiego fan clubu ,umierającego obecnie zresztą, stwierdzam że zespól się opierdala poważnie niestety. Po takich perełkach jak "Somewhere" czy "Imaginations..." oraz oczywiście Nightfall in the Middle Earth panowie chyba spoczęli na laurach. odejście perkusisty Thomena Staucha tez wyraźnie zrobiło swoje. A Twist In the Myth jak dla mnie posiada może 2-3 fajne kawałki....Blindzi wyraźnie nie przyłożyli się do tej płyty - We "Fly" Hansi nie wyciąga- widać że głosik nie wyrabia, większość kompozycji jest rozbita jakby koncepcja na każdy kawałek skończyła się Blindom mniej więcej koło połowy. Nowy perkusista daje radę ale bez rewelacji... Do genialności tej płycie brakuje bardzo dużo jak i całemu zespołowi obecnie. Komuś może wydawać się, że nie przepadam za zespołem gdyż tyle krytyki pada z moich ust- wcale tak nie jest jestem jak już napisałem na początku wieloletnim fanem zespołu i przykro mi się robi widząc ich lenistwo. Dlaczego lenistwo - popatrzcie na pewien inny zespół - projekt Hansiego(wokalisty Blind Guardian - dla nie wtajemniczonych) i Iced Earth zwany Demons&Wizards. Ostatnia płyta "Touched By The Crimson King" wydana niedługo przed "Twist In The Myth" Blindów jest bardzo ciekawa wokalnie jak i instrumentalnie a kompozycje trzymają się kupy- jak dla mnie bardzo solidna i dobra płyta. Widać jak się chcę to można co widać na przykładzie tej płyty realizowanej prawie równolegle z " A twist...." Mimo wszystko z chęcią wybrałbym sie jeszcze na koncert BG w przyszłym roku. Jak jacyś chętni to na PM proszę :twisted:


"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."


Wysłany: 2009-02-25 09:04

po mojemu albumik jest niezły... ale tylko niezły.
jak do nightfall, somewhere, imaginations, czy choćby opery wracam, tak do atitm nie mam ochoty.... takie... coś. mają parę fajnych kawałków, "another stranger me" na przykład dla mnie wymiata, ale album w całości nie jest niczym nadzwyczajnym tak za bałdzo...... grają bo grają, już przyjemniej się słucha "sacred" promującego grę.... i wolałbym zeby ich przyszły album był podobny.



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło